Huawei zrobił własny system operacyjny dla laptopów. Oto HarmonyOS na PC
Huawei pokazał, że potrafi być niezależny. Stworzył swój pierwszy laptop z autorskim systemem operacyjnym HarmonyOS. To wynik utraty licencji na korzystanie z Windowsa.

Licencja, dzięki której Huawei implementował do swoich laptopów system operacyjny Microsoftu, zakończyła się w marcu 2025 r. To kolejny etap sankcji nałożonych na giganta technologicznego przez rząd Stanów Zjednoczonych, w których wyniku popularny producent stracił możliwość korzystania m.in. z usług Google’a na swoich telefonach. Czy aby powtórka z rozrywki dotyczyła także laptopów?
Huawei już ma alternatywę dla Windowsa. Jest nim autorski system HarmonyOS dla komputerów
Najnowszy HarmonyOS dla komputerów osobistych bazuje na autorskich rozwiązaniach. Wykorzystuje platformę Harmony z własnym jądrem, silnikiem graficznym Ark oraz architekturą obejmującą narzędzia takie jak StarShield, ArkTS, ArkUI czy opcje stworzone z myślą o programistach DevEco. Ważnym elementem jest tu podejście ekosystemu, gdzie system dla laptopów wspiera także aplikacje stworzone z myślą o smartfonach wykorzystujących autorski HarmonyOS Next.
Chińskie media informują, że sprzęt z systemem HarmonyOS do końca roku ma obsługiwać ponad 2000 aplikacji. Niewiele? Od czegoś trzeba zacząć. Musimy pamiętać, że na początku rozwoju Windowsa (DOS-a) i macOS’a również nie było zbyt wielu aplikacji. To, że dzisiaj na system operacyjny Microsoftu możemy zainstalować miliony aplikacji, wynika z długoletniej obecności oprogramowania na rynku oraz jego popularności.

Interfejs zastosowany w laptopowej wersji HarmonyOS-a ma łączyć elementy znane z różnych urządzeń - pasek aplikacji w systemie ma przypominać połączenie tego, co znamy w Windowsie i macOS. Z jednej strony aplikacje wyświetlają się na środku, a z drugiej strony po bokach paska dolnego mamy informacje takie jak zasobnik obejmujący godzinę, procent naładowania czy inne szybkie skróty. Oczywiście, ekran główny obejmuje ikony aplikacji tak, jak to wygląda w klasycznych systemach dla pecetów.
System poza standardowymi funkcjami, które znamy w dzisiejszych komputerach, ma dodatki, skupiające się na cyberbezpieczeństwu i prywatności - np. opcję, która szyfruje pliki przechowywane na komputerze i aby do nich uzyskać dostęp będzie potrzebne hasło urządzenia. Nawet jeśli ktoś wyciągnie dysk z takiego laptopa lub komputera, nie będzie w stanie uzyskać dostępu do tych danych. Ciekawą nową opcją jest tryb superprywatności, który wyłącza dostęp do kamery, mikrofonu i lokalizacji. Tryb w laptopie aktywujemy za sprawą dedykowanego przycisku fizycznego.
HarmonyOS ma oferować bardzo dobre połączenie ekosystemowe z innymi urządzeniami. Oprócz obsługi aplikacji z innych urządzeń system dla komputerów osobistych wspiera również udostępnianie plików Huawei Share o przepustowości 160 MB/s. No i nie brakuje też innych dodatków ulepszających działanie na wielu sprzętach działających na HarmonyOS.
Osobiście jestem ciekaw kwestii HarmonyOS na laptopach sprzedawanych globalnie
System jak na razie został pokazany w Chinach i został stworzony z myślą o ich rynku. Obecnie HarmonyOS na rynku globalnym jest rzadko spotykany - właściwie w głównej mierze z rozwiązania korzystają tablety Huawei. Natomiast nie jest to HarmonyOS Next, czyli zupełnie autorskie wydanie systemu operacyjnego producenta, które porzuca wsparcie aplikacji stworzonych z myślą o Androidzie.
Dlatego jest małe prawdopodobieństwo, że przyszłe laptopy Huawei w 2025 r. dostępne na rynku w Polsce i Europie będą działały na nowym HarmonyOS dla komputerów. Trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądać u nas. Jest szansa, że zamiast HarmonyOS’a Huawei będzie oferował w swoich laptopach Linuxa. Albo jakimś innym sposobem wciąż będzie przemycać Windowsa do autorskich urządzeń. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać i obserwować rozwój sytuacji.
Mimo wszystko chciałbym zobaczyć kolejnego dużego gracza na rynku systemów operacyjnych stworzonych z myślą o smartfonach i komputerach osobistych.
Więcej o Huawei przeczytasz na Spider's Web: