Ależ przykuwają wzrok. Oto smartfony realme 14 Pro i ich potrójny flesz MagicGlow - test 7 nowości

Lokowanie produktu: realme

Przetestowaliśmy już najnowsze smartfony realme z serii 14 Pro. Na Spider’s Web lada moment pojawią się pełne recenzje obu modeli, tutaj chcielibyśmy natomiast pokazać wam najciekawsze funkcje oraz nowości tych wyróżniających się urządzeń, debiutujących właśnie na polskim rynku.

Ależ przykuwają wzrok. Oto smartfony realme 14 Pro  i ich potrójny flesz MagicGlow – test 7 nowości

Głównym powodem, dla którego realme pozostaje w orbicie moich zainteresowań, są odważne i unikalne projekty smartfonów. Inżynierowie tej firmy wkładają masę wysiłku w to, aby wyróżnić swoje urządzenia na rynku niemal identycznych telefonów. Od niepowtarzalnych designów po kapitalne funkcje oprogramowania, realme sprawia, że smartfony tej firmy zawsze są Jakieś, przez wielkie J.

Mogę z satysfakcją napisać, że wraz z premierą serii 14 Pro, realme kontynuuje tradycję wyróżniania się z tłumu. Ba, w tym roku producent przeszedł samego siebie, wprowadzając na rynek smartfony charakterne i z funkcjami, których nie da się znaleźć nigdzie indziej. Zadowoleni będą zwłaszcza miłośnicy fotografii mobilnej. Unikalnych rozwiązań w modelach realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ jest jednak znacznie więcej. Oto ich premierowy przegląd:

1. Wyciągasz smartfon i wszyscy patrzą. Realme 14 Pro zmienia kolor pod wpływem temperatury albo jest milusi jak koc w dotyku.

na lewo wariant zamszowy (realme 14 Pro), na prawo perłowy (realme 14 Pro+)

W tym roku projektanci realme naprawdę rozwinęli artystyczne skrzydła, jeśli chodzi o design swoich smartfonów. Użytkownicy mogą wybierać modele z serii 14 Pro w dwóch wariantach: jasnym perłowym oraz ciemnym zamszowym. W obu przypadkach mamy do czynienia z unikalnym rozwiązaniem, wykraczającym poza samą barwę.

Perłowy wariant obudowy smartfonów realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ powstał z wykorzystaniem pyłu muszli i pereł. Twórcy chwalą się, że to najbardziej złożony, wieloetapowy i wymagający proces produkcyjny w historii realme. Jego owocem jest jasna, perłowa obudowa z niepowtarzalnymi złotymi oraz błękitnymi elementami ozdobnymi. Pisząc niepowtarzalnymi, naprawdę mam to na myśli. Proces produkcyjny opracowany przez realme sprawia, iż istnienie dwóch takich samych wzorów na grzbiecie urządzenia jest niemożliwe. Porównałem ze sobą kilkadziesiąt (!) wariantów i faktycznie, nie można mówić o jednolitym wzornictwie.

Teraz najlepsze: perłowa obudowa zmienia barwę pod wpływem temperatury. Poniżej 16 stopni Celsjusza niemal niewidoczne błękitne elementy stają się znacznie wyraźniejsze, do tego gdzieniegdzie występują przepiękne złote plamki i linie. Na świeżym powietrzu zmiana jest stopniowa, ale zanurzając smartfon w wodzie lub przykładając do niego kostkę lodu, można zaobserwować jak kolory tańczą na plecach urządzenia już po kilku sekundach.

realme 14 Pro+ przed...
...oraz po kontakcie z kostką lodu

Ten unikalny w skali całego rynku efekt wytraca się w czasie. Według realme trwa on około rok, słabnąc na skutek bezpośredniego kontaktu obudowy ze światłem słonecznym. Okres można wydłużyć, korzystając np. z etui ochronnego.

Jeżeli wolicie ciemne smartfony, tutaj projektanci realme także mają do zaoferowania coś oryginalnego. Postanowili bowiem pokryć obudowę drugiego wariantu kolorystycznego ekologicznym zamszem. Jest króciutki, jest delikatny, jest mięciutki i sprawia, że chce się trzymać telefon w dłoni. Najchętniej powiększyłbym smartfon do rozmiarów koca i przykrył się nim w zimny marcowy wieczór.

Świetne jest to, iż ekologiczny zamsz jest na tyle krótki, że ruchy palcem po obudowie nie zostawiają śladów, smug i przebarwień. Struktura obudowy jest spójna, ale jednocześnie bardzo przyjemna w dotyku. W realme dobrze wiedzieli, jaki rodzaj zamszu zastosować, unikając dłuższego włosia. Oczywiście kwestia odporności materiału na przetarcia pozostaje otwarta, tutaj będziemy mogli coś powiedzieć dopiero po kilku miesiącach ciągłego użytkowania smartfonu.

milutki ekologiczny zamsz w modelu realme 14 Pro...
...także nie boi się wody i lodu. Oba warianty otrzymały stopień ochrony IP69

2. Smartforny realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ otrzymały unikalny, potrójny system diod aparatu.

Dzięki świetnym trybom nocnym, współcześnie mało kto korzysta z doświetlenia flesz w smartfonie. Zwłaszcza, że silne światło diody przesadnie rozjaśnia obiekty pierwszego planu, wypacza ich barwy oraz nadaje im sztuczny efekt połysku. Z kolei tryby nocne, chociaż imponujące, potrzebują kilku sekund stabilnego naświetlania, do tego zniekształcają barwy, np. zabarwiając skórę fotografowanej osoby kolorem lamp z otoczenia.

Inżynierowie realme spróbowali pogodzić ogień z wodą, wprowadzając unikalne na rynku rozwiązanie, jakim jest system potrójnych diod MagicGlow. W dużej wyspie aparatu zainstalowano trzy diody jarzące się na różne barwy: od lodowatego błękitu po ciepły pomarańcz. Diody współpracują ze sobą, aby portret w ciemnym otoczeniu był rozjaśniony, ale bez wypalania powierzchni skóry i ubrań. MagicGlow na zachowywań naturalne kolory skóry i odzieży, wypaczane przez klasyczny flesz oraz tryby nocne.

system trzech diod MagicGlow w modelu realme 14 Pro...
...oraz realme 14 Pro+. To na ten moment jedyne takie rozwiązanie na rynku

Efekt wykorzystania MagicGlow jest zaskakująco subtelny, co widzicie poniżej, na wykonanych przeze mnie zdjęciach po zmroku, na świeżym powietrzu. Potrójny flesz wyciąga portretowe detale, ale jednocześnie przywraca naturalne barwy skóry oraz ubrań bohatera portretu. Jeśli komuś zależy na tym, aby jego kreacja wyglądała podczas wieczorowej sesji fotograficznej dokładnie tak, jak w dziennym świetle, MagicGlow stanowi rozwiązanie.

Warto dodać, że system trzech diod doświetlających działa w trybach automatycznym oraz manualnym. Sam zdecydowanie wolę zdawać się na ten pierwszy. Algorytmy aplikacji Aparat dobierają wtedy jasność oraz barwę diod do konkretnego kadru, mnie pozostaje wcisnąć przycisk migawki. Dobrze jednak wiedzieć, że zaawansowani miłośnicy fotografii portretowej zyskują możliwość ręcznej konfiguracji każdego aspektu doświetlenia.

na lewo zdjęcie bez MagicGlow. Widoczne przepalenie pod lewą brwią. Na prawo zdjęcie z diodami MagicGlow
na lewo zdjęcie bez MagicGlow. Widoczne przepalenie pod lewą brwią. Na prawo zdjęcie z diodami MagicGlow

3. Smartfon realme 14 Pro+ to jedyny model w tym segmencie z obiektywem peryskopowym.

Obiektywy peryskopowe w smartfonach nie są nowością. Producenci telefonów wykorzystują je już od 2021 - 2022 roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że tego typu obiektywy zawsze trafiały do tych najdroższych, sztandarowych modeli. Przykładowo, Apple zaczął stosować obiektyw peryskopowy dopiero w drogim, wielkim modelu iPhone 15 Pro Max.

Tutaj pojawia się realme, całe na biało perłowo, obwieszczając: mamy obiektyw peryskopowy w modelu ze średniego segmentu, jako pierwsi na rynku europejskim. Smartfon realme 14 Pro+ został wyposażony w peryskopowy sensor Sony IMX882 3X, umożliwiający wykonywanie zdjęć z bezstratnym zoomem optycznym x3, hybrydowym zoomem x6 oraz zoomem cyfrowym x120. Zawrotne x120 to więcej niż oferuje np. Samsung w najnowszym modelu Galaxy S25 Ultra.

wyspa aparatu w smartfonie realme 14 Pro+.

Co obiektyw peryskopowy oznacza dla użytkownika? Dzięki zastosowaniu pryzmatu odbijającego obraz wpadający przez soczewkę pod kątem 90 stopni, elementy obiektywu nie muszą znajdować się w linii prostej. Przez to znika problem grubości smartfonu, warunkujący możliwości aparatu, zwłaszcza w obszarze ruchomych soczewek odpowiedzialnych za powiększenie. Użytkownik zyskuje większe możliwości zoomu optycznego oraz zoomu hybrydowego.

Aparat realme 14 Pro+ wykonuje zdjęcia z bezstratnym zoomem x3, hybrydowym zoomem x6 o minimalnie gorszej jakości fotografii oraz cyfrowym zoomem x120. To KAPITALNE parametry, których osoba taka jak ja, korzystająca prywatnie z modelu iPhone 15 Pro, szczerze zazdrości. Oczywiście cyfrowy zoom x120 to nic innego jak wycięty fragment większej fotografii, ale tutaj pojawiają się algorytmy AI od realme, upiększające gigantyczne powiększenie. Jak się sprawują, przeczytacie w naszej recenzji modelu 14 Pro+. Poniżej imponująca próbka:

na lewo podgląd w aplikacji Aparat, na prawo efekt końcowy wsparty AI. Zoom x120
na lewo podgląd w aplikacji Aparat, na prawo efekt końcowy wsparty AI. Zoom x45
 class="wp-image-5260622"
na lewo podgląd w aplikacji Aparat, na prawo efekt końcowy wsparty AI. Zoom x42
na lewo podgląd w aplikacji Aparat, na prawo efekt końcowy wsparty AI. Zoom x78

4. Akumulator 6000 mAh powinien być nowym standardem. Smartfony realme 14 Pro wytrzymają każdą imprezę i zniosą każdy górski szlak.

Po testach wydajnego GT 7 Pro uważam, że realme produkuje jedne z najbardziej wydajnych energetycznie smartfonów na rynku. Takich, które bez przesadnego obciążenia wytrzymują dwa dni na jednym ładowaniu, co stanowi dla mnie gigantyczną zaletę. W modelach 14 Pro również możemy liczyć na świetne akumulatory, dzięki którym zyskujemy do kilku dodatkowych godzin działania względem konkurencji.

W smartfonach realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ zainstalowano pojemne baterie 6000 mAh. Projektanci tych urządzeń uważają, że docenią to m.in. osoby uwielbiające spotkania ze znajomymi, wykonujące masę zdjęć oraz nagrywające wiele wideo. Dzięki akumulatorowi 6000 mAh smartfony z serii 14 Pro mają wytrzymać wielogodzinne zabawy, imprezy oraz wyjścia towarzyskie, od konsultacyjnego selfie z garderoby po zamawianie powrotnego Ubera.

zamszowy realme 14 Pro. Ta cieniutka obudowa skrywa pojemny akumulator 6000 mAh.

Z kolei osoby mniej imprezowe, za to aktywne fizycznie, docenią pojemny akumulator np. podczas wycieczek. Gdy z żoną wybieramy się na kilka godzin w Beskidy, zawsze muszę brać powerbank w duecie z moim iPhone 15 Pro. Jednak teraz, w zaskakująco ciepłą lutową niedzielę, po wykonaniu wielu górskich fotek oraz ciągłym korzystaniu z nawigacji GPS, wciąż miałem 40 proc. energii. Na iPhone mógłbym tylko pomarzyć o podobnym wyniku. Wróciliśmy do Katowic korzystając z Google Maps, wszystko na jednym ładowaniu. Kosmos!

Dzięki pojemnemu akumulatorowi bez wyrzutów sumienia pozwalam sobie na 30 - 60 minut zabawy w PUBG Mobile. Rozgrywka nie sprawia, że pod wieczór realme 14 Pro+ krzyczy o ładowarkę, jak mój prywatny smartfon. Dlatego wiele bym dał, aby tego typu wydajność energetyczna była nowym standardem. To wręcz żenujące, że wiele droższych, flagowych modeli znanych producentów oferuje znacznie gorszy czas działania, kosztując dwukrotnie więcej.

5. Pozostając przy grach: PUBG Mobile hula w 60 fps, a Honor of Kings działa nawet w 120 klatkach.

Ze względu na otwarty świat, budynki do których można wejść oraz setkę jednocześnie walczących graczy, PUBG Mobile pozostaje jedną z najbardziej zasobożernych produkcji mobilnych. Tymczasem na smartfonie realme 14 Pro+ ten wymagający tytuł działa w stabilnych 59 - 60 klatkach na sekundę, z maksymalnymi dostępnymi ustawieniami graficznymi. To zasługa nowego, wydajnego układu Snapdragon 7s Gen 3, zaczynającego pojawiać się w smartfonach ze środkowego segmentu.

Te 60 klatek na sekundę to nie koniec możliwości 14 Pro+. W popularnej grze MOBA Honor of Kings zyskujemy płynność na poziomie 110 - 120 fps, co pozwala maksymalnie wykorzystać możliwości wielkiego ekranu AMOLED 1,5K z maksymalną częstotliwością odświeżania na poziomie 120 Hz.

realme 14 Pro+. PUBG Mobile na maksymalnych ustawieniach w 60 fps? Leciutko
korzystniejszy cenowo realme 14 Pro rozpędza PUBG Mobile do 40 fps

Korzystniejszy cenowo realme 14 Pro działa w oparciu o układ MediaTek Dimensity 7300 Energy. W PUBG Mobile na maksymalnych detalach można liczyć z tym smartfonem na rozgrywkę z płynnością 39 - 40 klatek na sekundę, z kolei świetnie zoptymalizowane Honor of Kings także dociera do 120 klatek, co pozwala wykorzystać możliwości ekranu AMOLED odświeżającego obraz w maksymalnie 120 Hz.

realme 14 Pro+:

  • PUBG Mobile, maksymalne ustawienia: 60 fps
  • Honor of Kings, maksymalne ustawienia: 120 fps
  • realme 14 Pro:
    PUBG Mobile, maksymalne ustawienia: 40 fps
  • Honor of Kings, maksymalne ustawienia: 120 fps

W testach wydajności gier często pomijana jest kluczowa kwestia: chłodzenie. Komora parowa w modelach realme 14 Pro sprawia, że nawet po godzince z Honor of Kings plecki urządzenia pozostają chłodne. To ogromna różnica względem np. Samsunga Galaxy S24 czy iPhone 15 Pro, na których można czasem smażyć jajecznicę. Świetne chłodzenie sprawia, że energia jest wolniej drenowana z akumulatora, a rozgrywka utrzymuje się na podobnym poziomie płynności.

6, Smartfony nie do zdarcia. Modele realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ otrzymały klasę ochrony IP69 oraz tryb podwodnej fotografii.

Tegoroczne urządzenia ze środkowego segmentu od realme deklasują konkurencję, jeśli chodzi o wodoodporność oraz wytrzymałość. Urządzenia z serii 14 Pro bez problemu działają pod wodą przez kilka godzin (!), zanurzone na głębokość dwóch metrów (!!). Producenci chwalą się, że po wyjęciu realme 14 Pro z wody po 48 godzinach, smartfon działał jakby nigdy nic. Do tego urządzenia zostały wzmocnione, aby jeszcze lepiej znosić wstrząsy oraz upadki.

Praktycznym wykorzystaniem wysokiej wodoodporności oraz klasy ochrony IP69 jest tryb fotografii podwodnej. Korzystając z niego, użytkownik wykonuje zdjęcia przyciskami fizycznymi, z kolei po takiej podwodnej sesji smartfon wypłukuje wodę z zakamarków, korzystając z sekwencji wibracji. Detal, ale jak najbardziej do wykorzystania podczas urlopu w ciepłych krajach.

 class="wp-image-5260652"
realme 14 Pro+. Tryb fotografii podwodnej

Realme znowu to zrobiło: ich smartfony ze średniego segmentu są NAJ w kilku ważnych obszarach

Seria realme 14 Pro to jedyny przedstawiciel środkowej półki z obiektywem peryskopowym, akumulatorem 6000 mAh oraz zestawem trzech diod doświetlających. Do tego żaden inny smartfon nie posiada obudowy zmieniającej kolor pod wpływem temperatury. Inżynierowie Czternastek z dopiskiem Pro chwalą się również, że jako jedyni w tym segmencie mają smartfony AMOLED 1,5K z czterema symetrycznie zaokrąglonymi rogami ekranu oraz wszystkimi ramkami o dokładnie takich samych szerokościach. Detal, ale pokazujący, że działowi RnD naprawdę chce się przesuwać granice.

Powyższe NAJ ma realne przełożenie na codzienne użytkowanie smartfonów. Seria realme 14 Pro działa imponująco długo na jednym ładowaniu, czasem umożliwiając podłączenie smartfonu do zasilania raz na dwa dni. Testowany realme 14 Pro+ nie nagrzewa się podczas grania oraz nagrywania wideo, do tego łapie kapitalne zdjęcia z zoomem optycznym x3. No i to przybliżenie x120! Flagowce czegoś takiego nie mają.

Polskie ceny serii realme 14 Pro:

  • 14 Pro+ 8/256 GB: 2099 zł do 16 marca 2025 (promocyjna cena premierowa)
  • 14Pro+ 8/256 GB: 2299 zł po 16 marca 2025
  • 14 Pro+ 12/512 GB: 2299 zł do 16 marca 2025 (promocyjna cena premierowa)
  • 14 Pro+ 12/512 GB: 2499 zł po 16 marca 2025
  • 14 Pro 8/256 GB: 1599 zł do 16 marca 2025 (promocyjna cena premierowa)
  • 14 Pro 8/256 GB: 1799 zł po 16 marca 2025
  • 14 Pro 12/512 GB: 1799 zł do 16 marca 2025 (promocyjna cena premierowa)
  • 14 Pro 12/512 GB: 1999 zł po 16 marca 2025

W pogoni za osiągnięciami z obszaru hardware i software nie zapomniano o designie, co bardzo mnie cieszy. Na tle wielu smartfonów wyglądających jak kopie zeszłorocznych modeli, realme 14 Pro oraz 14 Pro+ zdecydowanie przykuwają wzrok, wyróżniają się oraz wprowadzają nieco świeżego powietrza. To nie są urządzenia pozbawione wad, o czym przeczytacie w recenzjach każdego modelu, ale jako testera sprzętu cieszy mnie, że ten zadziorny pazur realme nie uległ stępieniu w 2025 roku.

Lokowanie produktu: realme
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-03T17:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T13:23:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T09:24:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T06:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T17:59:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T20:17:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T15:53:00+01:00
Zobacz komentarze