REKLAMA

Pracownicy Apple’a tak pokochali pracę zdalną, że się buntują przed powrotem i grożą odejściem

Wraz ze stopniowym opanowywaniem pandemii COVID-19 firmy zaczynają wymagać od pracowników, by ci zaczęli przychodzić do biur. Pracownicy Apple’a buntują przed powrotem, grożąc odejściem. W tym ważne dla firmy osobistości.

10.05.2022 18.22
Apple wyszukiwarka internetowa
REKLAMA

Redakcja Ars Technica zebrała w całość deklaracje różnych pracowników i grup pracowniczych Apple’a w temacie obowiązku popandemicznego powrotu do biura. Apple może mieć bardzo poważny problem natury wewnętrznej. Okazuje się bowiem, że zatrudnieni w Apple’u specjaliści nie chcą wracać i wolą pracować jak za pandemii, czyli w domu. I to nie tylko szeregowi pracownicy, ale też i osoby na wysokich stanowiskach.

REKLAMA

Jak poważny jest to problem? To na dziś wie tylko Apple, ale z pewnością nie jest on błahy. Ian Goodfellow, szef działu uczenia maszynowego w Apple’u, już zdecydował, że nie zamierza dłużej pracować w tej firmie. Jedynym powodem jego rezygnacji jest nakaz powrotu do biura, a jego odejście, jak twierdzi, podyktowane jest nie tylko egoistycznymi pobudkami. Jest też formą protestu przeciw zmuszaniu podległego mu do tej pory zespołowi inżynierów, który również preferuje pracę zdalną. To jednak nie koniec.

Apple Together. Pracownicy Apple’a przeciwko powrotowi do biura.

Na dziś pracownicy Apple’a mają obowiązek pojawienia się w biurze przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu, nie licząc wybranych stanowisk z innymi wymaganiami. Od 23 maja pracownicy będą musieli się pojawiać w biurze przynajmniej trzy razy tygodniu. Firma napotkała jednak niespodziewany opór. Powstała inicjatywa Apple Together, jednocząca pracowników Apple’a w proteście przeciwko zniesieniu przywileju pracy zdalnej.

Apple Together. Pracownicy nie chcą wracać do biura, wolą pracę zdalną

Zdaniem inżynierów i specjalistów Apple’a podpisujących się pod Apple Together, unikalna atmosfera pracy zespołowej w biurze, pozwalająca na unikalne formy współpracy dające pożyteczne rezultaty to mit, czego dowiodła pandemiczna praktyka.

REKLAMA

Twierdzą wręcz, że cyfrowe narzędzia do współpracy i wideokonferencje to wydajniejsza forma pracy zespołowej od fizycznej współpracy w biurze. Za to podróż w korkach do miejsca pracy to, zdaniem tej grupy pracowników, niepotrzebna strata energii, która mogłaby zostać wykorzystana do sprawienia, by iPhone, iPad i Mac były jeszcze lepsze. Jak zauważa Apple Together, są one przez Apple’a promowane jako idealne narzędzia do zdalnej pracy. Dodatkowo, wymóg stawiania się w biurze sprawia, że część specjalistów nie może podjąć pracy w Apple’u z uwagi na fizyczną odległość od biura.

Apple nie zamierza jednak, przynajmniej na razie, uginać się pod tymi żądaniami. Konkurujący z Apple’em Microsoft zachęca pracowników do powrotu do biur, jednak (za wyłączeniem wybranych grup) na razie ich do tego nie zmusza. Dropbox i Twitter nadal nie wprowadziły obowiązku powrotu do biur.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA