REKLAMA

Planetoida 2021 NY1 przeleci dziś obok Ziemi. Minie nas spory głaz

Planetoida 2021 NY1 przeleci dzisiaj obok naszej planety. Należy się cieszyć, że Ziemia jest taka mała i ciężko w nią trafić.

planetoida bliska ziemi
REKLAMA

Przestrzeń międzyplanetarna w Układzie Słonecznym jest ogromna, rozmiary Ziemi w porównaniu do niej są niewielkie. Mogłoby się więc wydawać, że szansa na to, że w Ziemię uderzy planetoida, która akurat znajdzie się gdzieś w pobliżu jest niewielka. I tak jest. problem w tym, że niewielka nie oznacza zerowa.

REKLAMA

Od czasu do czasu w Ziemię jednak trafia mniejszy lub większy kamień. Im mniejsze tym jest ich więcej, tym częściej na Ziemię spadają. Im większe tym jest ich mniej. Na szczęście. Oczywiście od czasu do czasu zdarzy się coś większego.

W 2013 r. w atmosferę ziemską nad Czelabińskiem w Rosji wszedł meteoroid o średnicy ok. 21 m. Niby niewiele, ale jednak jego wybuch kilka kilometrów nad Ziemią wywołał na tyle dużą falę uderzeniową, że w całym mieście powypadały szyby z okien raniąc około 1500 osób. Niewiele zatem trzeba, aby doszło do nieszczęścia.

Dzisiaj, 22 września, w ostatni dzień lata obok Ziemi przeleci planetoida oznaczona numerem 2021 NY1. Obiekt ten należy do tzw. obiektów bliskich Ziemi, bowiem na swojej orbicie zbliża się do Słońca na odległość mniejszą niż 193 mln km. Ziemia oddalona jest od Słońca o 150 mln km.

Planetoida 2021 NY1 nie trafi w Ziemię. Nie trzeba wysyłać Bruce’a Willisa w kosmos

Planetoida 2021 NY1 zbliży się do Ziemi, ale w skali kosmicznej. W momencie największego zbliżenia obiekt ten znajdzie się w odległości 1 560 000 km od Ziemi, czyli będzie wtedy ponad trzy razy dalej niż Księżyc.

Ale spójrzmy na to w skali kosmicznej. Odległość Księżyca od Ziemi to w zależności od dnia od 340 000 do 410 000 km. W tym kontekście planetoida 2021 NY1 przeleci daleko od Ziemi.

Z drugiej jednak strony, okrążając Słońce, Ziemia w ciągu roku pokonuje okrągły miliard kilometrów po swojej orbicie. W ciągu jednej doby Ziemia pokonuje zatem 2,5 mln km, a w ciągu godziny 108 000 km. W tym kontekście zbliżenie potencjalnie niebezpiecznego obiektu na odległość 1,5 mln km może wydawać się już dość ryzykowne. Zresztą zobaczcie jak to wygląda na symulacji.

A ta planetoida to jakaś duża?

Znowu, wszystko zależy od skali. Z pewnością planetoidzie 2021 NY1 daleko do rozmiarów planetoidy, która zabiła dinozaury. Tamten obiekt według szacunków miał od 4 do 10 km średnicy. Z drugiej strony wystarczy sobie przypomnieć jakie szkody wyrządziła 20-metrowa planetoida znad Czelabińska.

Planetoida 2021 NY1 według szacunków ma ok. 130-300 metrów średnicy. Gdyby taki obiekt uderzył w miasto, zmiótłby je z powierzchni Ziemi niczym planetoida, która zniszczyła Tall el-Hammam 3600 lat temu.

REKLAMA

Wyobraźcie sobie skałę o rozmiarach 300 metrów uderzającą w Ziemię z prędkością 33 800 km/h. Zdecydowanie byłby to fascynujący widok. Problem jednak w tym, że byłby to ostatni widok, o którym już nikomu byśmy nie opowiedzieli.

Mamy jednak dużo szczęścia, planetoida 2021 NY1 przeleci obok Ziemi i poleci sobie dalej. A my dzięki temu o 21:21 dzisiaj wieczorem będziemy mogli się cieszyć/smucić początkiem astronomicznej jesieni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA