5 powodów, dla których warto korzystać z usługi Mini Paczka InPost

Mini Paczka InPost zadebiutowała na początku marca 2024 r. i przebojem zdobyła zaufanie klientów, którzy otrzymali możliwość wysyłania niewielkich przesyłek znacznie taniej niż w dotychczasowym najmniejszym Gabarycie A. W Polsce mamy ponad 20 tys. urządzeń Paczkomat, są nam bliskie, co sprawia, ze dla większości z nas są domyślną formą przesyłania paczek. Sam czasem łapie się na tym, że jeżeli dany sklep nie ma takiej formy dostawy, to nawet nie kontynuuję zakupów, bo wiem, że później będę tego żałował, gdy będę szukał mojej paczki po różnych punktach odbioru. Wysyłam i odbieram dużo przesyłek, nie tylko na gruncie zawodowym, ale również w związku z moim nowym hobby, więc Mini Paczka jest mi wyjątkowo bliska. Znam kilka powodów, dla których warto korzystać z usługi Mini Paczka InPost. 

Koszt wysyłki Mini Paczki zaledwie 11,99 zł w przypadku dostawy drogą Paczkomat - Paczkomat. Natomiast w przypadku wyboru drogi Paczkomat - dostawa na wskazany adres cena rośnie do 14,99 zł, ale to nadal niezwykle atrakcyjna oferta i już tłumaczę dlaczego. Niedawno wkręciłem się w tematykę perfum, czytam o nich i testuję zapachy, których do tej pory nie znałem. Z racji tego, że istnieje duże ryzyko, że dane perfumy nie trafią w mój gust, a te najciekawsze rzadko są dostępne w tradycyjnych sklepach, to prawdziwym zbawieniem są grupki zrzeszające ludzi o podobnym hobby. Dzięki temu mogę kupować za względnie nieduże pieniądze odlewki i próbki perfum. Jednym z istotnych kosztów podczas ich zakupu jest cena dostawy.

Wszyscy korzystamy z jedynego słusznego sposobu wysyłki, czyli poprzez Paczkomat. Jest szybko, wygodnie i bezpiecznie, ale do tej pory wybieraliśmy Gabaryt A, który kosztował 16,99 zł. Był zbyt duży na potrzeby transportu, bo odlewki mają po kilkanaście milimetrów pojemności i swoje kosztował, bo przesyłkę opłaca nabywca. 

O tym, że InPost wprowadza nowy gabaryt moja grupa perfumeryjna dowiedziała się jakieś 30 sekund po wypuszczeniu informacji prasowej. 5 zł różnicy na jednej dostawie to spora suma, która w przypadku kilku/kilkunastu dostaw miesięcznie przynosi wymierne korzyści. Co tu dużo mówić - od razu gdy Mini Paczka została udostępniona w aplikacji, to stała się moją najczęściej wybieraną usługą. Zaoszczędziłem dzięki niej mnóstwo pieniędzy. Czy wydałem je w większości na kolejne odlewki? Być może. 

Ma w sobie wszystkie zalety większych gabarytów. Możemy ją nadać i odebrać o każdej porze dnia i nocy, w jednym z ponad 20 tys. urządzeń Paczkomat, bez konieczności stania w kolejkach i bez drukowania etykiety, bo przesyłkę nadajemy za pomocą aplikacji InPost. Opłacenie wysyłki jest banalnie proste - wystarczy kilka chwil w aplikacji, z czego większość upływa na oczekiwaniu na odpowiedź banku po pomyślnej transakcji. Paczki zazwyczaj dochodzą do odbiorcy zazwyczaj następnego dnia, ale też trzeba wziąć pod uwagę pewne ograniczenia czasowe, czyli nie możemy oczekiwać, że jeżeli nadamy paczkę po 22 w Lublinie, to o 9 rano będzie w Gdańsku. Będzie o 16. 

Maksymalne wymiary Mini Paczki to 4 x 23 x 40 cm, a maksymalna waga wynosi 3 kg. Dlatego Mini Paczka świetnie nadaje się do przesyłania takich rzeczy jak pojedyncze egzemplarze książek, akcesoriów do telefonów płyt CD i DVD, a także innych niewielkich przedmiotów. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w ten sposób wysłać słuchawki czy smartfon. Jednym z moich utrapień przy wysyłce małych przedmiotów w Gabarycie A było jak zabezpieczyć zawartość, tak żeby nie latała po większym pudełku. W przypadku Mini Paczki wystarczy, że włożę przedmiot, który chcę wysłać do koperty z bąbelkami, zakleję i mogę wysyłać ją na drugi koniec Polski. 

W transporcie liczą się gabaryty paczek, im mniejsze, tym więcej można przewieźć jednym kursem, co ma niebagatelny wpływ na ślad węglowy, który powstaje podczas podróży, jaką odbywa Mini Paczka z punktu do punktu. Może wydawać wam się to śmieszne, bo problem logistyki powinien leżeć po stronie usługodawcy, ale wszyscy oddychamy tym samym powietrzem, więc dobrze byłoby o nie zadbać także ze swojej strony. InPost dokłada wszelkich starań, żeby optymalizować trasy przejazdów i ich efektywność, żeby ślad węglowy był jak najmniejszy. Jednak sam nie zmieni świata, trzeba mu w tym pomóc mądrze wybierając gabaryty paczki i przede wszystkim sposób dostawy danej przesyłki.

Najlepsza pod tym względem jest trasa Paczkomat-Paczkomat. Może to wydawać się mało istotne, ale dzięki rozwiniętej sieci urządzeń Paczkomat, świadomie rezygnuję z dojazdu samochodem po odbiór lub w celu wysyłki do urządzenia, wybierając spacer. Nie muszę mówić, że wygodniej spaceruje się z mniejszą paczką. Ślad węglowy ma wpływ na nasz klimat, więc im jest mniejszy, tym lepiej. Dodajmy do tego kwestie związane z recyklingiem dużych pojemników i pudełek w przypadku większych gabarytów i wiemy, że jeżeli nie ma takiej potrzeby, to należy wybierać Mini Paczkę. 

Od momentu nadania paczki po jej odbiór mamy na bieżąco podgląd tego, co się z nią dzieje. Wiemy kiedy została odebrana przez kuriera, kiedy trafiła do poszczególnych oddziałów i kiedy będzie dostarczona. Dzięki temu, że do jej odbioru potrzebny jest kod wysyłany na numer telefonu lub kod QR wygenerowany w aplikacji, nie ma ryzyka, że paczka trafi w niepowołane ręce. Jeżeli natomiast nadajemy coś cennego, to za niewielką dopłatą możemy wykupić dodatkową ochronę paczki do 5, 10 lub nawet 20 tys. zł. 

Ma w sobie wszystko, to co najważniejsze, czyli wygodę, bezpieczeństwo, szybkość dostawy, a dodatkowo kosztuje niewiele i przyczynia się do ochrony środowiska. Dlatego jeżeli następnym razem będziesz coś wysyłać za pomocą urządzenia Paczkomat, to wybierz taką formę dostawy. Nie zawiedziesz się. 

Zdjęcie główne: The_Pixel / Shutterstock.com