Wyjątkowy pokaz na nocnym niebie. Wkrótce rozpocznie się wielka parada planet
Jeśli lubicie patrzeć w nocne niebo, to mamy dla Was fantastyczne wieści. Początek 2025 r. przyniesie nam wyjątkowe zjawiska astronomiczne. Przygotujcie się na kosmiczny spektakl, który zapamiętacie na długo. Na nocnym niebie pojawią się wszystkie planety Układu Słonecznego, a takie zjawisko nie zdarza się zbyt często. Sprawdźmy, kiedy i gdzie patrzeć, by nie przegapić tego kosmicznego spektaklu.
W styczniu będziesz mieć okazję podziwiać cztery jasne planety na niebie. Technicznie rzecz biorąc, do 21 stycznia 2025 r. na niebie znajdować się będzie w sumie sześć planet, ale dwie z nich - gazowe olbrzymy, będą słabo widoczne nieuzbrojonym okiem.
Po zmroku, na niebie pojawi się Mars, Jowisz, Uran, Neptun, Wenus i Saturn. W pierwszych kilku godzinach po zachodzie Słońca Wenus i Saturn znajdują się na południowym zachodzie, Jowisz wysoko nad głową, a Mars na wschodzie. Uran i Neptun też tam są, ale do ich zobaczenia potrzebny jest teleskop.
Okazja do oglądania wielu planet równocześnie nie jest super rzadkim wydarzeniem, ale nie zdarza się co roku, więc warto to sprawdzić. Zjawisko to jest przedsmakiem jeszcze większego widowiska, które nadejdzie miesiąc później (o tym dalej w tekście).
Natomiast już 13 stycznia Księżyc zakryje Marsa. Księżyc będzie się wydawał przechodzić przed Marsem przez kilka godzin, gdy para wzniesie się na wschodzie nieba. Mars będzie również samotną planetą na niebie w styczniowe poranki. Znajdziesz go o przed świtem, wiszącego nad zachodnim horyzontem.
Koniunkcja Wenus i Saturna
17-18 stycznia podziwiać możemy koniunkcję Wenus i Saturna. Przez kilka tygodni obie planety zbliżają się do siebie na niebie na szerokość kilku palców (fachowo rzecz ujmując to około 2 stopni). Najbliżej siebie znajdą 17 i 18. dnia stycznia. Pamiętaj, że w rzeczywistości obie planety są oddalone od siebie o setki milionów kilometrów.
Przez cały miesiąc Mars znajduje się w opozycji. Oznacza to, że Czerwona Planeta znajduje się dokładnie naprzeciwko Słońca względem Ziemi i świeci jasno przez całą noc. Jest na wschodzie, gdy zapada noc, i na południowym zachodzie o świcie. W tym czasie planeta znajduje się najbliżej Ziemi, przez co wydaje się największa i najjaśniejsza. W przypadku Marsa opozycje zdarzają się mniej więcej co dwa lata.
Kulminacja na niebie
Prawdziwa uczta czeka nas natomiast za nieco ponad miesiąc. To data, którą warto zapisać w kalendarzu. Wieczorem 28 lutego 2025 r. na niebie, w tym samym czasie, pojawi się wszystkie siedem planet Układu Słonecznego - Saturn, Merkury, Neptun, Wenus, Uran, Jowisz i Mars. Takie wydarzenie to prawdziwa gratka dla astronomów-amatorów i profesjonalistów.
Jak najlepiej obserwować paradę planet?
Zaplanuj miejsce obserwacji: Wybierz miejsce oddalone od miejskich świateł. Im ciemniejsze niebo, tym lepiej widoczne będą planety.
Sprawdź prognozę pogody: Bezchmurne niebo to podstawa udanej obserwacji. Warto też sprawdzić lokalne godziny wschodu i zachodu planet.
Użyj aplikacji astronomicznych: Aplikacje takie jak Stellarium pomogą ci łatwo i szybko zidentyfikować planety na niebie.
Weź lornetkę lub teleskop: Choć nie wszystkie planety będą wymagały sprzętu, Uran i Neptun mogą być trudne do dostrzeżenia bez powiększenia.
Parada planet zdarza się rzadko – w takim układzie, jaki zobaczymy w 2025 r., może wystąpić raz na kilka lub nawet kilkanaście lat. Tym razem będzie to pełny zestaw siedmiu planet widocznych gołym okiem lub za pomocą prostych narzędzi. Takie wydarzenia łączą ludzi na całym świecie, niezależnie od ich wiedzy astronomicznej.
To idealna okazja, by oderwać się od codzienności i spojrzeć w niebo. Pamiętaj, że nie potrzeba profesjonalnego sprzętu ani zaawansowanej wiedzy, by cieszyć się pięknem wszechświata. Wystarczy odrobina ciekawości i chęć podziwiania tego, co kosmos ma nam do zaoferowania.