REKLAMA

Thunderbolt 4, Tiger Lake i śledzenie promieni. To wszystko w smukłych obudowach nowych laptopów Lenovo

Jeżeli tak ma wyglądać przyszłość sprzętów Lenovo, to ja w to wchodzę Według zapowiedzi, nowe laptopy zaoferują najnowocześniejsze podzespoły na rynku, upchnięte w atrakcyjne, smukłe obudowy.

Thunderbolt 4, Tiger Lake i śledzenie promieni. Oto nowości od Lenovo
REKLAMA

Początek września zazwyczaj spędzamy na berlińskich targach IFA. Niestety – w tym roku te nie są dostępne dla zwiedzających z uwagi na szalejącą pandemię koronawirusa. To jednak nie przeszkadza wystawiającym się tam zazwyczaj firmom w organizowaniu wirtualnych premier. Lenovo jako jeden z pierwszych zaprezentował nową kolekcję sprzętów. Trzeba przyznać, imponującą.

REKLAMA

Zacznijmy od Lenovo Legion Slim 7i. To najsmuklejszy laptop na rynku z kartą RTX.

Najnowszy członek rodziny Legion ma udowodnić, że wydajne notebooki dla graczy nie muszą być opasłymi i ciężkimi sprzętami. Mimo że na pokładzie znajdziemy układ graficzny GeForce RTX 2060, Slim 7i waży raptem 1,8 kg.

Komputer wyposażony jest w 15,6-calowy wyświetlacz – do wyboru wersja Full HD z odświeżaniem 144 Hz lub 4K z 60 Hz. Oba wyświetlacze obsługują Dolby Vision. Komputer możemy wyposażyć nawet w odblokowany, 45-watowy, ośmiordzeniowy i szesnastowątkowy układ Core i9-10980HK. Wydajności nie powinno więc zabrakąć.

Całość wyposażenia uzupełniają czytnik linii papilarnych i klawiatura Corsair iCUE RGB. Najtańsza wersja Legiona Slim 7i to wydatek 1,33 tys. dol. Komputer pojawi się w sprzedaży w przyszłym miesiącu.

Bez RTX, ale za to z układami Tiger Lake z grafiką Xe i ze złączem Thunderbolt 4. Takie będą komputery Lenovo Yoga 9.

Yoga 9i i Yoga Slim 9i to następcy modeli Yoga C940 i S940. Pierwszy z nich dostępny będzie w dwóch wersjach: 14- i 15,6-calowej. Z kolei Slim pojawi się wyłącznie z wyświetlaczem o przekątnej 14 cali. Mniejsze wersje obu komputerów wyposażono w układy Intel Core 11. generacji (Tiger Lake) i karty graficzne Intel Xe Graphics. 15,6-calowy komputer korzysta z układu Core poprzedniej generacji – z uwagi na fakt, że w komputerze zastosowano 45-watowy procesor, a taka wersja Tiger Lake’a ma być dopiero zapowiedziana w tym tygodniu.

To oznacza też, że mniejsze komputery wyposażono w najnowszą, czwartą wersję złącza Thudebolt. Wszystkie za to wyposażono w wyświetlacz zgodny z Dolby Vision oraz system dźwiękowy zgodny z Dolby Atmos. Co ciekawe, 14-calowe komputery swoją aluminiową obudowę mogą mieć obitą… skórą. Fanom elegancji i szyku może się to spodobać – chyba że jest się szurniętym na punkcie zwierzątek, jak autor niniejszego tekstu.

Yoga 9i pojawi się w sprzedaży w październiku w cenach od 1,4 tys. dol za 14-calową wersję (od 1,7 tys. za skórzaną) i od 1,8 tys. dol. za 15-calową. Yoha 9i Slim pojawi się w listopadzie w cenie od 1,6 tys. dol.

No i są jeszcze tablety z wyświetlaczami OLED. Oraz… zegarek od Lenovo, choć niezupełnie taki, jak myślisz.

Pierwszy z tabletów – Tab P11 Pro – ma być najbardziej luksusowym tabletem z Androidem w historii Lenovo. Za jego wydajność odpowiada układ Snapdragon 730G, zaś jego wyświetlacz to 11,5-calowa jednostka OLED o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli, zgodna z Dolby Vision i otoczona ramkami o grubości 6,9 mm. Rewelacyjny wyświetlacz uzupełniają cztery głośniki JBL zgodne z Dolby Atmos. Tablet pojawi się w sprzedaży w listopadzie, jego najtańsza wersja ma kosztować 500 dol. Rysik i klawiatura są sprzedawane osobno.

Drugi z tabletów będzie też pierwszym na rynku, który obsługuje Google Kids Space – nowy tryb działania tabletów z Androidem, za sprawą którego urządzenie prezentuje tylko te treści, które są atrakcyjne i stosowne dla nieletnich – dostosowane do gustu i preferencji każdego z dzieci. Sam Lenovo Tab M10 HD Gen 2 zawiera procesor MediaTek P22T i 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 800 pikselu. Urządzenie pojawi się jeszcze w tym miesiącu w cenie 130 dol. za najtańszą wersję.

REKLAMA

Ostatnią z nowości jest zegarek. Jednak nie taki na rękę, a zegar domowy. Lenovo Smart Clock Essential to tańsza wersja Smart Clocka. Sercem urządzenia jest Asystent Google, co niestety oznacza, że na razie nie będzie ono dostępne w Polsce. Poza wskazywaniem godziny i ustawianiem budzików zegarek głosem Asystenta odpowiada na pytania i potrafi odtwarzać muzykę. Cena: 50 dol.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA