REKLAMA

Czemu chcemy znać przyszłość? Odpowiedź nie zawsze się spodoba

Maszyna wie o tobie wszystko i na podstawie dostępnych informacji jest w stanie przewidzieć twoją przyszłość. Wchodzisz w to wiedząc, że wcześniej się nie pomyliła?

wizje przyszlosci
REKLAMA

Niedawno Maciej Gajewski opisał nową funkcję ChataGPT, który na podstawie plików przechowywanych na Microsoft SharePoint i OneDrive pozwala sprawdzić, jak rozwinęliśmy się na przestrzeni lat. „AI może porównać nasze teksty z różnych okresów i wskazać momenty przełomowe w karierze - punkty, w których nastąpiła wyraźna zmiana stylu lub podejścia do tematu” – pisał Maciek, dodając, że możemy spodziewać się dalszego rozwoju tych funkcji, w tym „jeszcze bardziej zaawansowanych mechanizmów analizy, możliwości wizualizacji danych czy automatycznego kategoryzowania treści”.

Najciekawsza jest jednak nie analiza tego, co było, ale próba przewidzenia, co dopiero może się zdarzyć

REKLAMA

W niedalekiej przyszłości możliwe będzie zapewne tworzenie interaktywnych map własnej kariery, pokazujących ewolucję zainteresowań i umiejętności na przestrzeni lat. AI będzie mogła nie tylko analizować to, co już napisaliśmy, ale również sugerować nowe kierunki rozwoju na podstawie zauważonych trendów i predyspozycji.

Kiedy przeczytałem logiczną analizę Maćka, od razu przypomniała mi się niedawno ponownie wydana na polskim rynku japońska powieść science-fiction „Czwarta epoka”. Jest koniec lat 50 XX. w., Związek Radziecki tworzy imponującą maszynę, która na podstawie zebranych informacji jest w stanie przewidzieć przyszłość. Jej prognozy zawsze się sprawdzały z niebywałą dokładnością, więc świat zmroziła ta najważniejsza, według której przyszłość świata należy do komunizmu. Japońscy naukowcy pracują nad innym wariantem i chcą zmusić maszynę do przewidzenia losów pojedynczego człowieka. Nie będę niczego zdradzał, ale już teraz łatwo się domyślić, że werdykt niekoniecznie musi być dla tej jednostki uspokajający.

No dobrze, nowość w ChacieGPT to jeszcze daleka droga do tego, co przedstawił Kobo Abe, ale powieść japońskiego autora z 1959 r. wydaje się być zaskakująco aktualna – a w tym kontekście nawet wręcz niepokojąca.

Wyobraźmy sobie, że ChatGPT albo jego odpowiednik dysponując rysunkami zdolnego młodego malarza i np. jego ocenami albo pracami z innej dziedziny podpowiada mu, że lepszym wyjściem będzie pójście na jakiś praktyczny kierunek, a nie poświęcenie się malarskiej sztuce, bo ta jest ryzykowna i nieopłacalna. Poza tym, komu potrzebni są artyści, świat czeka na bankierów, księgowych, ludzi zajmujących się czymś pożytecznym.

Nic nowego pod słońcem – ot, wirtualny asystent zrobi to, co bardzo często robiło społeczeństwo lub bliska rodzina. Znajomi, rodzice czy dziadkowie nierzadko w dobrej wierze sugerowali, że liczy się praktyczny fach, a nie niepewne – i niepoważne – zajęcie. Ba, jeśli dobrze pamiętam, to już w gimnazjum wypełniało się kwestionariusze, które miały być pewną sugestią, do czego jesteśmy stworzeni.

Część gwizdała na takie rady, ale ilu było takich, którzy dali się przekonać, idąc za sugestią, że muszą być kimś. Czy nieomylne algorytmy, plujące twardymi danymi, nie będą jeszcze bardziej przekonywujące?

