CES 2014: Sprawdziliśmy Real Sense i przy tej technologii chowają się zarówno Leap Motion, jak i Kinect
Gdy w czerwcu zeszłego roku poleciałam z Intelem do San Francisco, miałam okazję zobaczyć przegląd nadchodzących nowości. Jedną z nich były kamerki 3D, na których skupiono dosyć dużą uwagę. Teraz w Las Vegas na CES-ie 2014 urządzenia te stają się oficjalnie częścią technologii Intel Real Sense. I chociaż podobne rozwiązania już istnieją - choćby wspierany przez HP Leap Motion - to dopiero Intel może wprowadzić je na szeroką skalę.
W San Francisco pokazano pierwsze kamerki Creative 3D oraz aplikacje. Jednak w tajemnicy trzymano ich ceny oraz wszelkie szczegóły. Zaprezentowano możliwości urządzeń pokazując wideorozmowy, w których w czasie rzeczywistym można podłożyć tło bez konieczności posiadania zielonego ekranu, gry obsługiwane dłonią, aplikacje rozpoznające przedmioty i rozszerzonej rzeczywistości. Wtedy nie wyglądało to imponująco, aplikacje odmawiały współpracy, graficznie były na poziomie gier z roku 2000.
Dziś wygląda to całkiem inaczej. Kamerki 3D, czyli te rozpoznające nie tylko kształty, ale i głębokość, działają wspaniale. Oznacza to, że działają bez opóźnień, zapewniają szybki czas reakcji i precyzję.
Miałam okazję korzystać z Leap Motion. Próbowałam obsługiwać gestami Kinecta. Teraz spędziłam dobre 40 minut na zabawie Real Sense w kilku grach i aplikacjach na stoisku Intela (gry są naprawdę wciągające;)). Z pełnym przekonaniem stwierdzam, że Leap Motion czy Kinect nie dorastają do pięt Real Sense.
Na pewno znacie te momenty, gdy stajecie przed urządzeniem obsługiwanym za pomocą gestów i najpierw walczycie, by rozponało Waszą dłoń, potem denerwujecie się, gdy przerywa wykrywanie czy nie rozumie gestu. Albo gdy wymaga szczególnego traktowania, delikatnego poruszania dłonią, odpowiedniego trzymania ręki, niezbyt szybkich ruchów... Pewnie dlatego gesty jeszcze nie przyjęły się na masową skalę i wciąż są ciekawostkami.
Bawiąc się grami wykorzystującymi Real Sense badałam, jakie są granice czułości technologii. Dość powiedzieć, że kamerka szybko wykrywa dłoń i nie gubi jej nawet po wycofaniu w tył na linię tułowia, to radzi sobie nawet z najmniejszy ruchem i nie gubi obiektu.
Jednocześnie czuć, że Real Sense dobrze wykrywa głębokość i szczegóły - w pewnych momentach rozpoznawał lekko, na dosłownie 2 milimetry, rozsunięte palce, wykrywał lakier do paznokci... I to w dość ciemnym otoczeniu. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gdyby tylko Kinect działał tak precyzyjnie!
Co to oznacza w praktyce? Skoro Real Sense wykrywa głębokość, to ma mnóstwo zastosowań. Poczynając od gier, które rozpoznają dłonie, kontrolery, twarz i tak dalej, przez aplikacje graficzne do wycinania obiektów na podstawie głębokości, aplikacje do mierzenia odległości, po te do zaawansowanej pracy na obiektach 3D w rzeczywistości rozszerzonej.
Popularyzacja Real Sense może się udać, bo Intel współpracuje już z czołowymi producentami - Asusem, Acerem, NEC-iem, Dellem, Fujitsu i Lenovo (znamienny brak HP) - nad zintegrowaniem Real Sense w produktach.
Start z rozmachem. Jakościowym i ilościowym. Czy to dzięki Intelowi rozwiniemy na szeroką skalę sposoby interakcji ze sprzętem?