REKLAMA

Operatorzy zbudują małe maszty 5G bez pozwoleń. Komisja Europejska to klepnęła

Niezmordowanie walczący z postępem fizykosceptycy przegrywają kolejną batalię. Śmiercionośne ich zdaniem anteny sieci 5G szczególnego rodzaju operatorzy będą mogli stawiać bez pozwoleń.

siec-5g-w-polsce
REKLAMA

Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie opisujące szczególny rodzaj masztu 5G – tak zwanej małej anteny, której cechy fizyczne i techniczne zostały dokładnie zdefiniowane. Anteny te, między innymi, mają limity ekspozycji 50-krotnie niższe niż ekspozycja mogąca prowadzić do jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu, przynajmniej według naukowych badań.

REKLAMA

Anteny 5G bez zezwoleń. Choć budowę prawdopodobnie trzeba będzie zgłosić.

To jednak z pewnością nie powstrzyma protestów ze strony sceptyków, którzy wielokrotnie już kwestionowali świat nauki. Tym osobom niewątpliwie zmrozi krew w żyłach informacja, że definicja małych anten powstała w zasadzie po to, by móc takowe anteny budować na terenie Unii Europejskiej bez zezwoleń – choć pod nadzorem stosownych urzędów państw członkowskich.

Jak ma wyglądać taki nadzór? Komisja Europejska pozostawia to krajom członkowskim. Myślę że możemy się spodziewać rozwiązań podobnych co w prawie budowlanym: budynki szczególnego rodzaju można wznosić bez pozwoleń, choć trzeba je zgłosić w stosownym urzędzie. To jednak wyłącznie intuicja, na właściwy akt prawny musimy poczekać.

Komisja Europejska wydaje się być wyraźnie zaniepokojona tempem wdrażania sieci 5G w poszczególnych krajach, stąd zapewne nowe rozporządzenie. Władze europejskie są zdania, że znacznie zwiększona przepustowość europejskiej sieci bezprzewodowej i związane z tym istotnie zwiększone tempo przepływu informacji pozwoli europejskiemu przemysłowi i przedsiębiorstwom na pozostanie konkurencyjnymi względem rywali z Ameryki i Azji.

REKLAMA

Trudno się dziwić takiemu rozumowaniu. Powszechny dostęp do szybkiej, pojemnej i cechującej się bardzo niskimi opóźnieniami sieci bezprzewodowej umożliwi wielu podmiotom dynamiczny rozwój oraz stworzenie zupełnie nowego rodzaju cyfrowych usług, bazujących na sztucznej inteligencji i Internecie rzeczy.

To miła odmiana w podejściu Komisji Europejskiej, która jest często krytykowana za tworzenie zbyt wielu administracyjnych barier i za skłonność do przeregulowania prawnego niemal każdej dziedziny gospodarki. Likwidacja zbędnej papierologii bez wątpienia przyspieszy rozwój 5G w UE. Zwłaszcza że ścigamy się z nie byle kim: 5G wdrażane jest między innymi w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Chinach i Korei Południowej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA