D-Link DWR-921 to świetny router na karty SIM, choć początkowo w to wątpiłem
Nie wiem jak to się dzieje, ale mam wyjątkowe szczęście do testowania sprzętów D-Linka. Co prawda zazwyczaj jest to szczęście w nieszczęściu, ale w sumie to lepiej. Dzięki temu mogę sprawdzić, jak sprzęt działa, gdy jest naprawdę potrzebny. Tak samo było z routerem D-Link DWR-921, którego obecnie używam.
Osoby, które regularnie czytają teksty z cyklu Cyfrowy Dom wiedzą, że powyższy wstęp nie jest czczą przechwałką. Testowałem już rozszerzacz sieci, który sprawił, że nie mam w domu martwych punktów oraz urządzenia przenoszące sieć po tej samej sieci elektrycznej, które sprawiły, że mogę podłączyć swojego Xboksa 360 do Internetu bez ciągnięcia kabla przez środek pokoju. Dlatego byłem zaniepokojony, że wspomniany router 4G jest mi zupełnie niepotrzebny. Gdybym tylko wiedział, jak bardzo się myliłem.
Otóż przeprowadzam się. Pozostaję w obrębie warszawskich Kabat, ale będę w innym mieszkaniu. Sytuacja taka poza samym w sobie problemowym faktem przeprowadzki wymaga wielu formalności, takich jak chociażby przeniesienie usług internetowych. Byłem szczęśliwym klientem UPC i chciałem nadal skorzystać z ich usług, ale okazało się, że w miejscu, w którym mam mieszkać usługi te nie są dostępne. Z tego powodu normalnie musiałbym zerwać umowę i zapłacić 600 zł. Na szczęście jestem blogerem…
Żartuję :) Prawa obowiązują również i mnie, więc postanowiłem wykorzystać to prawo. UPC zmieniło regulamin i tym samym dało możliwość klientom zerwania umowy, z której skorzystałem. Niestety okazało się, że wyłączenie usług następuje niemal w trybie natychmiastowym. W ten sposób zostałem na tydzień bez Internetu. Dlatego szybko kupiłem na Allegro starter Orange Free (swoją drogą oferta 25 GB za 35 zł bardzo mnie zaskoczyła) i włożyłem kartę do routera D-Link DWR-921.
Naiwnie myślałem, że sprzęt ten sam rozpozna kartę i zacznie działać ot tak. Niestety wymaga minimum konfiguracji. W tym celu trzeba podłączyć router do komputera kablem lub bezprzewodowo i wpisać w polu adresu przeglądarki adres 192.168.0.1 i zalogować się jako admin (brak hasła). Wtedy konieczne jest manualne wybranie dostawcy usług (automat, jak wspominałem, działa źle). Ogranicza się to do wybraniu kraju, z jakiego pochodzimy i jednego z głównych dostawców. Koniec, Orange zadziałało bez problemu. Podobnie jak Plus, choć w ostatnim przypadku nie mogłem uzyskać zasięgu LTE.
Internet taki wystarcza do codziennego korzystania, jednak nie należy do najszybszych. Oczywiście zależy to od miejsca, w którym mieszkamy. W moim przypadku lokalizacja jest po prostu kiepska, gdyż mam słaby zasięg nie tylko Internetu, ale nawet telefonu. Ostatecznie uzyskiwałem prędkość ściągania mniejszą niż 7 Mb/s oraz wysyłania równą 0,99 Mb/s. Jeśli jednak ktoś będzie mieć lepszą lokalizację, Internet ten będzie działać o wiele szybciej. Wówczas Internet taki może być doskonałą alternatywą dla stacjonarnego Internetu.
Wpływ na to ma przede wszystkim testowany przez nas router. W końcu pozwala on nie tylko na łączność bezprzewodową, ale też przewodową. Podłączymy do niego komputery i inne urządzenia korzystające z WiFi bez najmniejszego problemu. Jeśli chcecie dowiedzieć się o funkcjach routera, powinniście przeczytać mój poprzedni tekst mówiący o nim.
Czy D-Link DWR-921 to dobre urządzenie? Zdecydowanie tak. Jego konfiguracja jest bajecznie prosta, a korzystanie z niego jest bezproblemowe. Można do niego też podłączyć sprzęt za pomocą kabla i bez niego, a jeśli mieszkamy w odpowiednim miejscu, możemy cieszyć się naprawdę dużą szybkością Internetu, gdyż obsługuje on LTE. Dodatkową jego zaletą są kompaktowe rozmiary, które pozwalają zabrać ten router na wakacje i sprawić, że będziemy pod siecią cały czas, oczywiście jeśli tego potrzebujemy.
Tak naprawdę jedyną wadą urządzenia jest jego cena, która wynosi 850 zł i dla wielu może być zbyt wysoka