REKLAMA

Orange Cloud kolejny dysk w chmurze absolutnie dla nikogo

Orange Cloud jest kolejnym dyskiem w chmurze. Obok Dropboxa, Google Drive, SkyDrive mamy GG Dysk, Onet Dysk, Wirtualny Dysk Netia czy proDysk od T-Mobile. Teraz dochodzi kolejna usługa. Ja zastanawiam się wciąż nad sensownością takich "innowacyjnych" produktów w ofercie przeróżnych firm.

Orange Cloud kolejny dysk w chmurze absolutnie dla nikogo
REKLAMA

Orange Cloud nie wygląda zbytnio imponująco - 5 GB darmowego miejsca nie robi już dziś na nikim wrażenia. Kolejne aktywacje, aplikacje i sama strona internetowa jakoś nie zachęcają do skorzystania z usługi. Zresztą, podobnie jest w przypadku innych usług. Przejrzyście wygląda Onet Dysk, ale czy naprawdę go potrzebujemy?

REKLAMA

Lepiej jest z GG Dysk, który może nie poraża funkcjonalnością, ale celnie trafia w internetowych tradycjonalistów. Bez urazy dla twórców i użytkowników GG, ale mimo licznych zmian na lepsze, raczej nie należy spodziewać się ekspansji serwisu. GG ma jednak wciąż wierne grono użytkowników, którzy z chęcią skorzystali z dysku zintegrowanego z ich komunikatorem.

Usług u operatorów niestety nie jestem w stanie zrozumieć. Powiem dość dosadnie - jest to zwykłe mamienie klientów bonusami. Zamiast stawiać na jakość obecnych usług i rozwijać te, w których operator rzeczywiście może oferować coś niezwykłego, promuje się coś, co każdy internauta może mieć w niezależnym serwisie. Polskie usługi w chmurze w większości przypadków są kalką tego, co już znamy. W dodatku z porażającym interfejsem użytkownika.

orange cloud 2

Ze strony biznesowej czy nawet marketingowej jestem w stanie takie posunięcia zrozumieć. Ba, są one wręcz naturalne. Jako klient uważam, że to marnowanie pieniędzy z moich abonamentów. Darmowa nawigacja w smartfonie od operatora? Dysk w chmurze? Ok, ktoś naiwny na to pójdzie i się skusi, a nawet później zapłaci za więcej przestrzenni.

Czy naprawdę czarowanie takimi dodatkami jest fair? Nie lepiej pokazać jakie możliwości oferują firmy trzecie przy zakupie smartfona lub tabletu? Z jednej strony Orange czyni takie ruchy ze swoją stroną internetową, materiałami wideo czy konferencjami. Ale później wprowadza zupełnie zbędną usługę. W końcu dopiero przy płatnych opcjach, transfer danych jest bezpłatny, a to jedyny element, który jest atrakcyjny w Orange Cloud.

Zamiast kolejnych pseudo atrakcyjnych usług może lepiej zatroszczyć się zasięg w wielu miejscach? O więcej minut, smsów i danych w dostępnych już pakietach? A może rozważyć kilkuprocentowe obniżki cen subsydiowanych telefonów? Natomiast, jeśli chce się oferować dodatkowe usługi pod swoim szyldem i w swoich aplikacjach – to na początku trzeba zacząć od poprawy czytelności swojej strony.

REKLAMA

Orange nie jest pierwszą firmą na świecie, która oferuje przestrzeń w chmurze, nie robi tego też lepiej od konkurencji. Rozumiem, że trzeba naśladować konkurencje, ale w tym przypadku T-Mobile też nie zrobił nic nadzwyczajnego. Szkoda energii na takie przedsięwzięcia.

A może Wy macie inne zdanie na ten temat i uświadomicie mi dlaczego jako abonent Orange mam przesiąść się z darmowego Dropboxa 6 GB na Orange Cloud?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA