To było szalone pod względem pogody lato. I nie jest to zwykła subiektywna opinia. Według danych strażacy interweniowali prawie 250 tys. razy - aż o 63 proc. więcej niż 10 lat temu. Przedstawiciele służb wprost mówią, że minione letnie miesiące były katastrofalne, a przyczyna ekstremalnych zjawisk pogodowych jest jedna. To zmiany klimatu.  

W pamięci wciąż mamy obrazki z powodzi, która nawiedziła Polskę we wrześniu. Wiele regionów do dziś walczy ze skutkami nawalnych opadów. Kiedy dla części kraju problemem były intensywne deszcze i rwące rzeki, reszta ciągle zmagała się z suszą i wysokim ryzykiem pożarów lasów czy łąk.

Lato w dobie zmieniającego się klimatu to również silne burze, opady gradu, a coraz częściej nawet trąby powietrzne. Agata Skrzypczyk z OSP Grabowiec w materiale przygotowanym przez Fundację Sendzimira relacjonowała, że najczęściej w tym roku służby wyjeżdżały do usuwania skutków burz. Potwierdzają się analizy naukowców, którzy już wcześniej ostrzegali, że burze są coraz bardziej gwałtowne i przybierają ekstremalne natężenie.

Właśnie z tego powodu warto zabezpieczyć się przed skutkami wystąpienia nieprzewidzianych szkód dzięki odpowiedniemu ubezpieczeniu majątku. Polisa powinna uwzględniać również występujące coraz częściej w naszym kraju gwałtowne zjawiska pogodowe. W ubezpieczeniu PZU Dom w wariancie Od Wszystkich Ryzyk można ubezpieczyć majątek zarówno od najczęstszych szkód, takich jak zalanie, powódź, huragan, pożar, przepięcie czy kradzież z włamaniem, jak i od tych nietypowych (poza sytuacjami wymienionymi w ogólnych warunkach ubezpieczenia, tzw. OWU, jako wyłączone z zakresu odpowiedzialności)

Jak wynika z przeprowadzonego na zlecenie PZU badania “Polacy a ubezpieczenia” (badanie ilościowe, CATI; N=1200 na reprezentatywnej próbie Polaków 18-65; IQS; 2023), jedynie 50 proc. Polaków ubezpieczyło swój dom lub mieszkanie. Dlaczego tak mało? Możemy podejrzewać, że wielu Polaków chciałoby zdecydować się na taki krok, ale jak to często bywa, brakuje czasu.

- Złożoność tematu sprawia, że proces wyboru ubezpieczenia bywa trudny i obciążający nie tylko dla klientów kupujących polisę po raz pierwszy – zaznacza Piotr Ożarek, rzecznik klienta PZU.

Ewentualne wątpliwości warto rozwiać w rozmowie z agentem ubezpieczeniowym lub pracownikiem w oddziale ubezpieczyciela, ale należy też pamiętać, że coraz więcej spraw załatwimy w sieci, bez konieczności wychodzenia z domu.

Aby maksymalnie ułatwić klientom korzystanie ze swoich usług, PZU stworzyło serwis mojePZU, z którego można korzystać zarówno poprzez stronę internetową moje.pzu.pl, jak i aplikację mobilną.

Użytkownicy posiadający konto w mojePZU mogą nie tylko zarządzać swoimi polisami, ale też obliczyć składkę ubezpieczenia, kupić polisę lub opłacić ofertę od agenta. Nawet niezalogowani mają możliwość kalkulacji składki i zakupu online ubezpieczenia. Rzecz jasna do większej liczby danych dostęp mają klienci PZU, którzy w serwisie czy aplikacji mojePZU znajdą podgląd wybranych polis życiowych i majątkowych czy też mogą łatwo zgłosić szkodę i sprawdzić jej status. W mojePZU można także korzystać z usług medycznych – m.in. odebrać e-receptę, umówić badania czy wizytę u lekarza.

Serwis oferuje dostęp do wielu wygodnych metod płatności. Za produkty i usługi oferowane przez PZU zapłacimy m.in. za pomocą karty płatniczej, szybkiego przelewu, Google Pay, Apple Pay czy BLIK-a.