Od 30 lat linią nie jeździły pociągi pasażerskie. Ikea ma pomysł na reaktywację
Nie skorzystają na tym pasażerowie, a przynajmniej nie bezpośrednio. Ikea ma inny plan na to, jak można wykorzystać przywrócone do życia tory.
Trasa numer 252 liczy 6 km i łączy Lubawę ze stacją Zajączkowo Lubawskie. Kiedyś kursowały po niej pociągi pasażerskie, ale w latach 90. zlikwidowano połączenia. Jeszcze siedem lat temu odcinkiem przejeżdżały składy towarowe, jednak i te przestały wykorzystywać linię należącą do samorządu.
Ikea chce wozić meble, nie ludzi
Już rok temu Ikea wypuściła pociągi po tej linii, testując przewóz kontenerów koleją z zakładu Ikea Industry w Lubawie do portu w Gdańsku. Sprawdzian wypadł na tyle pomyślnie, że możemy spodziewać się regularnych towarowych połączeń.
- Bocznica relacji Zajączkowo Lubawskie – Lubawa jest wydzierżawiona spółce Ikea Industry – potwierdziła w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Katarzyna Żuchowska, sekretarz miasta Lubawa.
Przez lata na trasie nie były przeprowadzane żadne prace infrastrukturalne, ale Ikea będzie mogła je wykonać, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ikea wraca do pomysłu sprzed lat
To właśnie firma kilkanaście lat temu zarządzała trasą wynajmowaną od miasta. Przestała z niej korzystać w grudniu 2018 r. Burmistrz Lubawy Maciej Radtke, który zresztą pełni to stanowisko do dziś, w 2020 r. mówił „Rynkowi Kolejowemu”, że stan techniczny linii jest słaby, ale "jest ona jednak dopuszczona do ruchu". Samorząd nie planował remontów, ale na szczęście nie rozważał też likwidacji torów. Dzięki temu Ikea może wrócić z przewozem mebli.
Dlaczego Ikea sięga po pomysł sprzed lat? Podczas ubiegłorocznych testów linii zwracano uwagę, że Ikea chce ograniczyć emisje związane z transportem o 70 proc. do 2030 r. Po miastach już kursują elektryczne samochody, które dowożą zamówione towary, ale transport to nie tylko dostawy do klientów. Ikea modyfikuje więc koncepcję „tiry na tory”, ciągnąc kontenery lokomotywami. A przy okazji na pewno ucieszą się sąsiedzi, bo w okolicy będzie mniej samochodów ciężarowych i niewykluczone, że zrobi się nieco ciszej.
Oby tylko przejście na pociągi towarowe nie przyniosło Ikei kolejnej niespodzianki, jak było w przypadku zagubionych wojskowych min, które odnalazły się właśnie w magazynach Ikei. "Potwierdzamy, że 16 lipca ubiegłego roku PKP Cargo zgłosiło nam obecność wojskowej skrzynki w jednym z wagonów, które przyjechały do IKEA Industry Orla" - podała PAP prezeska IKEA Industry Poland Małgorzata Dobies-Turulska.
Na Spider's Web przeczytasz więcej o pociągach:
