REKLAMA

W 2012 roku Facebook w końcu zdobywa kraje Orkuta

Nie musicie znać Orkuta, choć jest to serwis społecznościowy od Google. Tak! To nie jest tak, że Google+ to pierwsza próba zawojowania social media przez giganta znanego dzięki wyszukiwarce. Jak większość społecznościowych projektów Google, tak i Orkut był wielką klapą. Poza Brazylią i Indiami, które w 2012 roku zaczęły jednak zakochiwać się w Facebooku. 

Facebook zdobywa kraje Orkuta
REKLAMA
REKLAMA

Orkut był naprawdę wielkim niewypałem, powstał w 2004 roku i szybko przegrał rywalizację z MySpacem i Facebookiem. Większość świata zupełnie się nim nie zainteresowała, w lubiącej nowinki Polsce witryna uchodzi za zupełną egzotykę. A jednak, były takie dwie białe plamy na mapie świata serwisów społecznościowych, które na tle niebieskiego Facebooka wyróżniały się właśnie Orkutem. Co ciekawe, wcale nie były to małe państwa. Fenomen ten jest dla mnie jedną z większych zagadek świata mediów społecznościowych i pewnie jeszcze kiedyś pochylę się nad tym zjawiskiem. Oddalone od siebie o tysiące kilometrów Brazylia i Indie od lat komunikują się za pośrednictwem Orkuta.

orkut

Stwierdzenie, że Orkut został w Indiach czy Brazylii zmarginalizowany w sposób zbliżony do - powiedzmy - Naszej Klasy - byłoby wielkim niedopowiedzeniem. Tym niemniej tendencja jasno pokazuje, że użytkownikom serwisu znudziło się dyskutowanie o Hinduizmie i wygrywaniu kolejnych Mundiali (przerywane przepisami na sushi) i powoli zapragnęli przyłączyć się do globalnej sieci.

Socialbakers zebrali statystyki wzrostu zasięgu Facebooka w poszczególnych krajach, o tym właśnie jest cały ten wpis, ale i Orkut nie pojawił się przypadkowo. Wszystko dlatego, że serwis Zuckerberga w tym roku najbardziej energicznie rozwijał się właśnie w specyficznych rynkach Brazylii, Indii i - również stary znajomy - Japonii. Te dane nie mogą być przypadkiem, one jasno sygnalizują odejście od Orkuta.

socialbakers-facebook-2012growth-2

Dzięki sporemu wzrostowi w krajach azjatyckich (aż 6 z nich załapało się do pierwszej dziesiątki) to właśnie ten kontynent stał się najbardziej zfacebookowany na świecie! Oczywiście nie bez znaczenia jest tu również fakt, że w Azji żyje 4 miliardy ludności. Na drugim miejscu znajduje się Europa. Ameryka Północna pod względem użytkowników Facebooka zajmuje dopiero trzecie miejsce na świecie, ale procentowo, to właśnie tam jest najwięcej facebookowiczów  (44,5% wszystkich mieszkańców!).

REKLAMA

Nieco ponad trzymilionowy wzrost za zachodnią granicą każe też zastanowić się nad sytuacją Facebooka w Polsce. W minionym roku przybyło mu również około trzech milionów użytkowników. Mniej więcej w okolicy Nowego Roku w serwisie zarejestrowanych było już 10 milionów Polaków, choć oczywiście na tego typu informacje zawsze należy patrzeć z przymrużeniem oka, bo fałszywych kont nie brakuje (ale też trudno mówić o pladze).

Oznacza to, że z serwisu korzysta około 26% mieszkających w kraju rodaków i 44% Polaków będących online. To dobry rezultat, chociaż biorąc pod uwagę stopień internautyzacji narodu - a szczególnie jego umiłowanie do nowinek technologicznych - wynik ten mógłby się jeszcze nieco poprawić. Jak na razie powyższe wyniki dają nam odległe, 26 miejsce w rankingu narodowości, a siódme w Europie. Od pierwszej szóstki dzieli nas jednak prawdziwa przepaść i o wiele bardziej zagrażająca wydaje się czyhająca na ósmym miejscu (z trzema milionami straty) Rosja.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA