REKLAMA

Na dobry smartfon do gier wystarczy wydać mniej niż 2000 zł. Tyle kosztuje Motorola g200 5G

Ile trzeba wydać na smartfon, który poradzi sobie z absolutnie każdą grą? Trzy, a może cztery tysiące złotych? Miło was zaskoczę, bo koszt takiego sprzętu wynosi mniej niż 2000 zł. Idealnym tego dowodem jest Motorola moto g200 5G, czyli telefon wręcz stworzony z myślą o graczach.

10.03.2022 11.22
Na dobry smartfon do gier wystarczy wydać mniej niż 2000 zł. Tyle kosztuje Motorola g200 5G
REKLAMA

Na samym wstępie mówię: pamiętajmy, że nie jest to model w pełni sztandarowy. Tworząc telefon w cenie droższego średniaka należy pójść na pewne kompromisy i tak jest też w tym przypadku. Motorola postawiła tutaj wszystko na jedną kartę, którą jest wydajność. Sercem tego telefonu jest bowiem procesor Qualcomm Snapdragon 888+ 5G wspierany przez 8 GB RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej. 

REKLAMA
 class="wp-image-2079190"

Jako że zastosowano tu najszybszy zeszłoroczny mobilny procesor, możecie mieć pewność, że Motorola moto g200 5G poradzi sobie z absolutnie każdym tytułem dostępnym na smartfonach z Androidem. Bez żadnych wyjątków. Chyba nie muszę dodawać, że na płynność smartfona w codziennych zastosowaniach również nie ma co narzekać? Procesor sprawia też, że mamy tu wszelkie niezbędne standardy łączności takie jak 5G, Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.2 oraz NFC do płatności zbliżeniowych.

Gaming wylewa się tu każdym otworem.

W ogóle korzystając z Motoroli moto g200 5G mam wrażenie, że każdy element jest stworzony z myślą o graczach. Nawet jeżeli ze względu na relatywnie niską cenę decydowano się tu na jakieś cięcia to takie, żeby jak najmniej przeszkadzały graczom. Część osób narzeka na to, że Motorola moto g200 nie ma ekranu AMOLED, tylko słabszy IPS. 

 class="wp-image-2079196"

To prawda, ale ma on ogromną przekątną 6,8” oraz częstotliwość odświeżania 144 Hz, która dla graczy będzie bardziej istotna od odwzorowania barw czy doskonałej czerni. W telefonie nie ma też głośników stereo, bo według badań większość graczy, co wydaje się logiczne, korzysta ze słuchawek a nie głośników.

Nie sposób narzekać też na akumulator 5000 mAh, którego pojemność pozwala na kilkugodzinną sesję w ulubionej grze, po której można uzupełnić energię dołączoną do zestawu ładowarką 33 W, co zajmuje ponad godzinę. Jeżeli chodzi o zwykłe użytkowanie, to telefon bez większego problemu wystarcza na 1-2 dni użytkowania. 

 class="wp-image-2079208"

Wpływ na to mają nie tylko podzespoły, ale też oprogramowanie w postaci niemal czystego Androida pozbawionego niepotrzebnych dodatków. A jak już producent dodaje coś od siebie, to jest to godne zauważenia, jak na przykład platforma Ready For, w której moto g200 może pełnić rolę komputera. Podłączamy telefon do monitora lub tv, do telefonu pad bezprzewodowy, następnie odpalamy GeForce Now i już możemy grać w pełnoprawną odsłonę CyberPunka lub Wiedźmina na dużym ekranie. To jest coś!

 class="wp-image-2079202"

Nie jest to oczywiście smartfon idealny.

Jak wspomniałem na początku tekstu, tworząc telefon za mniej niż 2000 zł trzeba pamiętać o pewnych kompromisach. Wspominałem już o ekranie IPS oraz braku głośników stereo, warto więc też zahaczyć o to, że telefon jest opakowany w plastikową obudowę średniej jakości, ma zestaw aparatów (zwykły 108 megapikseli, szeroki 13 megapikseli, dodatkowy sensor 2 megapiksele) o przeciętnej jakości oraz jest trochę za duży. Ta ostatnia wada jest jedną z nielicznych, na którą zwróci uwagę gracz, bo przez rozmiary telefon nie jest kompatybilny z kontrolerem Razer Kishi. Motorola moto g200 5G to sporej wielkości smartfon. Fanom gamingu może też zabraknąć gniazda słuchawkowego.

 class="wp-image-2079199"
REKLAMA

Reasumując, jeżeli szukacie telefonu stricte do gier za mniej niż 2000 zł, będziecie zachwyceni. Mocną konkurencją dla tego modelu mógłby być realme GT, gdyby był dostępny w sklepach. Ale nie jest, więc moto g200 z oczywistych względów okazuje się tu lepsza. 

Główne zalety tego urządzenia to świetna wydajność, duży akumulator, ekran z odświeżaniem 144 Hz oraz czyste oprogramowanie z genialnym trybem desktopowym. Wady to jakość wykonania, przeciętne aparaty oraz rozmiar. Graczom polecam ten model w ciemno, zaś fanom fotografii sugerowałbym wybranie słabszego modelu, gdzie większą wagę postawiono na aparat niż wydajność. Czyli na taki, gdzie wagę kompromisów rozłożono w inny sposób.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA