REKLAMA

Pod powierzchnią polskiego miasta tunel kopie wielka tarcza. Na żywo można śledzić jej pracę

Tunel pod Łodzią jest ważną inwestycją nie tylko dla miasta, ale i dla całego kraju. Ułatwi podróżowanie koleją. Teraz można na żywo śledzić trasę wielkiej tarczy drążącej podziemną trasę.

tunel w Łodzi
REKLAMA

Jak opisuje PKP PLK tunel kolejowy przebiegający pod centrum miasta otworzy aglomerację łódzką na nowe połączenia kolejowe i usprawni lokalny, regionalny i krajowy transport pasażerski oraz towarowy. Chociaż dworce Łódź Kaliska i Łódź Fabryczna dzieli stosunkowo niewielka odległość, to żeby dotrzeć z jednego na drugi pociągiem należy niemal okrążyć całe miasto. W praktyce przewoźnikom wygodniej jest zatrzymać się na jednym albo drugim.

REKLAMA

Dlatego tak ważną inwestycją jest tunel. Przyspieszy przejazd przez Łódź w przypadku pociągów dalekobieżnych, a dla tych lokalnych będzie czymś w rodzaju mini-metra. Jeszcze w latach 80. Łódź, która zbliżała się do miliona mieszkańców, myślała o podziemnej inwestycji na wzór stolicy. Populacja znacząco się zmniejszyła, ale namiastkę uda się zrealizować.

Budowa tunelu sprawia sporo problemów

Na początku września doszło do katastrofy budowlanej, kiedy to zawaliły się piętra jednej z kamienic. Budynek nie był w dobrym stanie technicznym, ale zdarzenie i tak powstrzymało pracę wielkiej tarczy TBM Katarzyna, która drąży tunel.

Ogromna tarcza póki co jednak stoi i czeka na wznowienie pracy. Kiedy w końcu ruszy, wszyscy chętni na żywo będą mogli śledzić jej drogę. Przygotowano specjalną stronę pokazującą przebieg tunelu i lokalizację maszyny.

„Dzięki temu osoby zamieszkujące budynki na trasie tunelu będą mogły lepiej przygotować się do wymaganej względami bezpieczeństwa relokacji” – zaznacza PKP PLK. Nie da się jednak ukryć, że będzie to też niemała atrakcja dla każdego, kto chciałby wiedzieć, jak przebiegają prace. Można spacerować ulicami i wiedzieć, gdzie w danym momencie tunel jest kopany.

Żółta pineska to lokalizacja TBM Katarzyny

Każdy ring zbudowany jest z 8 betonowych elementów, tzw. tubingów. Gotowe tubingi trafiają na plac budowy z fabryki w Mszczonowie. Do komory startowej maszyny są dostarczane za pomocą dźwigu, który opuszcza je bezpośrednio na pojazdy dostarczające segmenty do wnętrza bramownic TBM. Stąd za pomocą specjalnych suwnic tubingi trafiają na podajnik, który przesuwa je bezpośrednio do miejsca montażu w tunelu. Ostatnim etapem jest złożenie tubingów w ring. Ringi są szczelnie ze sobą połączone. Pomiędzy zewnętrzną powierzchnią ściany tunelu a gruntem wstrzykiwana jest zaprawa, która zapobiega ryzyku osiadania podłoża.

- miasto opisywało pracę maszyny.

Średnia prędkość Katarzyny wynosi około 6 ringów na dobę, czyli 9,6 m.

REKLAMA

W rozmowie z serwisem muratorplus.pl PKP PLK potwierdziło, że tarcza do pracy wróci po tym, gdy zgodę wyda Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Niezbędna jest analiza stanu budynków na trasie tarczy. Z tego też powodu Muzeum Sztuki w Łodzi już poinformowało o konieczności zamknięcia jednej z wystaw. „Powodem jest wywołana budową tunelu potrzeba utworzenia tymczasowego magazynu dzieł sztuki” – czytamy na facebookowym profilu.

Niby to oczywiste, że drążenie tunelu w samym centrum miasta jest procesem bardzo skomplikowanym, ale mamy naoczny dowód na to, jak trudne jest to zadanie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA