Honor pokazał przyszłość. A ja dostałem kuksańca od robota

Niektórzy mówią, że konferencje producentów są nudnym obowiązkiem do odbębnienia, ale to nieprawda. Można się na nich dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy, poobcować z nowymi technologiami oraz zapoznać się z pełną ofertą producenta. Honor planuje europejską ekspansję, a żeby ta mogła mieć jakiekolwiek szanse na powodzenie, to musi podążać za trendami, a nawet wyznaczać je. I to właśnie zamierza zrobić Honor, ale najpierw ważne informacje.

Flagowe smartfony producenta zostaną objęte 7-letnim wsparciem aktualizacji oprogramowania. To akurat świetna wiadomość, bo współczesne urządzenia są tak dobre, że nie ma sensu wymieniać ich co rok, dwa, a nawet 3 lata. Dłuższe wsparcie producenta to same zalety. A teraz czas na gwóźdź programu - Honor Plan Alfa. To strategia korporacyjna, która ma odpowiedzieć na pytanie - jak wykorzystać sztuczną inteligencję w tworzeniu smartfonów.

Składa się z trzech etapów - stworzenie inteligentnego smartfona, czyli takiego, który wykorzystuje algorytmy na każdym kroku, współpracę z partnerami branżowymi w celu stworzenia oprogramowania opartego o AI, a ostatni etap zakłada maksymalne korzystanie z potencjału ludzkiego. Tak brzmi to po korporacyjnemu, a teraz tłumaczenie na polski. Honor podczas konferencji pokazał pierwszego mobilnego Agenta AI, który powstał przy współpracy z Google i Qualcomm. Agent wykonuje za nas zadania, np. może nam zamówić stolik w konkretnej restauracji, albo samemu wybrać najlepszą dla nas opcję. Gdybyście spojrzeli na to z boku, to wygląda jakby niewidzialna ręka obsługiwała wasz smartfon. Imponujące.

Kolejnym wykorzystaniem funkcji AI jest AImage, czyli algorytmy, które poprawiają fotografię. Co ważne - do swojego działania wykorzystuje zarówno modele lokalne, jak i te chmurowe. Widziałem również nowy system AI Upscale, oparty na procesorze Snapdragon 8 Elite, umożliwiający odrestaurowanie starych portretów, który jeszcze w tym miesiące trafi na smartfon Honor Magic 7 Pro.

Widziałem również pierwszą na świecie technologię szybkiej wymiany plików pomiędzy różnymi ekosystemami, taki AirDrop, ale działający z każdym smartfonem.

Honor pokazał również nowe produkty - laptop MagicBook Pro 14, tablet Pad V9, smartwatch Watch 5 Ultra oraz słuchawki Earbuds Open. Wszystkie są piękne i potężne, ale jest pewien problem - mówiło się, że żadne z tych urządzeń nie trafi do Polski. Tak mi było przykro, że chyba kogoś serce zostało poruszone, bo doszły mnie słuchy, że jednak Honor zdecyduje się na dystrybucję niektórych nowych urządzeń. Nie mogę powiedzieć których, bo wiem, że zostanie wysłany robot, który mnie doprowadzi do porządku.

Mogę uważać się za pierwszą ofiarę buntu maszyn, bo robot, z którym miałem sobie zrobić selfie, podszedł za blisko mnie i zamiast wyciągnąć rękę do pokazania ok, to zdzielił mnie nią w ramię. Może i nie bolało zbyt mocno, ale jeżeli rozpoczniemy wojnę z maszynami, to będę mógł zostać oficerem, bo mam już jakieś doświadczenie w tym temacie. To zdjęcie chwilę przed tragedią.

A tu w trakcie ataku:

Złośliwi powiedzą, że to żaden bunt maszyn, bo ten robot nie był autonomiczny, tylko sterowany kontrolerem przez sympatycznego Chińczyka, który prawdopodobnie zrobił to niechcący, ale ja już swoje wiem i nikt nie przekona mnie, że było inaczej.

Melduję wykonanie zadania.