REKLAMA

Zawód: gracz, czyli o tym, jak żyje Lewandowski komputerowego świata

W Polsce eSport nigdy nie należał do najbardziej popularnych dyscyplin. Co więcej, bardzo ciężko nam stwierdzić, czy godziny spędzone przed PC można nazwać sportową dyscypliną. Chociaż uwielbiamy grać na komputerach i konsolach, nie przepadamy za oglądaniem, jak grają inni. Zwłaszcza, kiedy są od nas znacznie lepsi. W nadwiślańskim ludzie zaszły jednak wielkie zmiany, głównie za sprawą tytułu, który albo się kocha, albo nienawidzi – League of Legends. Dzięki niemu setki tysięcy młodych ludzi, również w Polsce, zaczęły traktować gry komputerowe nie jako rozrywkę, ale szansę wybicia się, sprawienia sobie lepszego życia, za pomocą myszki i klawiatury. Coś takiego jest w ogóle możliwe?

Zawód: gracz, czyli o tym, jak żyje Lewandowski komputerowego świata
REKLAMA
REKLAMA

Zdecydowanie tak

creaton9

Chociaż nie chcemy oglądać ligowych rozgrywek, skupionych wokół takich tytułów jak StarCraft, League of Legends czy Counter Strike, posiadamy bardzo zdolnych graczy. Rodacy odnoszą wiele sukcesów na eSportowej scenie, wygrywając wielotysięczne nagrody oraz będąc znacznie bardziej rozpoznawalni za granicą, niż we własnych włościach. Turnieje turniejami, co jednak z normalną prozą życia?

Poza grami i treningami trzeba mieć przecież standardowo rozumianą pracę, pozwalającą na utrzymanie siebie, nie raz swojej rodziny, zakup sprzętu oraz wysokiej jakości urządzeń peryferyjnych. No właśnie sęk w tym, że nie trzeba. Wystarczy dobrze grać w League of Legends. Miesięczna pensja na średnim poziomie 9 tysięcy złotych powinna zadowolić większość z waszych portfeli, prawda?

Nie musisz być najlepszy

creaton3

Nie musisz być najlepszy, aby tyle zarabiać. Nie musisz być mistrzem, wieloletnim czempionem danego tytułu. Wyżej wymieniona pensja to miesięczna „stawka za granie” naszego rodaka, Jakuba „Creotana” Grzegorzewskiego. Jakub należy do zespołu Alternate Attax i wraz z 7 innymi drużynami ubiega się o puchar rozgrywek League of Legends Championsip Series. Zgadza się, tej samej imprezy, dzięki której rząd Stanów Zjednoczonych wprowadził zmiany do swojej polityki wizowej.

Jakub nie jest więc żadnym „królem LoL’a",  nie posiada takiej sławny i marki jak inni gracze, z niemal boskim Carlosem „Ocelote” Rodriguezem na czele. Swoją drogą, Alternate Attax wygrywa z SK Gaming, do którego należy Ocelote, 2 do 1, także fani eSportowych zmagań na pewno nie narzekają na brak wrażeń.

Pensja to nie wszystko

creaton2

Jak wygląda przeciętny dzień Jakuba? Wbrew pozorom, nikt nie zmusza go do wysiadywania po kilkanaście godzin dziennie przed komputerem, szlifując umiejętności oraz odparzając pośladki. Jak przyznaje Creaton, codzienne treningi całej grupy, trwające od 3 do 5 godzin, to maksimum wymaganego czasu spędzonego przed komputerem. Później co prawda można ćwiczyć dalej, ale już samemu. Każdy członek drużyny ceni swój wolny czas. Polak korzysta wtedy z basenu oraz bieżni. W zdrowym ciele zdrowy duch. Odpowiedni duch walki z kolei na pewno przyda się Jakubowi, widząc zainteresowanie oraz ogrom imprezy takiej jak Championship Series.

creaton5

Alternate Attax ćwiczy wspólnie, w jednym miejscu, w jednym pomieszczeniu, będąc stale w kontakcie. Zlokalizowany na terenie Niemiec„Gaming house” to miejsce, w którym ustalają taktyki, rozgrywają tak zwane stałe fragmenty gry, analizują przeciwnika oraz szlifują umiejętności. To w zasadzie tyle. Za całą resztę, taką jak drużynowy kontakt z mediami, rejestrowanie na turnieje, wyjazdy, wyloty, hotele i organizację, odpowiada manager zespołu. Poza managerem obecny jest również trener, który koordynuje postępy całej drużyny oraz pojedynczych jej członków. Też macie wrażenie, jak gdybym przestał pisać o graczach, zaczął natomiast o profesjonalnych piłkarzach wysokiej klasy?

