REKLAMA

Na Marsie nie będzie problemu z tankowaniem. Paliwo jest wszędzie

Gdy wreszcie człowiek znajdzie się na Marsie, będzie musiał jakoś wrócić z powrotem na Ziemię. Całe szczęście, nie będzie miał z tym problemu, ponieważ będzie mógł zatankować rakietę prawie że powietrzem. Paliwo na Marsie jest wszędzie.

26.09.2021 10.46
rakieta mars
REKLAMA

W najnowszym artykule opublikowanym w periodyku Nature Communications prof. Jingjie Wu z Uniwersytetu w Cincinnati przekonuje, że na Marsie paliwo jest dosłownie wszędzie. Skąd taki pomysł? Jako chemik inżynier Wu opracował reaktor, który wykorzystując nowatorski katalizator zamienia w reakcji Sabatiera dwutlenek węgla (atmosfera Marsa składa się z CO2 aż w 95,32 proc.) na metan i etylen. Proces ten jest z powodzeniem wykorzystywany na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do usuwania dwutlenku węgla z atmosfery i zamieniania go w paliwo pozwalające utrzymać stację na odpowiedniej orbicie.

REKLAMA

Według autora opracowania proces ten jest na tyle wydajny, że wystarczy z jednej strony wtłaczać powietrze wprost z atmosfery, aby z drugiej generować nieskończone ilości metanu do zasilania rakiet, zarówno tych wracających na Ziemię, jak i tych, które wybierałyby się dalej w Układ Słoneczny.

Jeżeli faktycznie dałoby się dopracować taki reaktor i sprawdzić jego działanie, zanim jeszcze człowiek poleci na Marsa, znacząco zmieniłoby to całą architekturę misji, jednocześnie ułatwiając jej realizację. Jakby nie patrzeć, rakieta musiałaby z Ziemi zabrać paliwo jedynie w jedną stronę. Na miejscu mogłaby zatankować paliwo wytworzone już w habitacie na Marsie i na nim wrócić na Ziemię. Zważając na to, że wyniesienie każdego kilograma ładunku, w tym paliwa, z Ziemi w kierunku Marsa to kolosalne koszty, reaktor tego typu znacząco obniżyłby koszty i ułatwił realizację takiej misji.

Zaraz, zaraz. Na Ziemi też mamy problem z dwutlenkiem węgla

Jingjie Wu przyznaje, że co do zasady, reaktor tego typu powinien także sprawdzić się na Ziemi. Wszystkie obecnie zachodzące zmiany klimatyczne spowodowane są emisją zbyt dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. Dwutlenek węgla jako gaz cieplarniany odpowiedzialny jest za wzrost średnich temperatur na Ziemi. Czy także na naszej planecie nie można użyć tego nowego reaktora do usuwania dwutlenku węgla z atmosfery? Prof. Wu jest przekonany, że tak.

Opracowane przez niego katalizatory zbudowane z grafenowych kropek kwantowych sprawiają, że reakcja Sabatiera jest nawet 100 razy wydajniejsza niż jeszcze 10 lat temu. Za kolejne dziesięć lat będzie według niego wiele firm na świecie wykorzystujących tę reakcję do produkcji metanu i etylenu.

REKLAMA

Szczerze mówiąc, wystarczyłoby, aby udało się dopracować technikę oczyszczania ziemskiej atmosfery z dwutlenku węgla. Marsjańskie paliwo może być taką dodatkową wisienką na torcie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA