Oto nowy Garmin Edge 540 i 840. Tak, naładujesz je słońcem
Garmin oficjalnie zaprezentował dzisiaj dwie nowe serie komputerów rowerych - Edge 540 i Edge 840. Największa nowość? Oczywiście opcja ładowania solarnego. Ale to nie wszystko.
Na początek szybko przyjrzyjmy się temu, jak oba nowe komputery rowerowe wyglądają, chociaż zaskoczenie w tej kwestii jest stosunkowo niewielkie.
Garmin Edge 540 wygląda tak:
Natomiast Edge 840 tak:
Podstawowe różnice? Garmin Edge 540 - podobnie jak poprzednik - nie oferuje ekranu dotykowego i obsługiwany jest wyłącznie fizycznymi przyciskami. Garmin Edge 840 z kolei oferuje i ekran dotykowy, i taki sam zestaw przycisków, jak w Edge 540. Aż teraz żałuję, że mój 1040 tego nie ma.
Wymiary wyświetlaczy są przy tym identyczne - 2,6" przy rozdzielczości 246 x 322 pikseli. Takie same są zresztą wymiary samych urządzeń - 57,8 x 85,1 x 19,6 mm, niezależnie od tego, czy wybieramy ładowanie energią słoneczną, czy też poradzimy sobie bez tego dodatku.
Jedno i drugie urządzenie oferuje też klasę odporności IPX7, ok. 80 g masy (85 g dla 840 i 80 dla 540, dodatkowe 5g dla wersji Solar) i 26 godzin pracy na jednym ładowaniu przy bardzo intensywnym użytkowaniu. W trybie oszczędzania energii można uzyskać do 42 godzin, z kolei wersje z ładowaniem solarnym pojeżdżą nawet i 60 godzin bez konieczności szukania gniazdka i ładowarki. W ekstremalnie oszczędnych warunkach i trybie można dociągnąć do prawie 80 godzin, ale to raczej już górna granica wyniku i mało prawdopodobny scenariusz użytkowania.
Ach, Edge 840 oferuje 32 GB pamięci, natomiast Edge 540 - 16 GB. Osobom, które nie podróżują po całym świecie, nie powinno to jednak zrobić wielkiej różnicy. Z racji braku ekranu dotykowego Edge 540 oferuje też odrobinę mniej funkcji nawigacyjnych, jeśli chodzi o np. wprowadzanie adresów bezpośrednio z poziomu urządzenia, ale przeważnie jedyną różnicą, jaką zauważą użytkownicy będzie... tak, brak ekranu dotykowego - i to tyle.
Garmin Edge 540 i 840 - co nowego poza tym?
W dużej mierze to, co było nowością w Edge 1040, wliczając w to m.in. kompletnie przemodelowany interfejs, wielozakresowy GPS i przewodnik mocy, ocenę wymagań danej trasy, adaptacyjne treningi rowerowe z sugestiami i Staminę. Sporą nowością jest natomiast obsługa ClimbPro nie tylko wtedy, kiedy jedziemy zaplanowaną wcześniej trasą, ale też wtedy, kiedy jedziemy bez planu i po prostu znajdziemy się na podjeździe.
Wygląda więc na to, że jeśli komuś podobał się 1040, ale był zdecydowanie za duży (tak, to jest dość potężny sprzęt w swojej kategorii), to nie ma już więcej wymówek. Chyba że będzie nią cena, bo nowe Garminy kosztują:
- Edge 540 - 1900 zł
- Edge 540 Solar - 2400 zł
- Edge 840 - 2400 zł
- Edge 840 Solar - 2850 zł
Dla porównania, Edge 1040 kosztuje obecnie około 2650 zł za wersję podstawową i 3300 zł za wersję Solar.