REKLAMA

Przy bankomacie zobaczysz kod QR. Bank rezygnuje z papieru

Będzie wygodniej i korzystniej dla wszystkich. Bank BNP Paribas wprowadza e-pokwitowania, więc odchodząc od bankomatu, nie zabierze się ze sobą zbędnego papieru.

Przy bankomacie zobaczysz kod QR. Bank rezygnuje z papieru
REKLAMA

Zamiast drukować potwierdzenie transakcji wykonanej przy bankomacie, wszystko można mieć pod ręką, ale w smartfonie. Z e-paragonów może skorzystać każdy, kto ma przy sobie telefon z aparatem. Wystarczy zeskanować kod QR, który pojawia się na ekranie, by na smartfonie móc odpalić stronę i pobrać wygenerowane podsumowanie.

REKLAMA

Bank BNP Paribas zaznacza, że e-pokwitowanie jest bliźniacze do papierowego pod względem zawartych informacji i posiada taką samą moc prawną

Po prostu nie generuje się zbędnego wydruku, który najczęściej i tak jest szybko gnieciony w dłoniach, a po chwili trafia do śmieci, z ewentualnym przystankiem w kieszeni, jeżeli w okolicy nie ma żadnego kontenera.

Póki co możliwość otrzymania elektronicznego pokwitowania transakcji dostępna jest przy każdej wypłacie i wpłacie z urządzeń znajdujących się w centrach klienta banku. BNP Paribas zaznacza, że obecnie żadna inna instytucja na polskim rynku nie oferuje e-pokwitowań.

- To kolejny krok w kierunku redukcji naszego wpływu środowisko naturalne, m.in. na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza – mówi Maciej Chlebowski, dyrektor departamentu rozwoju sieci w Banku BNP Paribas.

Im mniej papieru, tym lepiej. Korzyści jest więcej

Bank sugeruje, że e-pokwitowania są zwyczajnie wygodniejsze niż papierowy kwit. Łatwiej mieć cyfrową wersję składowaną w jednym miejscu, bez ryzyka, że wypadnie, zmiesza się z innymi śmieciami i wyląduje w koszu.

BNP Paribas „liczy na popularyzację nowego rozwiązania”, ale też ciągle oferuje możliwość tradycyjnego wydruku.

Wiernych starej metodzie może mimo wszystko nie zabraknąć. Pisaliśmy o płytach CD, które dostarczane są niektórym klientom finansowych instytucji. Ci rezygnują z innych źródeł otrzymywania informacji, więc bank zmuszony jest wysyłać nośnik.

To wkrótce się jednak zmieni. Bank PKO BP zapowiedział, że będzie płytowym klientom wysyłać papierowe listy z wypowiedzeniem regulaminu. Dzięki temu „płytki lub grube książki z regulaminem przejdą do lamusa”.

Z papierowych paragonów rezygnują też sklepy

Na wprowadzenie e-paragonów zdecydowała się np. Biedronka. Po zeskanowaniu aplikacji bądź karty Moja Biedronka podsumowanie zakupów ląduje bezpośrednio do programu lub na internetowe konto użytkownika. Siec wyjaśniała, że rozwiązanie pozwoli na zaoszczędzić nawet 75 tys. km papieru paragonowego rocznie. Jednak jak pokazał Oliwier, odejście od papieru takie łatwe nie jest:

Liczby robią wrażenie, a mowa tutaj przecież wyłącznie o jednej sieci. Skalę zjawiska można zaobserwować na własne oczy. W moim Lidlu ustawiono kosz na paragony. Dziś te mają jeszcze jedno zadanie: nie tylko pozwalają sprawdzić, czy wszystko zgadza się z zakupami, ale – a może przede wszystkim – otwierają bramkę. Sęk w tym, że chwilę po jej przekroczeniu i tak lądują w wielkim, przezroczystym koszu. Co chwilę mnóstwo papieru drukowanych jest wyłącznie po to, by po kilku sekundach służby skończyć swój żywot. A przecież mamy narzędzia pozwalające je zastąpić, bo e-paragon w zupełności by wystarczył.  

Dlatego takie zmiany jak te wprowadzane przez bank BNP Paribas mnie cieszą

Łatwo powiedzieć, że to żadna rewolucja, drobny gest. Powinniśmy się jednak zastanowić, dlaczego wprowadzany jest dopiero teraz, a sam bank może pochwalić się, że jest pionierem e-pokwitowań.

REKLAMA

To przykład pokazujący, jak nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele surowców marnujemy zupełnie niepotrzebnie. Z przyzwyczajenia, bo „zawsze tak było”. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że może być inaczej.

Zdjęcie główne: Robson90 / Shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA