Microsoft (nie) zaprezentował Windows Phone Mango
Konferencje Microsoftu mają zawsze specjalny klimat - sporo w nich ewangelizmu, zachwytu nad innowacyjnością firmy, proroczych stwierdzeń na temat przyszłości oraz zapierających dech w piersiach obrazów ze słynnych laboratoriów w Redmond. Nie inaczej było we wtorek, kiedy na konferencji w Warszawie przedstawiano szczegóły aktualizacji systemu Windows Phone do wersji 7.5 (a może 7.1 - sam Microsoft ma problemy z ustaleniem wersji). Był nawet ewangelista, który - jak nie omieszkał poinformować o tym zebranych - pracował lat kilka w Dolinie Krzemowej, gdzie ściskał rękę nawet samemu Steve'owi… Jobsowi. A potem było zderzenie z rzeczywistością.
Rzeczywistość jest taka, że Windows Phone 7 w Polsce nie istnieje. To znaczy istnieje, ale w marginalnym wymiarze. Z bardzo dobrego źródła, które ma dostęp do logów sieci komórkowych dowiedzieliśmy się, że w kwietniu 2011 r. z siecią łączyło się 8375 urządzeń z nowym mobilnym systemem operacyjnym Microsoftu. Liczbę tę uwiarygadniają nieformalne wypowiedzi producentów smartfonów z WP7, według których miesięcznie sprzedaje się kilkaset sztuk tych telefonów. Marginalnie mało. To w Polsce. Na świecie też Windows Phone raczej nie śrubuje rekordów sprzedaży.
Mimo to Mariusz Jarzębowski - Developer Evangelist, Microsoft - pięknie opowiadał o tym jak interfejs użytkownika systemu Windows Phone 7 jest czymś totalnie przełomowym, pokazując przy okazji futurystyczne obrazki jak w przyszłości zintegrowane będzie Metro UI w komputerach (które oczywiście ukazane były w postaci halogramicznych ekranów).
- Siedem miesięcy temu Microsoft przedstawił alternatywę dla rynku smartfonów wprowadzając system Windows Phone 7. Dzięki nowatorskiemu interfejsowi Microsoft na nowo zdefiniował sposób komunikacji i wykorzystania możliwości współczesnych telefonów komórkowych. (…) Pracując nad Mango programiści Microsoft trzymali się zasad projektowych, na które tak pozytywnie zareagowali pierwsi użytkownicy Windows Phone; idei, według której oprogramowanie nie powinno pochłaniać uwagi użytkowników, a pozwalać im na swobodne łączenie się z najważniejszymi dla nich ludźmi oraz zapewnić dostęp do informacji istotnych w danym momencie.
czytamy w informacji prasowej Microsoftu po wtorkowych konferencjach (odbywały się niemal jednocześnie na całym świecie). 'Heads up' - rzucał sloganem pan Jarzębowski opisując rewolucyjne podejście Windows Phone'a do interfejsu użytkownika. - Podnieście głowy - dzięki Windows Phone nie musicie ślęczeć ciągle z nosem w ekranie swojego smartfonu.
„Mango to połączenie najlepszych istniejących rozwiązań oferowanych przez smartfony, uzupełnione o setki nowych funkcji” – powiedziała Anna Karolewska, dyrektor działu Consumer & Online w polskim oddziale Microsoft. – „Dzięki nim Windows Phone przewiduje czego szuka użytkownik i podpowiada mu gdzie znajdzie informacje, których w tym momencie potrzebuje. Nadchodząca aktualizacja wykorzysta unikalny sposób, w jaki system Windows Phone łączy ludzi i informacje, aby ułatwić komunikację, dostarczyć ciekawsze aplikacje i zapewnić wygodniejsze korzystanie z Internetu.” - czytamy dalej w oświadczeniu Microsoftu.
Po raz kolejny Microsoft przygotował konferencję, na której obok pięknych słów i futurystycznych wizji nie powiedziano w zasadzie nic. Nie podano daty premiery Mango (tak popularnie nazywana jest wersja Windows Phone 7.5), nie podano dokładnej listy 500 usprawnień, które system ma zyskać, nie ustosunkowano się do pytań o technologię Flash czy nawigację zakręt po zakręcie, a nawet o obsługę 3 kalendarzy w ramach jednego konta… Nie było także testowych smartfonów z Windows Phone 7 Mango, które można by po prezentacyjnej części konferencji dotknąć i sprawdzić. Tak Microsoft prezentował nową wersję systemu operacyjnego.
Co Microsoft powiedział o Mango to to, że:
a) będzie się łatwiej komunikować dzięki: integracji z sieciami społecznościowymi, grupami kontaktów, zunifikowanej skrzynce pocztowej oraz głosowej obsłudze wiadomości tekstowych
b) będzie inteligentniejsze podejście do aplikacji dzięki: integracji aplikacji z hubami takimi jak: muzyka, wideo, gry oraz zdjęcia, ulepszonym kafelkom na ekranie głównym systemu oraz wielozadaniowości
c) będzie się lepiej korzystać z internetu dzięki nowej wersji Internet Explorera 9 oraz lokalizacji wyszukiwarki Bing
Podsumowując: na konferencji poświęconej prezentacji nowej wersji mobilnego systemu operacyjnego, Microsoft poinformował świat o tym, co wiadomo od dawna. Na dodatek w Polsce konferencja dotyczyła garstki klientów. Ale występowało na niej aż dwóch ewangelistów, bo obok pana Jarzębowskiego był też Bartłomiej Zass, ISV Developer Evangelist.
Jest jednak piękny film.