REKLAMA

Kodak wchodzi w - uwaga - smartfony

Czy upadły gigant z czasów fotografii analogowej ma w dzisiejszym świecie szansę na sukces? Tego nie wie nikt, ale Kodak próbuje swoich sił w nowej dla siebie branży mobile. To kolejny producent po Polaroidzie, który w ostatnim czasie wkracza w erę dotykowych ekranów i Androida.

kodak
REKLAMA
REKLAMA

Kodak – Apple czasów analogowej fotografii

Kodak jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm fotograficznych świata. W czasach analogowych był prawdziwym gigantem, a chyba nie przesadzę, jeśli nazwę go symbolem tamtej epoki. Kodak występuje bowiem w każdym podręczniku o historii fotografii.

Firma powstała w 1881 roku i od tego czasu wprowadziła mnóstwo innowacji, które stawały się standardem w branży. To właśnie Kodak jako pierwszy pokazał filmy fotograficzne w rolkach 35 mm i pierwsze amatorskie aparaty, które wykorzystuję ten format filmu. Tym samym firma zapoczątkowała erę fotografii małoobrazkowej, którą w dobie cyfrowej przechrzciliśmy na „pełnoklatkową”.

kodachrome

Kodak wprowadził także do fotografii kolor, bo firma jako pierwsza pokazała kolorowe filmy. Firma stworzyła także proces wywoływania C-41, który całkowicie zdominował rynek fotografii i stał się absolutnym standardem. Wielu uważa, że największym osiągnięciem Kodaka był kultowy film Kodachrome. Kiedy w 2010 roku zaprzestano jego produkcji, wielu fotografów kupowało ostatnie sztuki całymi kartonami. Dziś jest to już prawdziwa rzadkość, podobnie jak chemia potrzebna do jego wywołania. Jedno z najbardziej rozpoznawalnych zdjęć świata – portret młodej Afganki z okładki National Geographic – powstało właśnie na rolce Kodachrome.

Rok 1975 – o jedną innowację za dużo

Na początku ery cyfrowej Kodak radził sobie bardzo dobrze. Ba, firma pokazała pierwszy na świecie aparat cyfrowy już w 1975 roku. I właśnie ten moment można uznać za początek końca. Kodak w początkach fotografii cyfrowej prezentował udane lustrzanki, jednak nadal mocno tkwił w fotografii analogowej. Konkurencja wykorzystała okazję i szybko prześcignęła technologie Kodaka.

kodak dslr

W 2012 roku, po 131 latach działalności firmy, Kodak ogłosił upadłość. W 2013 roku, bo głębokich restrukturyzacjach, firma stanęła na nogi, ale w znacznie odchudzonej formie. Pozostały właściwie tylko działy związane z drukiem, i to głównie dla klientów biznesowych.

Kodak IM5 – pierwsza próba na rynku mobilnym

Kodak IM5 to pierwszy smartfon firmy, który zadebiutował na targach CES 2015. Jak to możliwe, że firma będąca obecnie w tak słabej kondycji wchodzi na zupełnie nowy rynek? Odpowiedź przynosi faktyczny producent telefonu, którym jest firma Bullit. Specjalizuje się ona w budowie najbardziej wytrzymałych telefonów, które następnie są licencjonowane zewnętrznym firmom, takim jak CAT. Logo Kodaka na obudowie jest więc tylko brandingiem.

Announcing the KODAK IM5 Smartphone: Simplifying the Smartphone Experience

Smartfon jest wyposażony w pięciocalowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Zastosowany procesor to ośmiordzeniowa konstrukcja MediaTek o taktowaniu 1,7 GHz. Smartfon ma tylko 1 GB pamięci RAM i 8 GB wbudowanej pamięci, jednak tę wartość można rozszerzyć poprzez karty micro SD. Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 4.4.2 KitKat, a aktualizacja do Lillipopa pojawi się w tym roku. Telefon waży tylko 120 gramów.

kodak-phone-3

W przypadku Kodaka największą uwagę skupia oczywiście aparat. Ten jednak nie jest żadnym mocarzem. Zaskakuje fakt, że Kodak zupełnie nie chwali się parametrami. Być może po prostu nie ma czym, bowiem pierwsze opinie na temat jakości zdjęć są umiarkowanie optymistyczne. Jedynym znanym parametrem aparatu jest rozdzielczość matrycy, która wynosi 13 megapikseli. Z kolei przedni aparat ma 5 mln pikseli.

kodak-phone-4
REKLAMA

Bullit chciał dostarczyć łatwy w użyciu fotograficzny telefon, który nie ma zamiaru rywalizować z flagowcami konkurencji. Cały pomysł opiera się właściwie na dzieleniu się zdjęciami, i to zarówno w formie cyfrowej, jak i fizycznej. Stąd właśnie duże przyciski odpowiedzialne za druk i dzielenie się, które producent umieścił we własnej nakładce na Androida. Smartfon będzie dostępny w pierwszym kwartale 2015 roku w cenie 249 dolarów. Na pierwszy rzut oka jest to typowy średniak, który wyróżnia się jedynie sentymentalnym logo Kodaka.

Czy sama marka Kodak jest w stanie kogokolwiek przekonać do nowego smartfona? Mimo całej sympatii do tej firmy, szczerze wątpię.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA