REKLAMA

Jeśli obcy są sztuczną inteligencją, mogą być dziwniejsi, niż możemy sobie wyobrazić

Kiedy myślimy o istotach z innych planet, często wyobrażamy sobie, że są one podobne do nas - mają ciało z krwi i kości, oczy, usta, ręce i nogi. Ale czy to jest jedyna możliwa forma życia w kosmosie? A może istnieją obcy, którzy są zupełnie inni - nieorganiczni, elektroniczni? Może obcy to sztuczna inteligencja?

Jeśli obcy są sztuczną inteligencją, mogą być dziwniejsi, niż możemy sobie wyobrazić
REKLAMA

Taką hipotezę wysunął brytyjski astronom królewski Lord Martin Rees w swoim artykule dla BBC. Rees twierdzi, że skoro my sami wchodzimy w erę AI na Ziemi, powinniśmy rozważać istnienie obcych sztucznych inteligencji.

- Od dawna zakładaliśmy, że kosmici będą podobni do nas, ale mamy wszelkie powody, by sądzić, że są raczej formą niezbadanej sztucznej inteligencji - mówi brytyjski astronom.

REKLAMA

Być może my, ludzie, jesteśmy już blisko końca ewolucji darwinowskiej – nie musimy już być najsilniejsi, aby przetrwać – ale ewolucja technologiczna sztucznie inteligentnych umysłów dopiero się rozpoczyna. Może minąć tylko jedno lub dwa stulecia, zanim ludzie zostaną prześcignięci przez nieorganiczną inteligencję. Jeśli tak się stanie, nasz gatunek byłby tylko krótkim przerywnikiem w historii Ziemi, zanim maszyny przejmą kontrolę

- pisze Rees.

Obcy będą zupełnie inni

Jeśli takie przejście do nieorganicznej inteligencji jest nieuniknione we wszechświecie, będzie bardzo mało prawdopodobne, aby złapać żywą inteligencję w tym wąskim okresie czasu, kiedy była ona jeszcze uosobiona w tej formie. Jest być może bardziej prawdopodobne, że obcy są elektronicznymi potomkami innych organicznych stworzeń, które istniały dawno temu.

Obce sztuczne inteligencje mogłyby być zupełnie odmienne od nas - nie potrzebowałyby atmosfery ani planety, na której się narodziły. Podróże międzygwiezdne, a nawet międzygalaktyczne, nie stanowiłyby dla nich żadnego problemu. Może nawet woleliby żyć w zerowej grawitacji, ponieważ tam można tworzyć bardzo duże, bardzo lekkie obiekty. Na przykład, jeśli chcieliby zbudować ogromną, delikatną strukturę do zbierania energii, jest to łatwiejsze w kosmosie niż na planecie.

Oni mogą woleć zimno

Być może mieliby nowe sposoby pozyskiwania energii, których po prostu nie możemy sobie jeszcze wyobrazić. Jeśli mają mózgi oparte na krzemie, mogą zdać sobie sprawę, że energia potrzebna do przetwarzania „bitów” jest mniejsza w niskich temperaturach, więc zużywaliby mniej energii w zimniejszych regionach z dala od układów planetarnych. Mogą nawet zdecydować się na hibernację na miliardy lat, dopóki kosmiczne mikrofalowe promieniowanie tła – promieniowanie pozostałe po Wielkim Wybuchu – nie zostanie jeszcze bardziej ochłodzone w wyniku ciągłej ekspansji Wszechświata.

Obce sztuczne inteligencje mogłyby też działać i myśleć zupełnie inaczej niż my. Może nie chcieliby być znalezieni i odkryci. Może nawet ich intencje byłyby dla nas niemożliwe do pojęcia.

Więcej niesamowitych informacji o poszukiwaniu obcych przeczytasz na Spider`s Web:

Inna ewolucja obcych

Jak pisze brytyjski astronom, obce sztuczne inteligencje mogą nie mieć takich samych "podłych pragnień" jak my. Ewoluowaliśmy dzięki naciskom darwinowskim, aby być gatunkiem ekspansjonistycznym. Selekcja faworyzuje inteligencję, ale także agresję. Jeśli jednak prawa darwinowskie nie dotyczą sztucznych bytów, nie ma powodu, dla którego miałyby one być agresywne. Mogą po prostu chcieć spokoju, by móc zatopić się we własnych głębokich myślach. 

Nie możemy też zakładać, że byłaby to w ogóle "cywilizacja". Na Ziemi termin ten oznacza społeczeństwo jednostek: w przeciwieństwie do tego, obcy mogą być pojedynczą zintegrowaną inteligencją.

Lem już to przewidział

REKLAMA

Taka wizja obcego życia może być trudna do zaakceptowania dla naszych ograniczonych ludzkich umysłów. Ale może warto poszerzyć naszą wyobraźnię i zastanowić się nad tymi możliwościami. Może to nam pomóc lepiej zrozumieć nasze miejsce i cel we wszechświecie. A może kiedyś uda nam się nawiązać kontakt z tymi dziwnymi i fascynującymi istotami - jeśli tylko będziemy potrafili je rozpoznać.

Na zakończenie dodać można jedynie, że przemyślenia Lorda Martina Reesa, choć ciekawe i intrygujące, nie są z pewnością odkrywcze. Stanisław Lem wielokrotnie pisał o tym jak odmienni mogą być od nas obcy. Starcie człowieka z obcą Sztuczną Inteligencją opisał w doskonały sposób w powieści "Niezwyciężony". Swoje przemyślenia na temat tego czy jesteśmy tylko przystankiem na drodze do Sztucznej Inteligencji i potencjalnych ścieżek rozwoju cywilizacji naszych i obcych, znajdziemy z kolei we wspaniałej książce Lema "Summa Technologiae".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA