Starsze telewizory Philipsa z aktualizacją. To nowy system
Philips postanowił uszczęśliwić właścicieli high-endowych telewizorów z serii 2023 i 2024, oferując im aktualizację oprogramowania do Android TV 14, dotychczas zarezerwowaną wyłącznie dla najnowszych modeli.

To ogromne zaskoczenie dla klientów – którzy, umówmy się, po zakupie telewizora marki Philips z 2023 r. mogli założyć, że ich odbiorniki raczej już nie przejdą na nową platformę. Telewizory te nie zostaną odsunięte na margines i dostaną dawkę nowych funkcji oraz poprawek. Philips rozbudował listę zmian nie tylko o poprawki stabilności, ale również optymalizacje jakości obrazu, usprawnienia Ambilight i obsługa Multi View w wybranych modelach OLED.
Czytaj też:
Co dokładnie zawiera firmware Android TV 14?
Główne elementy changelogu to między innymi:
- Poprawa stabilności i eliminacja nieoczekiwanych restartów, zniknięć aplikacji czy problemów z nawigacją po menu.
- Optymalizacje Ambilight, które mają zniwelować migotanie przy czarnych pasach u góry ekranu.
- Obsługa Multi View na seriach OLED959 i OLED950, pozwalające na równoczesne wyświetlanie dwóch źródeł obrazu.
- Usunięcie Białorusi z listy krajów (sic!), co wynika z konieczności regulacyjnych w tym kraju.
Dodatkowo usunięto irytujące komunikaty o powidokach dla OLED-ów, poprawiono dekodowanie DVB, usprawniono odtwarzanie klipów demo oraz zaktualizowano oprogramowanie pilotów z serii R52 i R53.
Lista zgodnych modeli
Rocznik 2024:
- Philips OLED959;
- Philips OLED909;
- Philips OLED809 (OLED819, OLED849, OLED859, OLED889).
Rocznik 2023:
- Philips OLED908;
- Philips OLED808 (OLED818, OLED848, OLED888);
- Philips OLED708 (OLED718);
- Philips PUS8808 (PUS8818, PUS8848, PUS8888);
- Philips PUS8508 (PUS8518, PUS8548, PUS8558).
Instalacja i drobne triki po aktualizacji
Proces uaktualnienia wygląda standardowo: wchodzimy do ustawień → System → Aktualizacje → Sprawdź teraz. Warto też zajrzeć do ustawień automatycznych aktualizacji - Philips pozwala teraz precyzyjnie zaplanować czas instalacji lub całkowicie wyłączyć automatyczne pobieranie.
Na rynku, gdzie producenci często porzucają starsze modele po premierze kolejnego roku, taka decyzja Philipsa to miła odmiana. Użytkownicy nie muszą obawiać się, że zostaną pozbawieni kluczowych poprawek i nowych funkcji - to rzadkość w branży elektroniki użytkowej. Dodatkowo aktualizacja pozwala zachować wysoką wartość odsprzedaży starszych modeli, a także wydłuża żywotność urządzeń w domach.
Podsumowując: jeśli masz w salonie model z 2023 lub 2024 r., nie zwlekaj z aktualizacją - więcej stabilności, lepszy obraz, nowsze funkcje Multi View i odświeżone Ambilight czekają na twoim ekranie. A przy odrobinie szczęścia kolejna niespodzianka może pojawić się… razem z jesiennymi premierami.