Gracz niczym światowej klasy piłkarz…

creaton6

Poza samą pasją, samą formą sportu, nie ma tutaj wielkich różnic. W obu przypadkach turniejowych graczy oglądają tysiące osób na widowni. Tutaj i tutaj zawodnicy są obklejeni logami sponsorów, Adidasa i Biedronkę zamieniając na Intela oraz AMD. W Alternate Attax również dochodzi do wzniosłych przemówień na moment przed wyjściem do publiczności, na scenę. Zawodnicy mają swoje przyzwyczajenia, rytuały wręcz, bez których nie mogą się obejść.

Różnice pojawiają się wtedy, kiedy Jakub Grzegorzewski powróci, z tarczą bądź na tarczy, do Polski. Na lotnisku nie będą czekać na niego zawstydzone fanki, piszczące w niebogłosy, prosząc o autograf. Z drugiej strony, nawet ta praktyka się zmienia. Jak przyznaje Creaton, z prośbą o autograf spotyka się coraz częściej. Coraz częściej jest również twarzą rozpoznawalną na ulicy, nie tylko w najbliższych kręgach.

creaton7

Co trzeba zrobić, aby żyć z uprawiania eSportu? Jakub mówi o dwóch latach nieustannej zabawy, od dwóch do pięciu godzin dziennie przed komputerem. Po takim czasie po Creatona zgłosili się najlepsi, widząc jego poczynania. Dzięki temu dzisiaj 19-latek doskonali swoje umiejętności w Niemczech, obwieszony darmowym sprzętem, darowanym mu przez sponsorów, wyposażony w solidną stawkę za miesiąc treningów, która wzrasta do 15 tysięcy złotych w zależności od turniejowych rezultatów. Tych z kolei, patrząc na wyniki Alternate Attax, nie można młodym ludziom odmówić.

… na umowę-zlecenie

lol2

Tradycyjny sport oraz eSportowe zmagania dzieli jeszcze jedna, lecz fundamentalna różnica. Piłka nożna, hokej czy koszykówka, kariera sportowców jest uzależniona tylko i wyłącznie od ich umiejętności, siły, zdrowia. W przypadku League of Legends sprawa nie jest już tak prosta. Sponsorzy uzależnieni są od popularności ogrywanego tytułu. Co z kolei oczywiste, moda na League of Legends nie będzie trwać wiecznie. Nie wystarczy więc po prostu być dobrym. Trzeba być dobrym, w dodatku bardzo, ale tylko w to, czego ludzie sobie życzą. Rozgrywane na eSportowych imprezach tytuły zmieniają się jak rękawiczki. To nie jest sposób na życie. To sposób na jego bardzo udaną, ciekawą i emocjonującą część.

REKLAMA

Wie o tym również Jakub, który chwilę temu zdał maturę. Na ten moment młody człowiek słusznie odpuszcza sobie studia, starając się osiągnąć maksimum możliwości, na fali popularności gry. League of Legends odejdzie jednak w zapomnienie, z czego Polak jest w pełni świadomy. Wtedy, jak sam deklaruje, uda się na studia, najprawdopodobniej na kierunek prawniczy. Ze światowej skali sławy zamieni się na powrót w szarego, niczym nie wyróżniającego się młodzieńca w okularach, studiującego kierunek, który już dawno przestał być perspektywiczny. Beckham na pewno nie miał tego problemu. Trochę szkoda.

Jakub "Creaton" Grzegorzewski pojawił się w serwisie Wykop, gdzie możecie mu zadać pytania, na które postara się odpowiedzieć. Jeśli chcecie obejrzeć rozgrywki League of Legends Champioship Series, koniecznie odwiedźcie oficjalną witrynę przedsięwzięcia oraz ten profil na Facebooku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA