REKLAMA

Pierwsi szczęśliwcy widzieli już okulary Apple'a. Gdyby się nie grzały, za miesiąc miałyby premierę

Apple pracuje teraz nad swoimi okularami AR i VR oraz nad RealityOS, czyli nowym systemie operacyjnym stworzonym z myślą o nich. Nowe akcesorium, które połączy wirtualną i poszerzoną rzeczywistość, było już testowane przez dyrektorów firmy, ale nie zadebiutuje na WWDC 2022 ze względu na problemy z przegrzewaniem się.

apple reality headset
REKLAMA

Minęło już kilka lat od premiery zupełnie nowego produktu Apple'a, ale firma pracuje teraz nad sprzętami z dwóch kategorii, w której nie jest jeszcze obecna. Jednym z nich jest mityczny już wręcz Apple Car, a drugim - nieco bliższym dotychczasowego profilu działalności - gogle wirtualnej i/lub poszerzonej rzeczywistości.

REKLAMA

Czytaj też:

Apple i gogle VR/AR z RealityOS

Fakt, iż Apple pracuje nad swoimi goglami, to typowa tajemnica poliszynela. Do internetu regularnie trafiają informacje na temat tego, ilu i jakich dokładnie zestawów wirtualnej i poszerzonej rzeczywistości możemy się spodziewać w nadchodzących latach oraz jakie będą ich możliwości.

Mimo to Apple ani razu oficjalnie się na ich temat nawet nie zająknął, podczas gdy już dwa miesiące internauci odkryli odniesienia do realityOS-a (tudzież rOS-a), czyli systemu operacyjnego, który ma je napędzać. Teraz zaś do sieci trafiły informacje o ludziach, którzy z takiego gadżetu już korzystali.

Pierwsi szczęśliwcy już widzieli gogle VR i AR od Apple'a?

Jak podaje Bloomberg, z prototypu gogli Apple'a mogło już skorzystać kilku wysoko postawionych przedstawicieli firmy. Pierwsza oficjalna prezentacja miała odbyć się w dodatku już w czerwcu podczas WWDC 2022, ale firmie raczej nie uda się dotrzymać tego terminu ze względu na problemy z przegrzewaniem się gadżetu.

Apple z pewnością nie chce powtórzyć fiasko z AirPower, czyli z zapowiedzianą przez firmę ładowarką bezprzewodową, która nigdy nie ujrzała światła dziennego. Do tego dochodzą problemy związane z inflacją - a gadżet do tanich nie będzie należał - oraz problemy z logistyką będące wynikiem m.in. pandemii Covid-19.

Virtual Reality + Augmented Reality = Mixed Reality.

Pracownicy firmy, którzy gadżet widzieli, jak na razie nie dzielą się publicznie swoimi wrażeniami. Przecieków na temat nowego produktu jest jednak całkiem sporo i są one zgodne co do tego, że gogle Apple'a będą należały de facto do kategorii Mixed Reality, która łączy VR i AR.

W praktyce oznacza to to, że użytkownik będzie fizycznie odseparowany od otoczenia, ale w obudowie gogli znajdzie się zestaw kamer i czujników rejestrujących otoczenie. Dzięki temu RealityOS będzie mógł nakładać cyfrowy obraz na ten pochodzący z prawdziwego świata w czasie rzeczywistym.

Specyfikacja gogli od Apple'a to jak na razie tajemnica

REKLAMA

Jak podaje Digital Trends, możemy się spodziewać, że producent wykorzysta w swoich goglach ekrany typu micro-LED, które będą generowały obraz w rozdzielczości aż 8K na dwoje oczu. Oprócz tego może pojawić się dodatkowy wyświetlacz dla wyświetlania treści na skraju pola widzenia.

Nie ma przy tym raczej wątpliwości, że sercem urządzenia będzie procesor Apple Silicon, czyli Apple M1 lub jeden z jego następców. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo prywatnych danych, to Apple może wykorzystać skan siatkówki oka do tego, by autoryzować użytkownika.

źródło grafiki głównej: macrumors.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA