REKLAMA

To już trzecie podejście Google'a do okularów. Tym razem Google Glass mają być dla ludzi, a nie dla nerdów

Google się nie poddaje i prezentuje kolejną wersję swoich okularów poszerzonej rzeczywistości. Duchowy następca Google Glass wreszcie wygląda jak coś, co mogliby nosić normalni ludzie.

google glass 3.0 okulary ar tlumaczenia na zywo
REKLAMA

Podczas konferencji Google I/O 2022 gigant z Mountain View prężył muskuły podczas opisywania swoich nowości takich jak nowe smartfonyzegarki i tablety z rodziny Pixel, odświeżony Google Walletusprawnienia prywatności oraz Monk Skin Tone Scale. Firma otworzyła też małe okienko na przyszłość. 

REKLAMA

Czytaj też:

Produktem, którego prezentację Sundar Pichai zostawił na sam koniec, są okulary poszerzonej rzeczywistości. Nie jest to jednak bynajmniej pierwszy produkt z tej kategorii i nie jest żadnym zaskoczeniem, że firma pracuje nad następcą Google Glass, ale to pierwszy raz, gdy mówi o nich oficjalnie.

Google Glass 3.0 usprawnią naszą komunikację

Tak jak pierwsza wersja Google Glass miała być naszym codziennym cyfrowym asystentem, a druga skupiała się na potrzebach pracowników, tak trzecia reklamowa jest jako osobisty tłumacz. Google chce wykorzystać najnowsze osiągnięcia w dziedzinie tłumaczenia mowy na żywo, aby umożliwić posiadaczom okularów AR komunikowanie się w czasie rzeczywistym z innymi ludźmi.

Poszerzona rzeczywistość jest nazywana przez Google'a "nowym rubieżem przetwarzania danych". Usługi firmy rozwijane są już teraz z myślą o tej kategorii sprzętów, bo właśnie w okularach zastosowanie mogą znaleźć usprawnienia takich rozwiązań jak automatyczne tłumaczenia Google Translate, rozpoznawanie obiektów Google Lens czy tryb immersji w Google Maps.

Poszerzona rzeczywistość od Google'a nadal jest jednak w powijakach.

REKLAMA

Materiał wideo prezentujący Google Glass 3.0 w praktyce to tylko taka symulacja, jak rozwijany obecnie prototyp mógłby działać w przyszłości. Firma z Mountain View, nie jest jeszcze w stanie zaoferować nowego produktu dla konsumentów z tej kategorii, chociaż pierwsza generacja tych inteligentnych okularów (która również miała służyć do tłumaczeń) trafiła do sklepów w 2014 r.

Nikogo nie powinno przy tym dziwić, że Google chwali się kolejnymi inteligentnymi okularami akurat teraz. Smart-oprawki i gogle VR sprzedają teraz nawet serwisy społecznościowe, a z wirtualną i poszerzoną rzeczywistością wiąże się też cały metaverse mocno promowany przez Facebooka. Tajemnicą poliszynela jest, że nad swoim produktem z tej kategorii pracuje teraz Apple.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA