Jaki głośnik Bluetooth wybrać? Przegląd najlepszych propozycji do 300, 500 i 1000 zł
Jaki głośnik Bluetooth wybrać? W przededniu wakacji to pytanie jest jednym z najczęściej padających zapytań o zakupy elektroniki, bo każdy chce zabrać ze sobą w podróż (i nie tylko) dobry dźwięk. Przyjrzyjmy się zatem, które urządzenia są najbardziej warte zakupu.
Głośniki Bluetooth dostępne są dziś w najróżniejszych kształtach i rozmiarach. Od maleńkich, bezprzewodowych urządzeń przypinanych karabińczykiem do plecaka aż po sporych gabarytów konstrukcje przeznaczone raczej do stania w reprezentacyjnym miejscu w salonie - zależnie od budżetu i zapotrzebowania, każdy znajdzie coś dla siebie.
Jaki głośnik Bluetooth do 300 zł?
JBL GO – 99 zł
Mój osobisty faworyt wśród przenośnych głośników-miniaturek. Maleńka kosteczka zaskakuje jakością brzmienia i stosunkiem jakości do ceny. Nie ma zbyt wielu bajerów i dość krótko pracuje na jednym ładowaniu (tylko 5 godzin), ale rekompensuje to właściwościami audio i ładnym wyglądem. Na rynku pojawiła się już wersja GO 2, pierwsza generacja nadal warta jest uwagi, szczególnie w tej cenie.
Sony SRS-XB10 – 179 zł
Coś dla tych, którzy szukają głośnika grającego dobrze, przez długi czas i w każdych warunkach. Sony SRS-XB10 ma konstrukcję niewielkiego cylindra, ale gra zaskakująco głośno i klarownie, jak znacznie większy głośnik. Niewątpliwą zaletą urządzenia jest bardzo długi (jak na te gabaryty) czas pracy na jednym ładowaniu, sięgający 16 godzin. Głośniczek jest też odporny na zachlapanie, więc nic mu się nie stanie, jeśli przypniemy go do plecaka, a po drodze złapie nas deszcz.
Jedyny realny minus, jaki jestem w stanie wskazać, to łatwo brudząca się, gumowa obudowa, którą na szczęście równie łatwo jest wyczyścić pod bieżącą wodą.
Ultimate Ears Wonderboom – 299 zł
Największy z najmniejszych proponowanych głośników ma w rękawie kilka asów. Przede wszystkim, gra zaskakująco dobrze jak na tę półkę cenową. Jest też bardzo solidnie wykonany, więc spokojnie zniesie trudy ustawicznego transportowania. Potrafi też… pływać, czy może raczej dryfować po powierzchni wody, jednocześnie grając.
Na jednym ładowaniu pracuje przez relatywnie krótkie 10 godzin, ale w zamian oferuje wytrzymałość i brzmienie, jakiego w cenie do 300 zł ze świecą szukać.
Jaki głośnik Bluetooth do 500 zł?
Creative Sound Blaster Roar 2 – 459 zł
Jeden z najlepiej grających głośników Bluetooth, rozkładający na łopatki nie tylko konkurencję z tej samej półki, ale i znacznie droższe głośniki. Creative stworzył sprzęt mający fantastyczne właściwości brzmieniowe, zamknięte w pięknej obudowie (szczególnie w białej wersji kolorystycznej).
Głośnik ma co prawda wbudowany akumulator starczający na 8 godzin pracy, ale zdecydowanie nie jest to urządzenie na wojaże. Creative Sound Blaster Roar 2 znacznie lepiej spisuje się w zastosowaniach stacjonarnych. Tym bardziej, że oferuje nieco przestarzały już standard Bluetooth 3.0, przez co nie zapewnia tak dobrego zasięgu jak nowsze konstrukcje. Jednak dla tak dobrego brzmienia warto jest pójść na ten kompromis.
Philips EverPlay BT7900 – 448 zł
Głośnik Philipsa wyróżnia się przede wszystkim wytrzymałością. Jest odporny na pył i wodę, a specyficzny materiał pokrywający obudowę jest w stanie naprawdę wiele znieść, i łatwo go potem wyczyścić.
EverPlay BT7900 został też zaprojektowany w taki sposób, żeby łatwo było go włożyć do torby czy plecaka. Nie jest za gruby, ma smukłą konstrukcję i zmieści się np. w zewnętrznej kieszonce na butelkę z wodą. Gra zaskakująco głośno i czysto, choć czas pracy na jednym ładowaniu może pozostawiać nieco do życzenia – wynosi tylko 10 godzin.
Ultimate Ears Boom 2 – 499 zł
UE Boom 2 to głośnik kompletny. Jest stylowy, dobrze wykonany, odporny na działanie wody, a do tego świetnie gra. Jego największym wyróżnikiem jest dźwięk 360, rozchodzący się równomiernie we wszystkich kierunkach.
Dodajmy do tego 15 godzin czasu pracy na jednym ładowaniu i UE Boom 2 okazuje się kapitalną propozycją na wypady ze znajomymi czy grilla z rodziną. A do tego nie kosztuje fortuny.
Jaki głośnik Bluetooth do 1000 zł?
Sony SRS-XB31 – 699 zł
Ten głośnik można bez wstydu postawić na biurku, a potem zabrać ze sobą w podróż. Sony stworzyło konstrukcję niezwykle uniwersalną – z jednej strony jego gabaryty i wygląd mogą wskazywać na przeznaczenie raczej stacjonarne, ale odporność na wodę i aż 24-godzinny czas pracy wskazują, że równie dobrze będzie się czuł na zewnątrz.
To także dobra propozycja dla imprezowiczów. Sony SRS-XB31 gra bardzo głośno, a Sony oferuje też aplikację, w której znajdziemy kilka gier dźwiękowych i panel do sterowania podświetleniem głośnika. Ot, taka przenośna dyskoteka.
JBL Pulse 3 – 979 zł
Klasyka gatunku. JBL Pulse był jednym z pierwszych głośników wyposażonych w podświetlenie RGB i choć dziś wielu konkurentów oferuje podobne rozwiązanie, JBL nadal robi je najlepiej. Ten głośnik dosłownie tańczy w rytm muzyki swoim podświetleniem.
JBL Pulse 3 zaskakuje potężnym jak na tak niewielki głośnik basem. Cylindryczna konstrukcja daje przetwornikowi sporo miejsca do pracy, co skutkuje mocnymi, selektywnymi niskimi częstotliwościami i bardzo wysokim poziomem głośności. Dźwięk rozchodzi się też w 360 stopniach wokół głośnika. Nieco mniej imponujący jest czas pracy – wynosi około 12 godzin.
Harman Kardon Onyx Studio 3 – 968 zł
Na koniec propozycja ze wszechmiar stacjonarna, choć wbudowany akumulator pozwala na 5 godzin pracy z dala od gniazdka. Nie ma co się jednak oszukiwać – Harman Kardon Onyx Studio 3 ma przede wszystkim stać w jak najbardziej widocznym miejscu i ładnie się prezentować.
Na szczęście w parze z piękną, minimalistyczną obudową idzie też wspaniałe brzmienie. Onxy Studio 3 niemal przeczy prawom fizyki, rozsiewając wokół siebie dźwięk, który normalnie przypisalibyśmy znacznie większemu zestawowi audio. Szkoda tylko, że głośnik nie wspiera żadnego z kodeków wysokiej jakości audio – nie poczujemy różnicy między 320 kbps w Spotify a bezstratnym audio Tidala Hi-Fi.
* Tekst powstał we współpracy z marką RTV Euro AGD.