Cyberpunk 2077 jasno dowodzi, że Xbox Series S to lepsza konsola od One X
To już czwarta zmiana daty premiery Cyberpunka 2077. Gra wymaga jeszcze kilku ostatnich szlifów. Jak wynika z oświadczenia studia CD Projekt RED, szczególnie w kontekście konsol Xbox One i PlayStation 4. Zupełnie mnie to nie dziwi. Wręcz spodziewałem się problemów.
Miało być tak pięknie – wziąłem urlop specjalnie na możliwość zagrania w Cyberpunka 2077 na Xbosie Series X. Mój niecny plan wymaga korekty, bo gra pojawi się dopiero w grudniu – tym samym po raz czwarty zmieniając swoją datę premiery.
Oświadczenie CD Projekt Red to lektura godna głębszej analizy. Jak czytamy, gra w wersji na PC jest gotowa i działa świetnie na konsolach nowej generacji i mogłaby zostać już wydana na te platformy. Jednakże, choć otrzymaliśmy certyfikację na konsole bieżącej generacji od Sony i Microsoftu, dodatkowe optymalizacje do tak wielkiej i złożonej gry wymagają nieco więcej czasu. To samo Adam Kiciński przekazał inwestorom.
A więc to Xbox One i PlayStation 4 odpowiadają za opóźnienie gry Cyberpunk 2077.
Oglądając kolejne materiały wideo od programistów CD Projektu Red, byłem pod dużym wrażeniem. Nie tylko z uwagi na jakość oprawy graficznej, ale też jej złożoność i szczegółowość. Świat Cyberpunka 2077 żyje własnym życiem jak w grach Rockstar Games, ale też zachwyca nieporównywalnie większą szczegółowością. Nie tylko w kwestii tekstur czy oświetlenia, za co technicznie głównie odpowiada karta graficzna, ale też w kwestii różnorodności zachowań i animacji. A to już rola procesora.
Nadal nie rozumiem, czemu Sony i Microsoft i AMD wybrały Jaguara jako układ CPU dla konsol bieżącej generacji. Już w momencie premiery obu konsol nie był to demon wydajności. Może chodziło o emisję ciepła i zużycie energii, a AMD miało tylko to do zaoferowania? Nie wiem, kiedyś może się dowiemy. Ale to właśnie procesor (oraz pamięć masowa) stanowiły wąskie gardło PS4 i Xboxa One. Takie które twórcy gier musieli obchodzić na wiele kreatywnych sposobów.
Z udostępnionych materiałów przez CD Projekt RED wynika, że Cyberpunk 2077 wystawi Jaguara na dużo większą próbę niż ostatnie gry z serii Grand Theft Auto czy Red Dead Redemption. Nic więc dziwnego, że polskie studio ma problemy z konsolami bieżącej generacji. PlayStation 4, PlayStation 4 Pro, Xbox One S i Xbox One X – wszystkie one pracują pod kontrolą układu Jaguar i dysponują powolną pamięcią HDD.
Problemów nie ma za to Xbox Series S. Konsola krytykowana, bo ma mniej teraflopsow niż Xbox One X.
Panuje powszechne (i mylne) przekonanie, że wydajność graficzna mierzona w TFLOPS jest kluczową miarą w szacowaniu możliwości technicznych obu konsol. Wyjaśniałem to w tym tekście, a Cyberpunk 2077 to najświeższa ilustracja tego zagadnienia. Xbox One X z wydajnością graficzną 6 TFLOPS jeszcze nie daje sobie rady z grą, która działa ponoć bez problemu na Xboksie Series S z 4 TFLOPS wydajności graficznej.
Nie tylko rzeczona miara nie jest uniwersalna, bo TFLOPS na architekturze GCN Xboxa One to wartość o nieco innym znaczeniu niż TFLOPS na architekturze RDNA 2 z Xboxa Series, ale jeszcze mierzy tylko część możliwości technicznych konsoli. Nawet zdolność do obróbki warstwy wizualnej to zbyt duże uproszczenie. To jakość tekstur, oświetlenia, efektów cząsteczkowych, shaderów czy rozdzielczość. Ta ostatnia szczególnie pochłania uwagę układu graficznego.
Rozdzielczość 4K przy 60 kl./s to renderowanie niemal 8,3 mln pikseli co 16,7 milisekundy. 8K zwiększa tę liczbę do ponad 33,1 mln pikseli co 16,7 milisekundy. Z kolei Full HD 1080p to tylko nieco ponad 2 mln pikseli. Każdy nowy standard rozdzielczości to ogromny wzrost zapotrzebowania na moc obliczeniową.
Xbox Series S skupia się na dostarczaniu jak najlepszych efektów w rozdzielczościach 1080p-1440p. Podobnie jak Xbox Series X i w przeciwieństwie do Xboxa One X, korzysta z nowoczesnego procesora o architekturze Zen 2, zamiast koszmarnego na dzisiejsze standardy Jaguara, i bardzo szybkiej pamięci SSD o architekturze Xbox Velocity. Xbox One X jest w stanie wyświetlić więcej pikseli na ekranie w zadanym czasie. Jednak Xbox Series S pod każdym względem jest od niego szybszy i lepszy.
Xbox One X nie jest lepszym zakupem od Xboxa Series S. Jeśli Cyberpunk 2077 was nie przekona, to znaczy, że bardzo wam zależy na Ultra HD.
Xbox One X może być dobrym zakupem dla kogoś, kto szuka niedrogiego odtwarzacza Blu-ray Ultra HD. Wtedy funkcję konsoli do gier dostajemy w zasadzie gratis. Być może też zależy nam na ograniu całej biblioteki gier na Xboxa One – i tylko niej – wtedy Xbox One X również będzie lepszym zakupem. Bo wyświetli te gry w jakości Ultra HD, czego Xbox Series S nie potrafi.
Jednak to Xbox Series S jest konsolą bardziej przyszłościową i to na nią powinniśmy postawić, jeżeli z jakiegoś względu nie możemy sobie pozwolić na Xboxa Series X. Jest nieporównywalnie nowocześniejszy technicznie w każdej kategorii podzespołów. To dużo szybsza konsola – również graficznie, jeżeli zestawimy możliwości techniczne obu układów i zmusimy je do pracy w tej samej rozdzielczości.
Nadal jednak jestem ciekaw różnic pomiędzy Cyberpunkiem 2077 na PS4 i Xbox One i wersją na PC, PS5 i Xboxa Series. Coś czuję, że to będą bardzo różne gry. Coś jak Wiedźmin III na Switcha w porównaniu z tym samym Wiedźminem na Xboxa One X. Konsole Xbox Series S są już dostępne w przedsprzedaży.