Amerykańska armia będzie miała Starlinka z prądem. Energia popłynie prosto z satelity
Prąd z satelity odbierany przez antenę? Amerykańska armia już wkrótce będzie miała taki sprzęt. To, co przez dziesięciolecia było koncepcją science fiction, staje się właśnie rzeczywistością. Równie ambitny co rewolucyjny projekt prowadzony jest przez firmę Northrop Grumman.
Northrop Grumman, amerykański gigant branży zbrojeniowej, pracuje nad programem Space Solar Power Incremental Demonstrations and Research (SSPIDR), który sprawi, że fantastyka naukowa stanie się rzeczywistością.
Program ma na celu opracowanie możliwości gromadzenia i przesyłania energii słonecznej z przestrzeni kosmicznej na Ziemię.
Wojsko pobierze prąd z satelity
Technologia SSPIDR może być szczególnie użyteczna w działaniach wojskowych, gdzie żołnierze potrzebują stałego zasilania.
Northrop Grumman jako przykład podaje operację, w której własne wojska wbijają się daleko klinem w przeciwnika lub operują na zapleczu wroga. W takim momencie kluczowe dla przetrwania własnych sił jest dostarczenie im paliwa.
Bez niego nie ruszą czołgi, nie będą działały generatory i nie da się zasilać energią elektryczną centrów dowodzenia czy wyrzutni rakiet przeciwlotniczych, a nawet naładować noktowizorów. W takim przypadku konwoje z zaopatrzeniem będą pierwszym celem przeciwnika, który będzie chciał sparaliżować naszą armię.
Northrop Grumman chce rozwiązać ten problem w najprostszy sposób - rezygnując w ogóle z tradycyjnego paliwa. Energia miałaby być przesyłana bez przerwy z kosmosu. Jak miałby to działać?
Przez antenę armia naładuje laser
Sprawa jest dziecinnie prosta, choć wymaga zastosowania najbardziej zaawansowanych technologii. W skrócie chodzi o zamienianie przez satelitę energii słonecznej w wiązkę przesyłaną na Ziemię, odbieraną za pomocą specjalnej anteny.
Satelita za pomocą ogniw fotowoltaicznych pobierałby i magazynował energię. Następnie byłaby ona przetwarzana na częstotliwość radiową i przesyłał do anteny odbiorczej na ziemi. Antena odbiorcza lub rectenna zmieniałaby wiązkę w energię. Dzięki temu żadne konwoje z zaopatrzeniem nie będą potrzebne, bo w ten sposób można nawet ładować broń laserową.
Rectenna to urządzenie rodzaj anteny służące do pobierania energii elektrycznej z częstotliwości radiowych lub mikrofalowych.
To już się dzieje. W Baltimore, w laboratorium Northrop Grumman, zespół SSPIDR z powodzeniem zademonstrował transmisję ukierunkowanej energii na falach radiowych do naziemnej anteny (rectenna).
Podczas testu inżynierowie skierowali energię o częstotliwości radiowej do rectenny, zasilając lampy, które wskazywały na pomyślne utworzenie wiązki energii i jej konwersję na użyteczny prąd elektryczny.
Energii w dowolnym miejscu na Ziemi w dowolnym czasie - oto cel naszego programu. Dzięki temu testowi jesteśmy o krok bliżej do wyciągnięcia tej technologii z laboratorium i umieszczenia jej na orbicie
- mówi Tara Theret, dyrektor programu SSPIDR w Northrop Grumman.
Po pomyślnym zademonstrowaniu konwersji energii słonecznej na nadającą się do transmisji energię o częstotliwości radiowej i możliwości jej bezprzewodowej transmisji, inżynierowie planują testy w kosmosie, które maj być przeprowadzone w 2025 r.