UOKiK nie bierze jeńców. Wczoraj wziął się za Apple, dziś za PayPala
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kolejny raz uderza w światowego giganta rynku tech. Ledwie wczoraj informowaliśmy o postępowaniu przeciwko Apple, a dziś UOKiK bierze się za PayPala. Urząd sprawdzi, czy PayPal może jednostronnie zmieniać warunki umowy.
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u, wyraźnie wziął sobie za cel największe bigtechy. Wczoraj informowaliśmy o rozpoczęciu postępowania przeciwko Apple, gdzie UOKiK prześwietli zmiany w systemie iOS polegające na uszczelnieniu kwestii prywatności użytkowników. Zewnętrzni dostawcy reklam mają teraz pod górkę w kwestii pozyskiwania danych o użytkownikach, a UOKiK dopatruje się w tym przejawów działań nieuczciwej konkurencji.
UOKiK kontra PayPal. Chodzi o zmiany warunku umów i ograniczenia w dostępnie do usługi.
Dziś na stronie UOKiK czytamy o nowym postępowaniu wyjaśniającym "w zakresie jednostronnej zmiany warunków umowy oraz w zakresie klauzul abuzywnych stosowanych w obrocie konsumenckim".
Sprawa dotyczy umowy z użytkownikiem, według której PayPal po stwierdzeniu tzw. "zabronionych działań" może rozwiązać umowę, zamknąć konto użytkownika, a nawet ograniczyć możliwość płacenia, wysyłania pieniędzy lub wręcz całkowicie zablokować środki płatnicze.
To dość standardowe zapisy, ale sprawa rozbija się o listę zabronionych działań.
Ta lista jest bardzo obszerna, a do tego pozostaje otwarta, więc za miesiąc może wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. Interpretacja zapisów z tej listy leży wyłącznie w kwestii PayPala.
Cała sprawa jest dość zaskakująca, bo przecież regulamin PayPala nie jest wielkim wyjątkiem na tle innych usług, w tym fintechów. Praktycznie w każdej usłudze możemy dostać ban, jeżeli łamiemy regulamin. Za każdym razem jest to decyzja moderatorów danej firmy, podejmowana bez konsultacji z użytkownikiem. Nie do końca więc rozumiem, w jaką grę zaczął grać UOKiK, ale widać, że Urząd chce, by zrobiło się o nim głośno. Apple i PayPal - założony przez kontrowersyjnego Elona Muska - to przecież jedne z największych marek na rynku nowych technologii.
Niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu, że tym razem sprawa ma kontekst polityczny.
Pod koniec listopada informowaliśmy o tym, że PayPal zablokował konto Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Sprawę nagłośnił Robert Bąkiewicz, prezes stowarzyszenia, który pisał w tweecie:
PayPal zablokował konto bardzo kontrowersyjnej organizacji, co wywołało wiele pytań. Choć działalność Stowarzyszenia Marszu Niepodległości rzeczywiście należałoby prześwietlić, to pozostaje pytanie o to, czy PayPal jest instytucją od wymierzania sprawiedliwości. Niestety uzasadnienie PayPala było bardzo lakoniczne, więc nie można stwierdzić, czy Stowarzyszenie rzeczywiście złamało jakieś punkty regulaminu, czy po prostu ich konto zostało zawieszone za głoszone poglądy.