Padł ostatni bastion dawnej TVP. Rebelianci w końcu się poddali
Polityczny spór w pewnym momencie zaczął rozgrywać się na stronach i sieciowych kanałach Telewizji Publicznej. Wprawdzie najważniejsze „przejęcie” dotyczyło samej telewizji, tak internetowe źródła zachowały swego rodzaju niezależność. Ale i ten bastion w końcu padł.
Kiedy zmieniły się władze TVP nowa miotła prędko sprzątnęła stary skład, a najważniejsza zmiana to przede wszystkim program informacyjny o 19:30. Internet oberwał rykoszetem – nagle zniknęła strona TVP Info. Chwilową niezależność uzyskał też youtube’owy kanał stacji, który w mocno chałupniczy sposób emitował program zdjęty z telewizyjnej anteny.
Szczególnym problemem było jednak twitterowe konto stacji, które informowało o „zamachu na media publiczne”, a publikowane treści faworyzowały poprzednią władzę i skupiały się na krytyce aktualnie rządzących.
Jeszcze 11 stycznia relacjonowano marsz zwolenników dzisiejszej opozycji, opisując go wymownymi hasztagami „Wolne Media” i „Wolna Polska”.
Zamieszanie trwało naprawdę długo
"Nowe” TVP zaczęło działać przecież jeszcze przed świętami, a jeszcze w pierwszej połowie stycznia kontrolę nad kontami na Twitterze i YouTubie mieli nadal poprzedni pracownicy spółki. Okazało się, że nowy zarząd ma problem, bo dział IT pozwolił na tworzenie kont na prywatne adresy email.
Wojciech Król, wiceprzewodniczący sejmowej komisji kultury i środków przekazu z Koalicji Obywatelskiej, przewidywał, że w końcu przyjdzie moment, w którym byli pracownicy TVP "albo oddadzą je [media społecznościowe] legalnym władzom TVP po dobroci, albo okaże się pewnego dnia, że dostępu do nich po prostu nie posiadają".
Więcej na temat TVP przeczytasz na Spider's Web:
Wiele wskazuje na to, że jeden z tych scenariuszy się ziścił. Grafika w tle na twitterowym koncie przedstawia nową, aktualną szatę graficzną portalu TVP Info, który powrócił w poniedziałek.
Drodzy Czytelnicy portalu tvp.info – wracamy. Znów jesteśmy dla Was na żywo – z informacjami z kraju i ze świata, relacjami, wideo, wydarzeniami kulturalnymi i ciekawostkami naukowymi. Mamy obowiązek Was informować o ważnych i ciekawych wydarzeniach, a przy tym zachować „bezstronność, wyważenie i niezależność, wysoką jakość i integralność przekazu”.
- informowano we "wstępniaku" opublikowanym 15 stycznia.
Byłoby dziwne, gdyby do tej zmiany na portalu odnieśli się „rebelianci” posiadający dostęp do TVP Info, niejako promując w ten sposób reaktywowany portal. Oczywiście nie możemy wykluczyć, że to zwykła zasłona dymna i nowa wersja konia trojańskiego, ale chyba teorie spiskowe lepiej odłożyć na bok. Wygląda na to, że ostatni bastion starej TVP upadł. Zajęło to tylko niecały miesiąc.
zdjęcie główne: Longfin Media / Shutterstock.com