Wydajesz za dużo, nawet o tym nie wiedząc. Patron GO zna na to sposób
Zbyt wysokie rachunki, nieoptymalne ubezpieczenia, rozproszone subskrypcje – to codzienne pułapki, w które wpadają setki tysięcy Polaków. Patron GO, czeski fintech-owy "antywirus" dla finansów osobistych, wchodzi na nasz rynek z obietnicą: zidentyfikuje, gdzie przepłacasz, i wskaże, jak odzyskać nadwyżki. A wszystko to w aplikacji, która działa w tle, nie wymaga wychodzenia z domu i nagradza za każdą zrealizowaną rekomendację

Codziennie przeciętny użytkownik smartfona podejmuje wiele decyzji związanych z wydatkami – od zapłaty rachunków za media, przez przedłużenie umowy na telefon, po wybór nowej polisy ubezpieczeniowej. Choć z osobna wydają się nieistotne, z perspektywy miesiąca czy roku potrafią uszczuplić budżet o kilka tysięcy złotych.
Marek, typowy 30-latek z Warszawy, przekonał się, jak drogo może kosztować... lenistwo. Gdy kolejny raz machnął ręką na kończący się abonament za prąd i nie sprawdził nowej oferty, dostał rachunek o 120 zł wyższy niż miesiąc wcześniej.
"Bo kto ma czas przekopywać się przez dziesiątki stron drobnego druku?" – wspomina. Dziś patrzy na to inaczej. Dzięki aplikacji Patron GO nie musi już ręcznie analizować umów, promocji i ukrytych opłat. Wystarczy kilka kliknięć, a aplikacja sama pokaże, gdzie przepłaca i co może zmienić.
"To jak ktoś, kto stoi za twoimi plecami i szepcze: tu tracisz, tam możesz zaoszczędzić” – śmieje się Marek. I dodaje: "Gdyby nie to, pewnie dalej przepłacałbym za wszystko, tylko o tym nie wiedząc".
Za Patron GO stoją Jiří Paták i Lukáš Vršecký.

Twórcy aplikacji przekonują, że dzięki niej każdy może podejmować lepsze decyzje finansowe bez konieczności sięgania po drogie porady eksperckie. To praktyczne narzędzie dla osób, które chcą odzyskać kontrolę nad swoimi pieniędzmi – bez wysiłku, za to z konkretnym efektem.
"Widzieliśmy, że wiele osób ma trudności z kontrolowaniem wydatków i identyfikowaniem niekorzystnych transakcji, takich jak przepłacone ubezpieczenia czy nieefektywni dostawcy energii. Chcieliśmy stworzyć narzędzie, które nie tylko pomoże użytkownikom oszczędzać, ale także edukować ich w zakresie finansów osobistych" – opowiada Lukáš Vršecký, współzałożyciel i CEO Patron GO.
Finansowy antywirus w praktyce
Ile to już razy obiecywano nam rewolucję w zarządzaniu domowym budżetem, a kończyło się na nudnych tabelkach i ręcznym wpisywaniu każdej złotówki? Na szczęście twórcy Patron GO odrobili pracę domową i zamiast kolejnej kalki Excela zaserwowali coś naprawdę świeżego. Aplikacja instaluje się błyskawicznie — klasycznie, przez Google Play lub App Store — a już po kilku sekundach wita nas nowoczesny, intuicyjny interfejs. Nieprzekombinowany, bez zbędnych wodotrysków. Tu rządzi prostota, która nie nudzi, tylko działa.
Rejestracja? Dosłownie chwila. Wystarczy kilka kliknięć (można użyć konta Google, Facebooka, maila albo Apple ID) i jesteśmy gotowi do działania. A to dopiero początek, bo dopracowanie i spójność całego systemu pokazują, że Patron GO nie chce być kolejną finansową ciekawostką. To narzędzie, które naprawdę może coś zmienić w sposobie, w jaki ogarniamy swoje pieniądze.
"Nie mamy dostępu do haseł, PIN-ów ani możliwości wykonywania przelewów czy zmian w samym koncie bankowym użytkownika. Działamy w trybie tylko do odczytu, zgodnie z wymogami PSD2 i z zachowaniem najwyższych standardów szyfrowania" – podkreśla Vršecký.
Gdy tylko dane znajdą się w systemie, algorytmy AI zaczynają pracować nad każdym wpisem: rachunki za prąd są porównywane z najlepszymi ofertami na rynku, opłaty telekomunikacyjne zestawiane z propozycjami konkurencji, a koszty pożyczek i ubezpieczeń – z rekomendowanymi produktami o niższym oprocentowaniu czy składce. Kiedy wykryją nadpłatę, aplikacja generuje powiadomienie w smartfonie: komunikat zawiera krótkie wyjaśnienie, o ile można zmniejszyć koszty, oraz krok po kroku opisuje, jak dokonać zmiany dostawcy lub renegocjować umowę.

W przypadku bardziej skomplikowanych produktów, jak ubezpieczenia na życie czy polisy zdrowotne, Patron GO umożliwia bezpośredni czat z ekspertem.
“Nasz specjalista nie tylko bezpłatnie zaproponuje korzystniejszą cenowo alternatywę, ale zadba o to, by ochrona była dopasowana do indywidualnych potrzeb – z odpowiednim zakresem świadczeń” – mówi Vršecký. Cały proces odbywa się online, bez wychodzenia z domu, a użytkownik może śledzić kolejne etapy rekomendacji w aplikacji.
Aplikacja nie tylko podpowiada, gdzie możemy zaoszczędzić, ale robi to tak, że naprawdę chce się jej słuchać. Uczy, tłumaczy, prowadzi za rękę — bez zadęcia i bez wciskania czegokolwiek na siłę. Jeśli trafisz na ofertę, która Cię zainteresuje, wszystko dzieje się krok po kroku, bez stresu, bez chaosu. Część zmian wprowadzisz bezpośrednio w aplikacji, bez przeklikiwania się na zewnętrzne strony. Inne mogą wymagać kontaktu z doradcą, ale nawet wtedy — zero presji, tylko konkretna pomoc. I to jest ten moment, w którym Patron GO pokazuje klasę. Bo rzetelna obsługa bez nachalności to coś, czego dziś zwyczajnie brakuje.
Dla wielu kluczowe będzie też to, że aplikacja nie tylko pomaga oszczędzać, ale też... nagradza. Portfel Patron to cyfrowy schowek na bonusy, które można potem wymienić na coś naprawdę użytecznego: od zniżek na usługi, przez turystyczne ubezpieczenia, aż po realną wypłatę gotówki. Patron GO to nie tylko fintech. To narzędzie, które naprawdę potrafi się odwdzięczyć za Twoją uwagę i zmianę nawyków wobec oszczędzania.

Sukces w Czechach i na Słowacji
W ciągu niespełna dwóch lat Patron GO przekroczył granicę 350 000 zarejestrowanych użytkowników w Czechach i na Słowacji. System przeanalizował transakcje o łącznej wartości 66 mld zł i wygenerował 70 000 rekomendacji pozwalających realnie obniżyć koszty. Te osiągnięcia zostały docenione na arenie międzynarodowej.
Podczas Central European Startup Awards 2024 Patron GO zdobył tytuł Startup of the Year, a w konkursie Fintech Zlatá Koruna 2024 zajął prestiżowe trzecie miejsce. Firma uplasowała się także na pierwszym miejscu w rankingu Deloitte Fast 50 Companies, osiągając ponad 1169 % wzrostu przychodów rok do roku. Wreszcie, globalny plebiscyt Global Startups in the World umieścił Patron GO wśród dziesięciu najlepszych młodych fintechów na świecie.
"Obserwowaliśmy pracę zespołu Patron GO podczas akceleracji w Huge Thing i zdecydowaliśmy się zainwestować, bo dostrzegliśmy profesjonalizm, doświadczenie oraz konsekwencję w budowaniu bezpiecznej aplikacji dla użytkowników" – wspomina Kuba Dudek, Managing Partner SpeedUp Venture Capital Group.
Polska – rynek pełen wyzwań i możliwości
Badanie Patron GO przeprowadzone na próbie kilkuset Polaków ujawniło, że aż 57 proc. nie oszczędza na konkretny cel, podczas gdy 55 proc. mimo to regularnie odkłada środki na kolejny miesiąc. Ten finansowy paradoks pokazuje, jak duża część społeczeństwa działa intuicyjnie, bez wsparcia eksperckiego. Polska, z dynamicznie rosnącą świadomością ekonomiczną, staje się więc kluczowym rynkiem ekspansji.
Już w pierwszym kwartale 2025 r. Patron GO nawiązał partnerstwa z Nest Bank, Kontomatik i Unilink, co pozwala na jeszcze dokładniejszą agregację i kategoryzację transakcji oraz dostęp do ofert ubezpieczeniowych.
“Do końca roku planujemy rozszerzyć współpracę z czołowymi polskimi bankami i dostawcami energii. Dzięki temu nasi użytkownicy zyskają kompleksowe wsparcie w jednym miejscu” – zapowiada Vršecký.
Eksperci Patron GO podkreślają, że Polacy mogą tracić nawet 5 000 zł rocznie na nieoptymalnym doborze usług. Aplikacja działa w tle, niczym antywirus, alarmując za każdym razem, gdy pojawi się okazja do oszczędności. To podejście ma szansę zrewolucjonizować codzienne zarządzanie budżetem milionów rodzin.
“Polska to dla nas kluczowy rynek. Widzimy tutaj ogromny potencjał, zarówno ze względu na wielkość rynku, jak i rosnącą świadomość finansową społeczeństwa. Obecnie współpracujemy z firmami takimi jak Unilink, Nest Bank czy Kontomatik oraz nawiązujemy partnerstwa z największymi polskimi bankami. Myślę, że do końca roku lista naszych partnerów wzrośnie jeszcze bardziej, gdyż prowadzimy rozmaite rozmowy z przedstawicielami rozmaitych branż. Oczywiście oznacza to jeszcze większe korzyści dla naszych użytkowników“ – wyjaśnia Vršecký .
Choć Patron GO już dziś oferuje szeroki wachlarz funkcji, plany rozwojowe sięgają znacznie dalej. W przygotowaniu są moduły analizy wydatków e-commerce i subskrypcji cyfrowych, narzędzia „what-if” pozwalające symulować skutki zmiany dostawcy, a także personalizowane ścieżki edukacyjne – krótkie lekcje finansowej wiedzy dostosowane do profilu użytkownika. Nie zabraknie elementów społecznościowych: wyzwań oszczędnościowych, rankingu znajomych czy wspólnych celów grupowych.
"Naszym marzeniem jest, by każdy mieszkaniec na świecie miał w kieszeni darmowego, zawsze dostępnego doradcę finansowego. Chcemy budować nie tylko narzędzie do oszczędzania, ale i społeczność świadomych, odpowiedzialnych konsumentów" – podsumowuje Lukáš Vršecký.

Jak oceniam aplikację?
Korzystałem z aplikacji i jestem bardzo zadowolony.
Korzystałem z aplikacji i jestem bardzo zadowolony.
Aplikacja jest bardzo intuicyjna. To nie tylko inteligentne sugestie, ale również konkretne wsparcie – w tym możliwość rozmowy z licencjonowanymi doradcami finansowymi, którzy pomogą przeanalizować Twoją sytuację. Aplikacja jest nowoczesna, łatwa w obsłudze i w pełni dostępna po polsku. Już od pierwszego uruchomienia imponuje poziomem automatyzacji: natychmiast analizuje nasze wydatki z ostatniego roku i proponuje konkretne działania, które pozwolą zaoszczędzić czas i pieniądze.
Aplikacja działa całkiem sprytnie – analizuje historię moich transakcji i wyłapuje te, które mogą działać na moją niekorzyść. Zawyżone opłaty? Szybkie pożyczki, które mogą zaniżać scoring kredytowy? Patron GO je zauważa i od razu informuje mnie, że coś tu może być nie tak. Co więcej, jeśli coś wygląda podejrzanie, aplikacja nie tylko wysyła powiadomienie.
Aplikacja działa tylko w trybie odczytu – nie dotyka moich danych logowania, nie może nic przelać ani zablokować. Wszystko jest zgodne z normami bankowymi, a dane są szyfrowane. To nie jest oczywiste w tego typu narzędziach, więc duży plus za transparentność.
Sam proces rejestracji też przebiega bezproblemowo – wystarczy kilka podstawowych danych, potem szybkie przekierowanie do banku, wyrażenie zgody i gotowe. Po chwili mam dostęp do całej mojej historii transakcji i mogę obserwować, co się dzieje na moim koncie.
Ale żeby nie było zbyt cukierkowo – aplikacja nie jest pozbawiona wad. Przede wszystkim, jej skuteczność zależy od współpracy z bankami i poprawnego udzielenia zgód. Jeśli coś pójdzie nie tak albo Twój bank nie jest kompatybilny, to nici z całej magii. Po drugie, algorytmy bywają nadgorliwe – kilka razy dostałem ostrzeżenie o transakcji, którą sam zaplanowałem i która była całkowicie normalna.
Aplikacja nie zna moich intencji, więc czasem interpretuje coś jako podejrzane, mimo że nie jest. No i jeszcze jedno – jeśli liczysz na pełnoprawne zarządzanie budżetem, kategorie wydatków czy cele oszczędnościowe, to Patron GO może Cię zawieść. To nie aplikacja budżetowa – to narzędzie do wykrywania ryzyka, i w tym zakresie działa świetnie, ale nic więcej.
Warto na koniec dodać, że apka oferuje system nagród, który może pozytywnie zaskoczyć. Owszem, czasem trzeba chwilę poczekać na kontakt ze specjalistą, a nie każda propozycja będzie idealnie dopasowana, ale przy tak szerokim zakresie funkcji i komforcie użytkowania, jakie zapewnia Patron GO, są to drobne niedogodności, które można zaakceptować.

Warto na koniec dodać, że apka oferuje system nagród, który może pozytywnie zaskoczyć. Owszem, czasem trzeba chwilę poczekać na kontakt ze specjalistą, a nie każda propozycja będzie idealnie dopasowana, ale przy tak szerokim zakresie funkcji i komforcie użytkowania, jakie zapewnia Patron GO, są to drobne niedogodności, które można zaakceptować.
Ale to oczywiście moje refleksje, więc polecamy pobrać albo z AppStore albo skepu Google Play, sprawdzić samemu i przekonać się, jak aplikacja faktycznie wesprze codzienne zarządzanie domowym budżetem.