Twoje cyfrowe JA w rękach Mety. Ale musisz tego chcieć (jeszcze)
Czy chciałbyś mieć swojego cyfrowego klona, który będzie działał za ciebie 24/7? Meta właśnie umożliwiła stworzenie takiej kopii. Ale czy to na pewno dobry pomysł?
W ostatnich latach rozwój sztucznej inteligencji (AI) nabrał niesamowitego tempa. Szczególnie imponujący jest postęp w dziedzinie uczenia maszynowego, gdzie modele AI są coraz lepsze w przetwarzaniu ogromnych ilości danych i wyciąganiu z nich wniosków. Algorytmy takie jak sieci neuronowe głębokiego uczenia zrewolucjonizowały wiele dziedzin, od rozpoznawania obrazów i mowy, przez tłumaczenie języków, po diagnostykę medyczną.
Coraz częściej spotykamy się z systemami AI, które potrafią generować teksty, obrazy, a nawet muzykę o jakości porównywalnej z dziełami stworzonymi przez człowieka. Ba! Teraz nawet masz sztuczną inteligencję w kieszeni i nawet nie jesteś tego świadomy. Tylko co dalej z AI, wszak nie możemy się zatrzymać na chatbotach czy innych generatorach zdjęć? Teraz nadchodzi era twojego cyfrowego ja. To przyszłość, o której przestrzegano nas przez lata?
Meta stworzy ciebie jako AI
Meta uruchomiła AI Studio, narzędzie dostępne jedynie dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych, umożliwiające stworzenie wersji AI siebie. Ta funkcja ma być skierowana do twórców i właścicieli firm, pozwalając im korzystać z profili AI do interakcji z obserwatorami w ich imieniu bez konieczności posiadania jakiejkolwiek wiedzy technicznej.
Profile AI mogą angażować się w bezpośrednie rozmowy z użytkownikami w wątkach czatu i odpowiadać na komentarze na koncie twórcy. Można je dostosować na podstawie treści twórcy na Instagramie, tematów do uniknięcia i linków, którymi chcą się dzielić.
Te postacie AI mogą oferować wskazówki dotyczące gotowania, generować memy, udzielać porad dotyczących podróży i wiele więcej. Użytkownicy mogą zachować swoje postacie AI prywatne lub udostępniać je znajomym i obserwującym, dzięki czemu można je znaleźć do czatowania na Instagramie, Messengerze, WhatsApp i w sieci.
W poście na blogu Meta pochwaliła się kilkoma chatbotami, w tym Eat Like You Live There! - chatbota udzielającego rekomendacji kulinarnych, stworzonego przez szefa kuchni Marca Murphy'ego, oraz What Lens Bro - bota związanego z fotografią, stworzonego przez fotografa Angela Barclaya. Firma ogłosiła również, że kilka osobowości Instagrama - Chris Ashley, Violet Benson, Don Allen i Kane Kallaway - stworzyło chatboty będące ich wirtualnymi odpowiednikami.
Na (twoje) szczęście: to nie wjedzie do Polski
Funkcja generowania postaci AI nie jest obecnie dostępna w Polsce, a jej wprowadzenie w najbliższej przyszłości wydaje się mało prawdopodobne. Wynika to przede wszystkim z regulacji Unii Europejskiej, które często stanowią barierę dla tego typu rozwiązań. Nawet próba zapoznania się z zasadami działania funkcji jest niemożliwa, ponieważ Instagram blokuje dostęp do odpowiednich stron.
Czy brak dostępu do tej funkcji stanowi istotną stratę? Czy chcielibyśmy powierzyć Facebookowi lub Mecie stworzenie naszego cyfrowego bytu? Z drugiej strony, mieszkańcy Stanów Zjednoczonych mogą swobodnie korzystać z tej możliwości. Wystarczy przeprowadzka, aby stworzyć cyfrową wersję siebie.
Czy wizja istnienia w sieci naszego cyfrowego odpowiednika nie jest niepokojąca? Perspektywa istnienia w sieci bytów, wzorowanych na prawdziwych ludziach, budzi u mnie pewne obawy. Czy w przyszłości będziemy istnieć w większości jako AI? Rok 2024 przynosi wiele pytań dotyczących przyszłości, a wizja np. roku 2070 wydaje się jeszcze bardziej dystopijna.
To nie pierwszy raz, gdy Meta tworzy postacie AI
Chwilę temu Meta eksperymentowała z wersjami AI celebrytów, ale to podejście wzbudziło obawy dotyczące potencjalnych problematycznych stwierdzeń AI w imieniu prawdziwej osoby. Aby rozwiązać potencjalne problemy, profile AI są wyraźnie oznaczone, a twórcy są odpowiedzialni za określenie tematów, w które AI nie powinno się angażować, np. za kryptowaluty.
Przeczytaj więcej o sztucznej inteligencji: