REKLAMA

Jeden OneDrive dla wszystkich. Microsoft wprowadza nowe funkcje do swojej chmury

OneDrive dostępny jest w zasadzie na każdy jeden popularny system operacyjny, ma też bardzo rozbudowaną wersję webową. Każda z aplikacji działa i wygląda ciut inaczej. To niebawem się zmieni.

Jeden OneDrive dla wszystkich. Microsoft wprowadza nowe funkcje
REKLAMA
REKLAMA

Microsoft wykorzystał konferencję Ignite by zapowiedzieć kilka istotnych zmian w usłudze OneDrive. Zmiany te będą dotyczyły przede wszystkim obsługi e-dysku Microsoftu, a więc jej interfejsu. Aplikacje na wszystkie możliwe platformy mają być stopniowo unifikowane jeżeli chodzi o tak zwany user experience. Czemu jest to potrzebne? Cóż, zobaczcie sami.

Tak w tej chwili wygląda OneDrive na Windows:

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597938"

Tak wygląda jego integracja z Windows:

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597941"

Tak wygląda w wersji webowej:

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597944"

A tak na Androidzie:

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597947"

Zapewne zaczynacie rozumieć problem. Microsoft zapowiedział, że trwają już prace mające unifikować sposób obsługi i jej wygląd na wszystkich platformach. Naturalnie, przy zachowaniu wytycznych tychże platform, takich jak chociażby Material Design na Androidzie. Nowe wzornictwo, na przykładzie aplikacji webowej, będzie wyglądać o tak:

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597950"

Na tym nie koniec. OneDrive zyska kilka nowych funkcji.

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597953"

Lista zmian jest dość długa, więc przytoczymy tylko najważniejsze z nich. Pierwszą z nich jest funkcja przywróć, która uzupełnia dotychczasowy Kosz. Dzięki niej możemy przywrócić wszystkie dane z OneDrive’a i cały jego stan z przeszłości. A więc jeżeli padniemy ofiarą ransomware, nasze dziecko pobawi się nieopatrznie naszymi plikami lub stanie się coś równie katastrofalnego, za pomocą kilku kliknięć wrócimy do stanu poprzedniego. Funkcja ta, ze względów bezpieczeństwa, dostępna będzie tylko w webowej wersji aplikacji.

Microsoft przypomniał też, że wraz z jesienną aktualizacją Creators Update do Windows wracają tak zwane migawki pików. Oznacza to, że nie trzeba będzie synchronizować całego e-dysku by móc za pomocą powłoki Windows przeglądać znajdujące się na nim dane. Funkcję tę wprowadzono w Windows 8.1, by następnie porzucić ją w Windows 10. Dla posiadaczy urządzeń z małą pamięcią masową to bardzo duże ułatwienie.

Aplikacja webowa ma też działać znacznie szybciej. Wprowadzono też w niej zmiany jeśli chodzi o obsługę plików: aplikacja webowa od razu przejdzie do edycji dokumentu Office po kliknięciu na niego, pojawi się też pełna obsługa folderów skompresowanych w formacie ZIP, które będą teraz traktowane jak zwykłe foldery.

OneDrive nowe funkcje class="wp-image-597956"

Z kolei desktopowy klient (Windows, macOS) zyska odświeżone menu do udostępniania plików i folderów (patrz wyżej).

Będzie też można udostępniać pliki do edycji osobom, które nie posiadają Konta Microsoft (do tej pory mogli je tylko oglądać): aplikacja wygeneruje jednorazowe hasło tymczasowe, dzięki któremu dowolny znający je internauta będzie mógł modyfikować udostępniony przez nas zasób.

REKLAMA

Niestety, nie jest znany harmonogram wdrażania. Nie wiemy, kiedy OneDrive zyska wskazane nowe funkcje.

Znając Microsoft, zwłaszcza mając w pamięci czas pracy nad nową wersją usługi pocztowej Outlook, jest całkiem prawdopodobne, że czas oczekiwania może wynieść nawet kilkanaście (kilkadziesiąt?) tygodni. Na szczęście najistotniejsza dla mnie nowość – migawki plików i folderów na Windows – pojawi się w terminie bardzo nieodległym, bo już w przyszłym miesiącu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA