REKLAMA

Takiego kosmicznego oka ludzie jeszcze nie mieli. Dokładność: 1 cm

Najdokładniejsze oko w historii obserwacji satelitarnej trafiło właśnie na orbitę. To może być początek nowej ery.

NISAR już na orbicie. Satelita widzi Ziemię z dokładnością do 1 cm
REKLAMA

Z Satish Dhawan Space Centre w Indiach w przestrzeń kosmiczną wyruszył właśnie NISAR, czyli najnowocześniejszy satelita radarowy, stworzony wspólnym wysiłkiem NASA i indyjskiej agencji ISRO. Dzięki niemu naukowcy będą w stanie śledzić zmiany na powierzchni Ziemi z dokładnością do jednego centymetra! To bezprecedensowy przełom technologiczny, który może radykalnie poprawić naszą zdolność do reagowania na skutki zmian klimatu, katastrof naturalnych i procesów geologicznych.

REKLAMA

NISAR to wspólna misja, która ma wykorzystywać przełomową precyzję pomiarów

Jak czytamy na łamach Nature, satelita NISAR (NASA-ISRO Synthetic Aperture Radar) to owoc wieloletniej współpracy amerykańskich i indyjskich inżynierów. Po starcie z kosmodromu urządzenie rozpoczęło przygotowania do rozłożenia swojej 12-metrowej anteny radarowej, która pozwoli mu na regularne skanowanie niemal całej planety (co 12 dni, przez co najmniej 3 lata). Co wyróżnia tego satelitę na tle innych? Z całą pewnością jest to zdolność pomiarowa do 1 cm i to niezależnie od warunków pogodowych czy pory dnia.

Wysoka precyzja pozwoli na dokładne rejestrowanie takich zjawisk, jak ruchy tektoniczne, osiadanie gruntu, topnienie lodowców, zmiany w wilgotności gleby czy przemieszczanie się biomasy w lasach tropikalnych.

Mocarne, kosmiczne narzędzie do przewidywania katastrof i badania klimatu

Zbudowany za 1,5 mld dol. satelita został wyposażony w 2 radary – jeden działający w paśmie L (opracowany przez NASA), drugi w paśmie S (stworzony przez ISRO). Dzięki temu NISAR dostarczy danych o niespotykanej dotąd rozdzielczości, które pozwolą lepiej zrozumieć złożone procesy zachodzące na powierzchni naszej planety.

Misja ma nie tylko wymiar badawczy. Może również odegrać istotną rolę w szybkiej analizie obszarów dotkniętych klęskami żywiołowymi. Satelita będzie w czasie rzeczywistym przekazywać dane o odkształceniach terenu, co ułatwi identyfikację zagrożonych regionów i usprawni akcje ratunkowe. Projektanci NISAR-a liczą, że urządzenie stanie się narzędziem przyszłości także do monitorowania skutków globalnego ocieplenia oraz lepszego prognozowania zmian środowiskowych.

Naukowy triumf w cieniu politycznej niepewności

Choć start NISAR-a to technologiczny sukces i efekt ambitnej współpracy międzykontynentalnej, jego kontekst polityczny może budzić poważne obawy. Jakiś czas temu Donald Trump zapowiedział drastyczne cięcia w budżecie NASA na misje związane z badaniami Ziemi. Według obecnych planów finansowych większość nadchodzących programów obserwacyjnych mogłaby zostać wstrzymana lub całkowicie anulowana.

Przeczytaj także:

REKLAMA

Zdaniem środowisk naukowych byłaby to katastrofa dla badań klimatycznych, a także dla monitorowania ekstremalnych zjawisk pogodowych, których liczba rośnie w wyniku zmian klimatycznych. Co więcej, niektóre instrumenty mogą zostać wyłączone, przerywając ciągłość pomiarów prowadzonych od wielu lat. To z kolei zagroziłoby spójności danych, które dziś stanowią podstawę do tworzenia modeli klimatycznych i podejmowania decyzji geopolitycznych.

*Źródło grafiki wprowadzającej: NASA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-01T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T20:21:54+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T19:34:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T19:04:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T18:37:12+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T17:40:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T17:10:28+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T16:14:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T15:02:09+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T10:38:38+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T09:53:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T08:51:06+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T07:15:26+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T06:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-30T20:21:53+02:00
Aktualizacja: 2025-07-30T18:55:41+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA