Ale nie jedynym. Nie wytrzymał także Tomasz Organek. Singiel „Pogo”, opublikowany ledwie kilka dni po tym, gdy jasne już było, że Andrzej Duda zostaje na kolejne pięć lat w Pałacu Prezydenckim, promuje jego nowy album (premiera zaplanowana jest na jesień). W poście na Facebooku Organek tak wyjaśnia, co mu w duszy zagrało podczas pisania tego kawałka (pisownia oryginalna): „Pogo to zbiorowy taniec, w którym wszyscy się o siebie obijają, uderzają z siłą po to, żeby samemu nie dać się zepchnąć, przewrócić, stratować. To metafora dzisiejszych czasów, polskiej rzeczywistości pełnej podejrzliwości, agresji, nienawiści i braku tolerancji. Zróbmy coś z tym. Zatrzymajmy to. Dogadajmy się zanim dojdzie do czegoś złego.”