Zaprojektowali najważniejszy procesor świata. Teraz sami chcą zacząć go produkować
Architektura ARM firmy Arm jest wykorzystywana przez większość procesorów na całym świecie. Stanowi fundament układów od Apple’a, Samsunga, Qualcomma, MediaTeka i wielu innych. Teraz projektanci chcą również mieć swój własny produkt. A to swoisty problem.

Brytyjski Arm przez dekady trwał w niezwykle wygodnej dla siebie sytuacji. Bardzo udana architektura ARM została przyjęta przez większość branży, jedynie na komputerach osobistych nadal rywalizując z architekturą x64 od firmy AMD, stosowaną również przez Intela. Sam jednak nie produkuje procesorów, jedynie je projektując - a rzeczone projekty licencjonując innym producentom. W efekcie przez długie lata Arm miał znikome koszty operacyjne przy absurdalnych zyskach.
To jednak wkrótce ma się zmienić. Arm chce bowiem nie tylko projektować, ale również i produkować swoje procesory. Ów plan kiełkował ponoć w Armie od dawna, tyle że wrodzona ostrożność firmy kazała jej czekać z przedsięwzięciem aż do czasu znalezienia potencjalnych klientów. Klient się znalazł - jest to Meta, właściciel Instagrama, WhatsAppa i Facebooka, o czym informuje Financial Times.
Czytaj też:
Arm szykuje procesory o architekturze ARM. Prawdopodobnie nie zechcesz ich kupić
Arm, przynajmniej na razie, nie zamierza rywalizować ze swoimi licencjobiorcami w segmencie rozwiązań klienckich - a więc układów dla urządzeń typu laptopy, telefony, zegarki czy tablety. Uwagę brytyjskiej firmy mają skupiać póki co wyłącznie serwery. I to nawet nie w kwestii tak ważnych dla szkolenia i operowania AI układów NPU czy GPU - a równie ważnych kolejkujących zadania energooszczędnych CPU. Nie będą to więc układy przeznaczone dla zwykłych klientów, a dla operatorów centrów danych.
W tym roku akcje firmy Arm wzrosły już o 29 proc., co odzwierciedla rosnące postrzeganie jej jako kluczowego twórcy rozwiązań dla systemów sztucznej inteligencji. Inwestorzy dostrzegają znaczenie technologii Arm w napędzaniu innowacji w branży AI, co przekłada się na zwiększone zainteresowanie rynkowe i wyższą wycenę spółki.
Zarząd firmy poinformował inwestorów o planach sprzedaży bardziej zaawansowanych technologii swoim klientom. Decyzja o budowie własnych chipów nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że założyciel SoftBanku, Masayoshi Son - właściciela Arm - uczynił firmę kluczowym elementem swoich planów stworzenia rozległej infrastruktury dla sztucznej inteligencji. Skupienie się na własnej produkcji układów może przyspieszyć rozwój innowacji i zapewnić większą kontrolę nad procesem technologicznym.
Dodatkowo SoftBank obecnie stara się przejąć producenta układów scalonych Ampere, który jest mocno wspierany przez Oracle i produkuje procesory dla serwerów centrów danych. Według doniesień Financial Times ta transakcja jest kluczowa dla planów Arm dotyczących tworzenia własnych chipów i może znacząco wpłynąć na przyszłość firmy w sektorze technologicznym. Wygląda jednak na to, że wszystko jest już na dobrej drodze. Przynajmniej dla samego Arma.
*Zdjęcie otwierające: MZinchenko / Shutterstock