REKLAMA

Dziura w pustce. Supermasywne czarne dziury mogą być także i tam, gdzie... nic nie ma

Supermasywne czarne dziury kojarzą się zazwyczaj z samym centrum masywnych galaktyk. Jak jednak pokazują badania, być może powinniśmy poszukać ich także zupełnie gdzie indziej.

supermasywna czarna dziura
REKLAMA

To z pewnością jedne z najciekawszych obiektów we wszechświecie. O ile astronomowie dość dobrze wiedzą, jak powstają czarne dziury gwiazdowe o masie rzędu kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu mas Słońca, to kosmologowie wciąż nie są pewni, w jaki sposób powstają ich więksi pobratymcy o masie nawet miliony i miliardy razy większej. Ich masa zazwyczaj zależy od masy zgrubienia centralnego galaktyki, w którym są zanurzone. To może wskazywać zatem na to, że ich masa jest związana bezpośrednio z ilością dostępnej w centrum galaktyki masy.

Kiedy dochodzi do zderzenia dwóch masywnych galaktyk, ich supermasywne czarne dziury zazwyczaj rozpoczynają swoisty taniec grawitacyjny, w którym tworzą wirujący wokół wspólnego środka masy układ podwójny supermasywnych czarnych dziur. Czasami jednak długotrwały proces łączenia galaktyk, trwający całe miliardy lat może sprawić, że wyrwane wskutek zderzenia z centrum galaktyki supermasywne czarne dziury zaczynają przemierzać obrzeża galaktyki lub ich rozległe halo (sferę wokół galaktyki, gdzie znajdują się także stare gwiazdy czy gromady kuliste).

REKLAMA

Astronomowie z Harvardu postanowili sprawdzić, ile takich dziur może istnieć i gdzie powinniśmy ich szukać.

Wykorzystując do swoich obliczeń symulacje kosmologiczne Romulus, badacze oszacowali, że w przypadku galaktyk takich jak Droga Mleczna w ich otoczeniu może krążyć nawet 12 supermasywnych czarnych dziur. Mogły wcześniej powstawać np. w mniejszych galaktykach karłowatych, które zostały grawitacyjnie rozszarpane i wchłonięte przez większe galaktyki. W całych gromadach galaktyk mogą zatem znajdować się całe tysiące takich supermasywnych czarnych dziur.

REKLAMA

Problem jedynie w tym, że takie dziury znajdujące się w znacznie rzadszym halo galaktycznym mają wokół siebie zdecydowanie mniej materii niż w centrum galaktyki, przez co nie mogą tak intensywnie karmić się materią z otoczenia. Tym samym czarne dziury nie są aktywne, materia wokół nich nie świeci i po prostu ciężej je dostrzec. Teraz badacze analizują, w jaki sposób można by było przeprowadzić poszukiwania takich błąkających się supermasywnych czarnych dziur.

Można zatem powiedzieć, że w pustce przestrzeni międzygalaktycznej wciąż mogą być dziury. Wyobrażaliście sobie kiedyś pustkę, w której są dziury?

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:28:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:53:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:38:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:06:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:29:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:15:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:41:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T14:41:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T13:02:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T12:32:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T11:13:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T10:51:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:29:43+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T08:27:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T07:40:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:56:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:55:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:41:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:08:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:00:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T18:37:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T14:00:16+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA