REKLAMA

Trwa atak na nasze dane, a Polacy mają na to wyrąbane. Będzie płacz

Niepokojące dane płyną z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów. Nie chodzi tylko o to, że liczba ataków i kradzieży danych rośnie. Problemem jest to, że ofiary nie są świadome, że poufne informacje wpadają w niepowołane ręce.

19.06.2023 10.38
Bankowe oszustwo
REKLAMA

Jak wynika ze statystyk Urzędu Ochrony Danych Osobowych, liczba zgłaszanych naruszeń ochrony danych osobowych w ostatnich latach rośnie. W 2022 r. do UODO zgłoszono niemal 13 tys. takich przypadków, podczas gdy dwa lata wcześniej było ich 7,5 tys. Tak naprawdę skala jest dużo większa, ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

REKLAMA

1/3 Polaków potwierdza, że spotkała się w ciągu ostatniego roku z próbą wyłudzenia ich danych osobowych poprzez fałszywy telefon, link bądź e-mail – wynika z badania ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Instytutu Prawa Ochrony Danych Osobowych. 12 proc. padło ofiarą takiego oszustwa, natomiast drugie tyle nie potrafi stwierdzić, czy taki fakt miał miejsce.

- Możemy nawet nie pamiętać, że udostępnialiśmy dane jakiemuś podmiotowi, więc informacja o wycieku z jego baz danych nas nie zaalarmuje. Dodatkowo część z nas ignoruje taki fakt, bo sądzi, że i tak nie może w tej sytuacji nic zrobić. A właśnie na to liczą przestępcy. Korzystają z naszej niewiedzy i nieostrożności, ale też poczucia braku odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoich danych

– mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Autorzy badania zwracają uwagę, że jedna rzecz w podejściu Polaków powinna szczególnie niepokoić

Od podmiotów odpowiedzialnych za wyciek danych oczekujemy przede wszystkim informacji o tym, że do takiej sytuacji doszło, jakie dane trafiły w niepowołane ręce (po 63,5 proc. wskazań) oraz wdrożenia działań zmniejszających ryzyko wystąpienia podobnych zdarzeń w przyszłości (60,2 proc.).

To bardzo słuszne wymagania. Ale sami aż tak wymagający wobec siebie nie jesteśmy:

W mniejszym stopniu interesują nas informacje, do kogo nasze dane trafiły (54,8 proc.), jakie są możliwe skutki takiego wycieku (49,5 proc.) oraz rekomendacje działań, które powinniśmy sami podjąć, żeby jego konsekwencje były dla nas jak najmniej negatywne (45,4 proc.).

Z jednej strony nie powinno obwiniać się ofiary, sugerując, że błąd był po jej stronie, bo podała dane na fałszywej witrynie, albo że po prostu nie zainteresowała się tym, jak działają przestępcy i co należy robić. Dopiero teraz narracja się zmienia: w życie wejdą przepisy wymuszające na operatorach blokady wiadomości, w których ktoś podszywa się pod istniejące instytucje. Sądy zwracają uwagę, że banki mogą szybciej interweniować, a i same płatnicze firmy wreszcie wprowadzają mocniejsze zabezpieczenia.

Prawdą jednak jest, że przestępcy bardzo często wykorzystują ludzkie słabości, bazując na podstawowych emocjach: strachu, ekscytacji (wygrana w konkursie!) czy chęci podążania za sensacją. Z tego też powodu lepiej zainteresować się, jak działają oszuści i co zrobić, żeby utrudnić im życie. A gdy do oszustwa dojdzie, jak zminimalizować jego skutki.

REKLAMA

- To nam komornik potem zajmie konto, jeśli ktoś na przykład założy na nasze dane fikcyjną firmę i wyłudzi z hurtowni towar za kilka milionów złotych. Po kilku latach procesu w końcu się wybronimy, ale stresu nikt nam nie zrekompensuje. Lepiej więc monitorować na bieżąco, czy ktoś nie używa naszego PESEL-u i reagować natychmiast, gdy zostaniemy o tym ostrzeżeni

– słusznie zauważa Bartłomiej Drozd.

Dziś trzeba korzystać z narzędzi pozwalających monitorować, co dzieje się z numerem PESEL. Wkrótce możliwe będzie jego zastrzeżenie. Rodzi się pytanie, czy Polacy skorzystają z tej opcji, skoro co drugi ankietowany uważa, że niekoniecznie jest zainteresowany wiedzą na temat działań, które trzeba podjąć, gdy już dojdzie do wycieku. Niby przestępcom rzucane są kłody pod nogi, ale pocieszeniem dla nich może być fakt, że w przypadku cyberprzestępstw największą słabością jest niestety człowiek.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA