Teleskop Webba ujawnił ukrytą sieć w galaktykach. Oko Saurona robi wrażenie
Wirujący kosmiczny pająk? Oko Saurona? Co widzisz? - pyta żartobliwie NASA, które z dumą prezentuje najnowsze zdjęcia wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Ujawniają one skomplikowane sieci gazu i pyłu w pobliskich galaktykach.
Kosmologia zajmuje się wszechświatem jako rojowiskiem galaktyk. To z nich zbudowana jest struktura wszechświata i to dlatego wiedza o nich jest tak ważna dla naukowców. Dzięki NASA i teleskopowi Webba kolejny raz możemy się przekonać, że wiedza o kosmosie jest też piękna i działa mocno na wyobraźnię.
Naukowcy korzystający z należącego do NASA Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba po raz pierwszy, z niespotykaną dotąd rozdzielczością, przyglądają się powstawaniu gwiazd, gazu i pyłu w pobliskich galaktykach. Obserwacje prowadzone są w zakresie fal podczerwonych. To dzięki temu możemy zobaczyć to, co jest niewidoczne dla naszego oka - strukturę galaktyki.
Wyraźność, z jaką widzimy delikatną strukturę, z pewnością nas zaskoczyła
- powiedział David Thilker z Johns Hopkins University w Baltimore w stanie Maryland.
Trzeba przyznać, że zdjęcia są niesamowite, a pierwsze wyniki już teraz zdumiewają astronomów.
Bezpośrednio obserwujemy, jak energia z formowania się młodych gwiazd wpływa na otaczający je gaz i jest to po prostu niezwykłe
- powiedział Erik Rosolowsky z University of Alberta w Kanadzie.
Dane umożliwią nowe spojrzenie na to, w jaki sposób najmniejsze procesy zachodzące w naszym wszechświecie, czyli formowanie się gwiazd, wpływają na ewolucję największych obiektów w naszym kosmosie: galaktyk.
Zdjęcia wykonane za pomocą urządzenia Mid-Infrared Instrument (MIRI) pokazały, że w galaktykach istnieją sieci pyłu i ogromnych jamistych bąbli gazu, które otaczają ramiona galaktyki. Sieć ta wydaje się być zbudowana zarówno z pojedynczych, jak i zachodzących na siebie powłok i bąbli, w których młode gwiazdy uwalniają energię.