Kogo wówczas będziemy winić, że życie potoczyło się tak, a nie inaczej

Można było iść trudną drogą artysty, ale przynajmniej żyć po swojemu! Ale szybko pojawi się wątpliwość – czy na pewno taka opcja istniała? Prognoza mówiła w końcu co innego. Jasne, można było jednym uchem wpuszczać i drugim wypuszczać rady rodziców czy bliskich, ale co oni tam wiedzieli. Tymczasem ChatGPT wyliczy, że tylko tyle i tyle procent malarzy zdobywa sławę oraz spełnienie, za to w ciągu pięciu lat sprzedawcy mieszkań będą pożądanym narybkiem. Co z tego, że to zajęcie nudne, męczące i nieciekawe dla danej osoby - wirtualny asystent radzi, że tak będzie lepiej. Tylko zaufaj.

A co, jeśli sztuczna inteligencja na samym starcie podetnie skrzydła? Niczym nauczycielka w podstawówce uzna, że nic z tego nie będzie. Lepiej zaprzestać nauki albo pracy na wybranym stanowisku i zająć się czymś innym. Czym? Problem w tym, że nie bardzo wiadomo, ewidentnie doszło do pogorszenia wyników, kiedyś, owszem, wydawało się, że kandydat rokuje, ale była to płonna nadzieja.

A to i tak nie taki zły scenariusz, bo przecież algorytmy mogą stwierdzić, że dana osoba nie dość, że nie dokona niczego pozytywnego, to jeszcze zejdzie na złą drogę. I to prędzej niż później. Od dawna obawialiśmy się krzywdzących werdyktów i wykluczających algorytmów, a teraz stają się naszą rzeczywistością. Przyszłość jest teraz i może nie mieć dla nas dobrych wiadomości.

Po co właściwie żyjemy? – pyta jedna z bohaterek „Czwartej epoki”

Pytanie, które pewnie każdy sobie kiedyś zadał i jeszcze nieraz spróbuje na nie odpowiedzieć, może być argumentem, dlaczego skorzystanie z maszyny ze świata Kobe Abe, a która niedługo może w jakimś stopniu się urzeczywistnić, byłoby kuszące.

Jak męcząca jest ta niewiedza! W rewelacyjnej powieści "Pustynia Tatarów" Dina Buzzatiego główny bohater ciągle czeka na coś. Coś wielkiego, coś, co musi się wydarzyć, bo przecież do tego jest się stworzonym. Już za moment nadejdzie, już lada moment pozna się odpowiedź. I tak mija życie.

„Ile czasu przed nim! Bardzo długi wydawał się nawet rok, a najlepsze lata dopiero się zaczęły (…) Nie było nikogo, kto by mu powiedział: ‘Uważaj, Gioviani Drogo!’. Życie wydawało się niewyczerpanym, upartym złudzeniem, chociaż jego młodość zaczynała już przekwitać. Ale Drogo nie znał czasu - pisał Buzzati, niejako przestrzegając przed niewidocznym, okrutnym przemijaniem.

Przez brak tej wiedzy nagle brama się zatrzaskuje, odwrotu nie ma. Można się oszukiwać, można dalej wyczekiwać, ale to tylko złudzenie.

Tylko czy w takim razie poznanie odpowiedzi byłoby lepsze? Czy gdyby to ChatGPT powiedział "uważaj", chcielibyśmy i powinniśmy z tej rady skorzystać? Jedno (niepoparte niczym wyczekiwanie) i drugie (poznanie wszystkiego) jest tak samo ryzykowne i niebezpieczne, bo odbiera to, co najważniejsze: możliwość decydowania. I dlatego, jak już w końcu pojawi się możliwość sprawdzenia, co na mnie czeka bądź tylko może czekać, grzecznie podziękuję.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-18T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T07:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T18:00:19+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T22:14:25+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T19:42:47+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T19:33:45+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T17:28:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T17:06:26+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA