REKLAMA

Jak magicznie rozmnożyć wodę. W kolejnych miastach na świecie zaczyna jej regularnie brakować

Dzień zero to określenie u nas zasadniczo nieznane. Jednak mieszkańcy już kilkudziesięciu ponadmilionowych miast na świecie znają je aż za dobrze. Dzień zero to dzień, w którym trzeba mieszkańcom zakręcić kurek z powodu braku wody pitnej. Obecnie już w 14 miastach dochodzi do takich sytuacji.

Jak magicznie rozmnożyć wodę. W kolejnych miastach na świecie zaczyna jej regularnie brakować
REKLAMA

Głównym czynnikiem do tego prowadzącym są zmiany klimatyczne, które  z roku na rok powodują coraz poważniejsze susze. Jednak oprócz nich problemem jest niewłaściwa gospodarka wodna, przestarzała kanalizacja i złe wykorzystywanie wody przez mieszkańców terenów cierpiących z powodu suszy.

REKLAMA

Kapsztad: Nie przesadzaj z wodą, bo trafisz na listę wstydu

W Kapsztadzie, drugim pod względem ludności mieście RPA, sytuacja w pewnych okresach roku staje się na tyle poważna, że woda wydawana jest ludziom stojącym w długich kolejkach. Próżno wtedy szukać wody w sklepach. Frustracja spowodowana jej brakiem kontrolowana jest niejednokrotnie przez uzbrojonych pracowników firm ochroniarskich, którzy pilnują, aby nie dochodziło do przepychanek przy punktach poboru wody.

W 2018 roku władze Kapsztadu namawiały mieszkańców miasta do ograniczenia zużycia wody do poziomu 25 litrów dziennie na osobę. To poważne ograniczenie, które można było spełnić jedynie ograniczając codzienny prysznic do dwóch minut (20 litrów wody), czy też mycia rąk tylko płynami dezynfekcyjnymi. Determinacja w możliwie jak najdłuższym opóźnianiu godziny zero, czyli dnia, w którym z kranów już woda nie poleci, była na tyle duża, że codziennie publikowano tzw. listę wstydu, na której umieszczano posesje, które zużywają najwięcej wody.

Sao Paulo: na granicy wyschnięcia

Potężne brazylijskie miasto zamieszkiwane przez 20 mln osób zasilane jest w wodę przez pięć potężnych zbiorników. Ze względu na pogodę, ale także na dość swobodne korzystanie z wody, na początku 2015 r. poziom wody w zbiornikach spadł do 3 proc. Taka ilość wody, bez opadów, mogła starczyć na zaledwie 20 dni. Dopiero w tak krytycznej sytuacji władze miasta postanowiły zahamować wszystko: stanął przemysł, zamknięto fabryki wykorzystujące zbyt dużo wody i wprowadzono drakońskie ograniczenia wśród mieszkańców.

Są to sytuacje, które będą się zdarzały w coraz większej liczbie miast na świecie. Aktualnie takie przypadki występują w Kapsztadzie, Kairze, Bombaju, New Delhi, Szanghaju, Pekinie, Osace, Tokio, Nowym Jorku, Los Angeles, Rio de Janeiro i właśnie w Sao Paulo.

50L Home Coalition

Aktualne dane wskazują, że do 2050 r. w miastach będzie żyło 68 proc. ludzkości. To 13 proc. więcej niż obecnie. Zapotrzebowanie na wodę będzie jedynie rosło, podczas gdy zapasy wody będą malały. Aktualnie ponad 2 mld ludzi (30 proc.) nie ma dostępu do wody pitnej.

Widząc rozwój tej sytuacji firma Procter & Gamble zapoczątkowała inicjatywę, której celem jest stworzenie zrównoważonych rozwiązań technicznych, ale także dobrych praktyk i zachowań, które mają długofalowo zmienić sposób wykorzystywania wody w gospodarstwach domowych oraz w sieciach wodociągowych w miastach.

REKLAMA

W ramach inicjatywy opracowywane są sposoby ograniczenia zużycia wody do 50 litrów na osobę na dzień. Jak na razie w niektórych z powyższych 14 miast spożycie wody potrafi sięgać nawet 500 litrów dziennie. Nie jest to jedynie wina samych odbiorców końcowych, ale chociażby nieszczelnych instalacji wodociągowych, które tracą po drodze do odbiorcy ogromne ilości coraz cenniejszej wody. Taki stan rzeczy w ciągu najbliższy pięciu lat doprowadzi do tego, że dwie trzecie populacji świata będzie żyło w warunkach niedoboru wody.

Im szybciej ludzie zaczną świadomie ograniczać zużycie wody, wprowadzać zmiany w swoich przyzwyczajeniach, a firmy udoskonalać sieci wodociągowe czy lepiej planować zużycie wody, tym dłużej będziemy mogli żyć bez obaw o to, że tej wody nam zabraknie. Nie jest to łatwe zadanie, bowiem dotychczas źródło wody wydawało się wprost niewyczerpane. Te czasy jednak powoli już mijają, lepiej się na nie przygotować.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA