5 zdjęć z tego aparatu zajmuje ponad 1 GB. Nadchodzą piękne czasy dla fotografów
Canon właśnie potwierdził, że wkraczamy w erę naprawdę wysokich rozdzielczości. Pierwszą lustrzankę z matrycą 120 megapikseli można już oglądać na Canon Expo.
Canon Expo to odbywająca się co pięć lat impreza, na której producent pokazuje swoje najważniejsze projekty i najbardziej przełomowe technologie. Jest to dobra okazja, by nakreślić inwestorom i partnerom biznesowym kierunek rozwoju firmy w nadchodzących latach.
Edycja 2015/2016 odbywała się na trzech kontynentach. Show zaczęło się w Nowym Jorku, a następnie przeniosło się do Paryża, gdzie miałem okazję uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu. Teraz Expo zawędrowało do Szanghaju, gdzie Canon po raz pierwszy pokazał działający prototyp niezwykłej lustrzanki.
120 megapikseli w pełnoklatkowej lustrzance
Canon już we wrześniu ubiegłego roku potwierdził, że pracuje nad lustrzanką o rozdzielczości 120 megapikseli. Ba, w Paryżu sam miałem okazję widzieć prototyp urządzenia z matrycą o rozdzielczości aż 250 mln pikseli! Tyle tylko, że była to skrzyneczka, która w niczym nie przypominała aparatu.
Tymczasem w Szanghaju można zobaczyć pierwszy działający prototyp nowej lustrzanki o rozdzielczości 120 megapikseli. Choć aparat nie ma jeszcze nazwy, to wygląda jak finalny produkt, który mógłby trafić na półki sklepowe.
Możliwości lustrzanki sprawdzili redaktorzy serwisu DCFever. W warunkach targowych nie można wziąć aparatu w swoje ręce i przeprowadzić dłuższych testów, ale scenka przygotowana przez Canona pokazuje imponujące możliwości matrycy.
Aparat ustawiony na stoliku równolegle do ziemi fotografował bogatą w szczegóły scenkę znajdującą się na dole. Następnie zdjęcia można było oglądać na dużym ekranie. Fotografie RAW były prezentowane w powiększeniu 100% i pokazywały, jak dużą szczegółowość obrazu zapewnia nowa matryca.
Obok fotografii można było zobaczyć dane EXIF pokazujące ciekawe szczegóły dotyczące aparatu. Póki co nie ma on nazwy, ale jego nazwa kodowa to EOS Y038. Jeden plik w formacie .CR2 waży zawrotne 214,1 MB! Rozdzielczość zdjęcia to 13248 x 8832 pikseli. Innymi słowy, zdjęcie ma rozdzielczość nie 4K, nie 8K, a zawrotne 13K.
Wyścig na megapiksele nie zwalnia. Nadchodzą wymarzone czasy dla fotografów studyjnych
Nadchodzące miesiące zapowiadają się przełomowo dla rynku fotografii. Jeśli wierzyć przeciekom, Sony pracuje nad aparatem o rozdzielczości 72 megapikseli. Jeśli taka matryca powstanie, z pewnością trafi ona także do aparatów innych producentów, np. Nikona bądź Pentaksa. Szczególnie, że ten ostatni nareszcie postawił na pełną klatkę, a przy tym pokazał, że nie stroni od wysokich rozdzielczości (Pentax K1 ma 36 mln pikseli).
Canon o rozdzielczości 120 MP na pewno będzie mocną propozycją w tym wyścigu na megapiksele. Tym bardziej, że według serwisu DCFever obiektywy dostępne na Canon Expo (24–70 mm f/2.8 II, 11–24 mm f/4 i 300 mm f/2.8) generowały ostry obrazek, nawet na tak wymagającej matrycy.
To oznacza tylko jedno: dni cyfrowego średniego formatu są już policzone. Aparaty pełnoklatkowe są tańsze, mniejsze, lżejsze, szybsze i prostsze w obsłudze. Zapewniają też większą bazę obiektywów i znacznie bardziej zaawansowaną technologię samych korpusów.
To kapitalna wiadomość dla fotografów pracujących w studiach lub przy kampaniach reklamowych. Ta grupa docelowa przyjmie nowości z otwartymi ramionami, niezależnie od ceny nowych korpusów.