Grałem w Cyberpunk 2077 na Nintendo Switch 2 i muszę wam o tym opowiedzieć
Podczas wydarzenia organizowanego przez Nintendo mogłem przetestować nasze dobro narodowe, jakim jest Cyberpunk 2077. Ta wielka produkcja jakimś cudem zmieściła się do plastikowego kartridża w czerwonym kolorze, działając na drugim Switchu lepiej niż na PlayStation 4.

Jest mały, plastikowy i czerwony. Kartridż o pojemności 64 GB z grą Cyberpunk 2077 mieści bazową kampanię, wszystkie aktualizacje wydane na przestrzeni czasu oraz wielkie rozszerzenie fabularne pod tytułem Widmo Wolności. Całość jest możliwa do uruchomienia od razu po włożenia kartridża do czytnika Switcha 2, bez konieczności pobierania dodatkowych plików w sieci.
Cyberpunk 2077 stanowi dowód na to, że nowe kartridże Nintendo są piorunująco szybkie.
Czas wczytywania polskiej gry na drugim Switchu jest niewiele wolniejszy niż czas wczytywania Cyberpunka na PlayStation 5 z dyskiem SSD. Byłem wręcz zdumiony jak błyskawicznie mogłem zacząć rozgrywkę. Pierwsze pełne załadowanie z menu głównego zajęło zaledwie 22 sekundy. Z kolei po wybraniu błyskawicznej podróży z Dogtown do Afterlife, imprezowa lokacja wczytała się w 16 sekund. To rewelacyjne wyniki.
- Pełne wczytanie gry z menu głównego: 22 sekundy
- Wczytanie lokacji po szybkiej podróży: 16 sekund
Zastanawia mnie, czy po przeniesieniu programu na kartę microSD Express, uzyskane wyniki będą jeszcze lepsze. Jednak nawet teraz, z 22 sekundami loadingu, Cyberpunk 2077 na drugim Switchu jest jak burza. Handheld daje graczowi bardzo mało czasu na odetchnięcie i rozejrzenie się dookoła. Nie zdążyłem wymienić zdania z pracowniczką CD Projektu, a już byłem w przepięknym Dogtown.

Nintendo Switch 2 radzi sobie z czymś, na czym poległy konsole PS4 i Xbox One. Chodzi o pościgi oraz dynamiczne wydarzenia świata.
Pościgi z wymianą ognia w stylu Grand Theft Auto. Ulepszone zachowanie policji. Losowe wydarzenia w otwartym świecie, jak porachunki gangów czy uliczne drag race – wszystko to elementy, którym nie podołały konsole PlayStation 4 oraz Xbox One. Wymienione ulepszenia rozgrywki są dostępne wyłącznie na wydajniejszych platformach: PC, PS5 oraz Xbox Series. Teraz do tego grona dołącza hybrydowy Switch 2.
Cyberpunk 2077 na Switchu 2 to według pracowniczki CD Projektu RED dokładnie ta sama, najnowsza i najpełniejsza wersja, co na PC czy PS5. Z dodatkiem Widmo Wolności oraz masą usprawnień, od pościgów po miejskie metro. Słowem: Switch 2 podołał tam, gdzie PlayStation 4 zabrakło mocy. W ciekawy sposób układa to nowego Switcha na tle pozostałych konsol, jeśli chodzi o moc obliczeniową.
W kontekście mocy warto wywołać Star Wars Outlaws od Ubisoftu – inną grę z otwartym światem, która nie zmieściła się na PS4, za to będzie obecna na Switchu. Nie miałem jeszcze okazji ograć Gwiezdnych wojen na konsoli Nintendo, ale nadchodząca produkcja stanowi kolejny przykład na to, że Switch 2 to coś więcej niż tylko „przenośne PS4”.

