Kup iPhone’a mówili - będzie bezpiecznie. Oto dowód, że tak nie jest
Oto dowód na to, że nawet iPhone’y nie są w pełni bezpieczne od oszustw. Pojawiła się metoda oszustwa, którą o
CSIRT KNF poinformował, że użytkownicy systemu iOS mogą być w niebezpieczeństwie. Wszystko dlatego, że oszuści opracowali dość sprytną metodę oszustwa internetowego. Wykorzystują fakt, że media społecznościowe typu Facebook nie walczą skutecznie z reklamami, które prowadzą do fałszywych inwestycji. Apple również nie jest bez winy, ponieważ jakimś cudem zaakceptował aplikację, która ma wyłudzać dane.
Klikasz w reklamę, pobierasz apkę z App Store i myślisz, że jesteś bezpieczny. Nie jesteś
Mówi się, że system iOS jest dużo bezpieczniejszy niż Android. To oczywiście zależy od tego, w jaki sposób korzysta się z telefonu. Jeśli pobiera się sprawdzone aplikacje ze sprawdzonych sklepów z oprogramowaniem – Google Play, App Store, to nie powinno być problemu. Android jednak pozwala na pobieranie plików z rozszerzeniem .apk.
System operacyjny Google oferuje skanowanie pobieranych i instalowanych plików w czasie rzeczywistym i w większości przypadków wykrywa podejrzane oprogramowanie, ale może zdarzyć się, że oszust naprawdę się postara i zrobi apkę, która ominie wszelkie zabezpieczenie. Sklep Google Play też sprawdza aplikacje wrzucane przez twórców. Po zmianach użytkownicy iOS mogą instalować zewnętrzne sklepy, ale nie aplikacje same w sobie, więc ten aspekt jest rozwiązany dużo bezpieczniej.
Nie oznacza jednak, że App Store jest idealny. Mimo tego, że Apple chwali się jak wiele fałszywych apek zablokował, to zdarzają się przypadki, że niebezpieczne oprogramowanie przejdzie przez weryfikację. I mimo apeli czy doniesień Apple nie zareaguje na fakt, że w App Store czyha niebezpieczna aplikacja. Ostrzeżenie CSRIT KNF zostało opublikowane już dwa dni temu – w środowe popołudnie. Metoda opisana przez specjalistów jest naprawdę prosta – użytkownikowi wyświetlają się reklamy na Facebooku obiecujące 3500 euro tygodniowo za inwestycje. Do tego dobrze wyglądająca pani w typowo formalnym ubiorze, w tle drogie samochody. Typowe obiecanki, że proceder jest legalny, łatwy i zapewnia stabilny dochód.
Reklama prowadzi do sklepu App Store – aplikacji "MetaTrove", która również obiecuje gruszki na wierzbie. Ma pomagać w zarządzaniu budżetem, być złotą okazją i ogólnie wszystko pięknie i cudownie. Problemem jest to, że faktycznie aplikacja jest dostępna w sklepie z aplikacjami. Bez problemu można ją pobrać, czego oczywiście rekomendujemy nie robić. Oszuści za pomocą oprogramowania chcą wyłudzić dane – imię, nazwisko, numer telefonu, oraz adres e-mail. Apka sama w sobie może nie sprawić, że utracimy życiowe oszczędności, ale da dostęp oszustom do naszych danych.
To może prowadzić do masy telefonów o tzw. fotowoltaikę, a najpewniej też "ofert" zachęcających do "inwestycji". Wiadomości mogą się również pojawiać mailowo, SMS-owo oraz poprzez WhatsAppa, więc wpisując dane, nadepniemy na minę. Warto poinformować o tej metodzie bliskich posiadających iPhone’a, którzy są przekonani o pełnym bezpieczeństwie systemu iOS. W innym wypadku oszuści będą wam rodzinę prześladować, a tego raczej nikt nie chce.
Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na Spider's Web: