YouTube dowie się, że kłamiesz. Lepiej zachowuj się jak dorosły
Oglądasz za dużo kreskówek na YouTube? Uważaj! Nowy system weryfikacji wieku może cię uznać za dziecko i ograniczyć dostęp do "dorosłych" treści.

Kłamać nie można, to sprawa prosta jak drut. Kłamstwo jest złe, bardzo złe i w ogóle najgorsze. Tak nas uczono od małego, i słusznie, bo kłamstwo ma krótkie nogi. I fakt, kłamanie w internecie, okłamywanie wielkich korporacji, że ma się ukończone 18 lat, jest bardzo trudne do wykonania, bo wystarczy podać zmyśloną datę.
Tak, weryfikacja wieku w sieci jest trudna. W wielu miejscach wystarczy kliknąć, że ma się te 18 lat i już - mamy dostęp do treści dla dorosłych. To tak, jakby dać małemu dziecku kluczyki do samochodu i powiedzieć: "tylko uważaj". Wszyscy wiemy, jak to się skończy. Ale czy jest jakaś lepsza forma sprawdzenia, że mamy 18 lat, bez angażowania w to wysyłania dowodu osobistego, czy wykorzystywania mObywatela? YouTube twierdzi, że wpadł na coś ciekawego.
YouTube dowie się, że kłamiesz
YouTube może wkrótce zorientować się, że kłamiesz na temat swojego wieku. Google pracuje nad systemem opartym na uczeniu maszynowym, który ma na celu weryfikację wieku użytkowników YouTube.
Nowy system będzie analizował zachowanie użytkowników i ich nawyki oglądania, aby określić, czy są dziećmi, czy dorosłymi, zamiast polegać wyłącznie na podanym wieku. Jak mówi gigant, inicjatywa ta jest częścią szerszego wysiłku platformy na rzecz ochrony młodszych użytkowników i dostarczania im "treści odpowiednich do wieku".
Skupiamy się również na ochronie naszych najmłodszych użytkowników. Dlatego stworzyliśmy YouTube Kids i wprowadziliśmy nadzorowane konta. Inwestujemy w edukację i naukę, ulepszając sposób wyświetlania filmów w narzędziach edukacyjnych, ułatwiając pogłębianie wiedzy na dany temat i dając twórcom możliwość tworzenia kursów. Właśnie dlatego w 2025 roku wykorzystamy uczenie maszynowe, aby oszacować wiek użytkownika - rozróżniając młodszych widzów od dorosłych - aby zapewnić najlepsze i najbardziej odpowiednie do wieku doświadczenia i ochronę.
Nowy system uczenia maszynowego będzie kategoryzował użytkowników jako "młodszych widzów" lub "dorosłych" na podstawie ich aktywności. Np. gdy będą nałogowo oglądać Baby Sharka. Kategoryzacja ta będzie następnie wykorzystywana do dostosowania doświadczenia na platformie i zastosowania odpowiednich środków bezpieczeństwa.
Czyli: gdy nie masz 18 lat i skłamałeś o tym, że jednak masz, to platforma ma być w stanie odnaleźć twoje kłamstwo i zdegradować konto do poziomu YouTube Kids czy konta dla osób niepełnoletnich. Jeśli nie wiesz, YouTube ma najróżniejsze konta dla osób poniżej 18 roku życia.
Przeczytaj więcej o nowościach YouTube'a:
To brzmi sensownie
Pomysł YouTube'a, żeby chronić dzieci i dbać o bezpieczeństwo w sieci, jest naprawdę świetny. Kto by się z tym nie zgodził? Ale, jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach. Trochę zaczynam się bać, jak ten system będzie działał w praktyce.
Przecież algorytm YouTube'a czasami podsuwa mi takie treści, że sam nie wiem, czy mam 10, czy 450 lat. Czy to oznacza, że jeśli oglądam bajki dla dzieci, to algorytm uzna, że jestem dzieckiem i zacznie mi blokować "dorosłe" treści? A co, jeśli lubię oglądać filmy edukacyjne o historii starożytnej? Czy to znaczy, że YouTube uzna, że jestem stary?
Jeśli tylko gigant nie pokropi implementacji oraz gdy AI nie zgłupieje, to będziemy mieli kolejne zabezpieczenia przeciwko dzieciom, które zdobywają dostęp do treści, do których nie powinny mieć dostępu. Bo czy 6-latek powinien oglądać treści o tym, że zaraz nadejdzie światowy konflikt, bo jakiś jasnowidz przewidział to podczas posiedzenia na toalecie?