Konferencja hakerów obnażyła niedbałość producentów smartfonów z Androidem. Telefony są dziurawe jak szwajcarski ser
DEFCON to chyba najważniejsza konferencja w temacie bezpieczeństwa komputerowego na świecie. Tegoroczna edycja imprezy udowodniła po raz kolejny to, że Android nadal posiada spore braki w tej materii i jest podatny na ataki hakerów.
W tym roku prelegenci występujący na DEFCON-ie ujawnili aż 47 luk bezpieczeństwa systemu Google, występujących w 25 modelach smartfonów dostępnych obecnie na rynku. Zagrożenia wykryto zarówno w preinstalowanych aplikacjach przez producentów telefonów, jak i w sterownikach poszczególnych modeli.
Android: bezpieczeństwo smartfonów w dużej mierze zależy od producentów
Lista producentów telefonów, które są podatne na ataki jest dość długa. Znajdziemy na niej takie firmy, jak ZTE, Sony, Nokię, LG, Asusa, Alcatela oraz trochę mniej znanych w Polsce graczy jak Vivo, SKY, Plum, Orbic, Oppo, MXQ, Leagoo, Essential, Doogee i Coolpad.
Szczegółową listę zagrożeń opublikował portal Bleeping Computer. Opisane tam błędy można podzielić na bardzo poważne, czego przykładem jest smartfon SKY Elite 6.0 L+, na którym da się wykonywać zdalnie dowolne polecenia systemowe oraz nieco (ale tylko nieco) mniej gooźne: Sony Xperia L1 pozwoli hakerom na wykonanie zrzutu ekranowego.
Największe powody do wstydu mają trzej producenci: ZTE, Leagoo i Doogee. Nie usunęli oni bowiem nadal luk zaprezentowanych na poprzednich edycjach DEFCON-u. To również doskonały przykład na to, jak ważne jest to, aby producenci sprzętu mobilnego dbali o bezpieczeństwo produkowanych przez siebie urządzeń. Jest to zresztą coraz ważniejsza kwestia, jeśli weźmiemy pod uwagę rosnącą popularność płatności mobilnych realizowanych z poziomu smartfonów.
Bezpieczeństwo urządzeń mobilnych staje się coraz ważniejszą kwestią.
Do tego dochodzą również problemy związane z coraz większą ilością poufnych danych, które przechowujemy na naszych urządzeniach mobilnych. W dzisiejszych czasach utrata smartfonu może okazać się bardziej bolesna w skutkach, niż zgubienie portfela z dokumentami.
Pozytywnym aspektem tegorocznych prezentacji luk w Androidzie jest to, że wynikają one z niedbałości producentów smartfonów. Sam Android jest zabezpieczony na tyle dobrze, że większość jego użytkowników może spać spokojnie.