Jeśli chodzi o oprawę, Cyberpunk 2077 na Switchu wydaje się ładniejszy niż na PS4 czy Xboksie One.
Dopiero dokładne porównanie, kadr obok kadru, pozwoli sensownie ocenić warstwę wizualną różnych wersji Cyberpunka. Wydaje się jednak, że port dla drugiego Switcha jest pełniejszy od tego dla PS4. Więcej w nim przechodniów i kierowców. Night City na maszynie Nintendo jest bardziej żywe, mniej w nim pustych chodników i ulic bez samochodów. Nie ma tego efektu "coś tu nie gra", towarzyszącego mi podczas eksploracji Night City w okresie premiery na PlayStation 4.
Największa graficzna zaleta portu na urządzenie Nintendo to dla mnie brak wyraźnego efektu pop-up podczas zwiedzania pełnego detali świata. Nie ma samochodów pojawiających się znikąd i ludzi materializujących się na moich oczach. Wszystko zdaje się działać jak powinno, czy to podczas jazdy motocyklem, czy spaceru z giwerą w łapie. Za to największa wada to ograniczenie cieni. Jest ich malutko, braki widać zwłaszcza na modelach postaci, przez co wypadają mniej naturalnie. Brakuje im głębi wynikającej z gry światłocieni. Trochę jakbyśmy odpalili CP2077 na PC z komunii.
W ogólnym rozrachunku Cyberpunk 2077 na Switchu 2 wygląda zaskakująco nieźle, ale to wciąż oprawa zakotwiczona w erze PS4 i PS4 Pro. Jestem przekonany, że na handheldzie ten tytuł wygląda o wiele lepiej niż na TV, gdzie rozdzielczość Full HD dla wielu może nie być wystarczająca. Niestety, nie było mi dane sprawdzić działania polskiej produkcji w trybie przenośnym.

Cyberpunk 2077 działa na konsoli Nintendo Switch 2 w dwóch trybach wydajności.
Performance to tryb maksymalizujący płynność. Gra jest nim wyświetlana w rozdzielczości 900p na TV oraz 720p na tablecie w trybie przenośnym.Płynność rozgrywki sięga wtedy 40 klatek na sekundę, zazwyczaj wynosząc między 35 i 40 fps-ów. Więcej podczas spacerów i rozmów, mniej w trakcie wymiany ognia oraz szybkich przejazdów przez miasto.
Quality to z kolei tryb, w którym gra jest wyświetlana w pełnym Full HD. Zarówno na telewizorze, jak i na tablecie konsoli w trybie przenośnym. Płynność animacji jest wtedy utrzymywana na poziomie 30 klatek. To w tym trybie spędziłem najwięcej czasu i uważam, że przez większość czasu konsola wytrzymuje narzucone tempo. Odnotowałem moment z wyczuwalnym spadkiem poniżej 30 fps podczas jazdy samochodem w konkretnym miejscu, ale była to jedna sekwencja w trakcie kilkuminutowej przejażdżki.
Nintendo Switch 2:
- Performance:do 40 fps, 900p na TV, do 40 fps 720p handheld
- Quality: 30 fps 1080p TV, 30 fps 1080p handheld
PlayStation 4:
- 900p - 720p, 22 - 30 fps
PlayStation 4 Pro:
- 1080p, 30 fps
Gdy Wiedźmin 3 debiutował na pierwszym Switchu, Geralt mógł tylko pomarzyć o równie stabilnych 30 klatkach na sekundę.

Na koniec perełka: Cyberpunk 2077 na drugim Switchu wykorzysta możliwości ruchowe Joy-Conów.
Niestety, nie było mi dane wypróbować nowego rozwiązania stworzonego specjalnie z myślą o urządzeniu Nintendo. Mogłem grać wyłącznie w trybie telewizyjnym, z podłączonym Pro Controllerem nowej generacji. Pracowniczka CD Projekt RED zapewniała mnie jednak, że wsparcie dla funkcji ruchu na pewno pojawi się na premierę.
Dzięki wbudowanym żyroskopom gracz będzie mógł np. machać kataną przy pomocy ruchów Joy-Conem, albo precyzyjnie celować z użyciem wizjera karabinu wyborowego. Nie jest to żaden przełomowy dodatek, lecz fani Cyberpunka 2077 mogą dzięki niemu bawić się w Night City na nowe sposoby. Zawsze coś! Ciekawe, czy turniej bokserski także będzie do rozegrania w stylu Fitness Boxing.

Studia CD Projekt RED oraz Yigsoft odwaliły kawał naprawdę porządnej roboty.
Port tworzony przez Redów ze wsparciem Yigsoftu to małe dzieło sztuki. Nie przesadzam, mamy do czynienia ze wzorową szkołą optymalizacji. Cyberpunk 2077 na drugim Switchu jest ładniejszy i pełniejszy niż wersja dla PS4. Te 35 - 40 klatek na sekundę w trybie wydajności nadaje rozgrywce nieco dynamiki, tak brakującej w wersji na konsole minionej generacji.
Jeśli należysz do tych dzielnych szaleńców, którzy bez problemu ogrywali Wiedźmina 3 na Switchu, TYM BARDZIEJ spodoba ci się Cyberpunk 2077 na nowszej konsoli Nintendo. Polacy gwarantują Japończykom kapitalny tytuł na start nowej platformy. Wielki, piękny oraz działający tak dobrze, że nie da się nie być pod wrażeniem.