Nowa lokomotywa PKP padła po miesiącu użytkowania. Fatalna wiadomość dla pasażerów
Miała jeździć na trasach, gdzie nie ma zelektryfikowanych torów. Nowa lokomotywa spalinowa PKP Intercity SU4220 jednak dosyć szybko nawaliła, zostawiając pasażerów z kłopotem. Teraz muszą podróżować komunikacją zastępczą, czyli autobusami.
Jedna z dwóch najnowszych lokomotyw spalinowych PKP Intercity z serii SU4220 uległa awarii po niecałym miesiącu od odbioru - informuje serwis rynek-kolejowy.pl.
Pojawiły się informacje, jakoby doszło do pożaru, ale w rozmowie z portalem rzeczniczka PKP Intercity zaprzeczyła tym pogłoskom.
- 14 lutego br. nie doszło do pożaru. W tym dniu miała miejsce awaria lokomotywy serii SU4220, której przyczyną było uszkodzenie stycznika, wskutek czego pojawił się unoszący dym. Przyczynę awarii określi serwis producenta. Obecnie serwis FPS wykonuje wymianę stycznika i wkrótce lokomotywa zostanie przywrócona do eksploatacji - przekazała Agnieszka Serbeńska z PKP Intercity.
PKP Intercity dostanie łącznie 13 lokomotyw SU4220
Wcześniej portal informował, że od początku stycznia 2021 do połowy kwietnia, pociągi prowadzone spalinowymi lokomotywami były na jakichś odcinkach odwoływane aż 166 razy. Nowy tabor miał poprawić sytuację, ale jak widać niewiele się zmieniło.
W sumie PKP Intercity dostanie 13 takich pojazdów.
- Zmodernizowane lokomotywy SU4220 PKP Intercity planuje przeznaczyć zarówno do pracy manewrowej, jak również do obsługi lekkich pociągów pasażerskich. Ponadto będą one mogły być wykorzystywane do obsługi pociągów w awaryjnych sytuacjach związanych z uszkodzeniami sieci trakcji oraz do obsługi pociągów sezonowych, prowadzonych po niezelektryfikowanych szlakach - zapowiadał Adam Laskowski, Członek Zarządu PKP Intercity S.A.
Kolejna awaria to fatalna wiadomość dla kolei w Polsce
Mieszkańcy, którzy mieli dojeżdżać składami ciągniętymi przez lokomotywy, mogą zniechęcić się do awaryjnej kolei. Jazda komunikacją zastępczą nie jest tak komfortowa, jak w przypadku pociągu. A skoro i tak trzeba poruszać się po drodze, to ktoś może dojść do wniosku, że lepiej robić to samochodem. Oczywiście nie każdy ma taki wybór, jednak niektórych pasażerów PKP może stracić.
Co ciekawe, w Europie niektórzy przewoźnicy zdecydowali się wrócić do spalinowych lokomotyw. Powodem były rosnące koszty energii. Taniej było załadować pojazd węglem niż płacić za prąd.
Choćbyśmy chcieli iść podobną drogą, będzie to bardzo trudne - w Polsce brakuje lokomotyw spalinowych. Właśnie z powodu wspomnianych wcześniej awarii.