REKLAMA

Możemy znaleźć życie w kosmosie w ciągu trzech najbliższych lat. Naukowcy dotychczas ignorowali te planety

Dawno już nie było nic o poszukiwaniu życia we wszechświecie. Astronomowie właśnie zidentyfikowali nowy rodzaj egzoplanet, które - przynajmniej w teorii - mogą być wprost idealne dla rozwoju życia.

26.08.2021 07.32
wodny swiat
REKLAMA

Dotychczas astronomowie szukający życia we wszechświecie poszukiwali planet podobnych do Ziemi, skupiając się na planetach o podobnych do Ziemi rozmiarach, masie, temperaturze czy atmosferze. Takie kryteria jednak znacząco zawężają liczbę planet, na których astrobiologowie mogą zawiesić oko na dłużej.

REKLAMA

Planety hyceańskie

Astronomowie z Cambridge wskazują jednak, że jest jeszcze jedna cała klasa planet, które mogą być przyjazne dla życia. Są to tak zwane planety hyceańskie. Do klasy tej należą gorące planety, na powierzchni których znajduje się globalny ocean ciekłej wody otoczony z kolei bogatą w wodór atmosferą. Badania wskazują, że takich planet jest zdecydowanie więcej niż planet podobnych do Ziemi.

Według autorów artykułu opublikowanego w periodyku naukowym The Astrophysical Journal, planety hyceańskie mogą przyczynić się do odkrycia biosygnatur, czyli sygnałów wskazujących na obecność życia na innych planetach już w ciągu dwóch-trzech najbliższych lat.

Badacze zauważają także, że tego typu wodne światy mogą posiadać warunki sprzyjające powstawaniu życia w większym zakresie odległości od gwiazdy macierzystej. Jeżeli w Układzie Słonecznym ekosfera gwiazdy dla planety podobnej do Ziemi rozciąga się mniej więcej od orbity Wenus do orbity Marsa, to gdyby zamiast Ziemi znajdowała się tutaj planeta hyceańska, życie na niej mogłoby istnieć także bliżej Słońca niż Wenus oraz dalej niż Mars. Już sama ta cecha sprawia, że takich planet powinniśmy odkrywać znacznie więcej.

Czy już odkryto choć jedną taką planetę?

Nie wiadomo. Ogromną część ze wszystkich odkrytych dotąd planet pozaziemskich stanowią planety większe od Ziemi, ale mniejsze od Jowisza. Zwyczajowo umieszcza się je w kategorii superziemi oraz minineptunów. To właśnie część z tych planet pod rozległą otoczką wodorową może skrywać wodne światy, w których temperatury sprzyjają istnieniu życia. Szacunki wskazują, że „hyceanki” mogą mieć masę do 2,6 mas Ziemi i gorące atmosfery o temperaturze do 200 stopni Celsjusza. W oceanie jednak mogą istnieć warunki do rozwoju mikroorganizmów takie jak w oceanach na Ziemi.

REKLAMA

Teraz astronomowie muszą zastosować metody poszukiwania biosygnatur dotychczas stosowane do badania planet skalistych podobnych do Ziemi, do badania superziemi i minineptunów. Być może okaże się, że już odkryliśmy planetę, na której istnieje życie, ale z uwagi na to, że nie była planetą skalistą, nie sprawdzono jej pod kątem potencjalnej obecności życia.

Naukowcy z Cambridge przygotowali już obszerny katalog potencjalnych planet hyceańskich, które zostaną zbadane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, gdy tylko trafi on w końcu w przestrzeń kosmiczną. Wszystkie te planety znajdują się stosunkowo blisko Ziemi (w odległości 35-150 lat świetlnych). Pozostaje trzymać kciuki za powodzenie tego polowania na życie pozaziemskie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA